www.dailymail.co.uk

Tunezja otrzymuje wsparcie w krwawych starciach z ISIS

Kilkunastu (15) brytyjskich komandosów zostało wysłanych do tunezyjskiego miasta Bin Kirdan w celu doradzania i kierowania siłami antyterrorystycznymi, które prowadzą zakrojoną  operację oczyszczania z grup ekstremistycznych miasta i granicy tunezyjsko-libijskiej. Liczba strat wśród bojowników Daesh wynosi co najmniej 35 zabitych oraz 6 złapanych do niewoli. Siły bezpieczeństwa dotychczas  straciły podczas ataku  natomiast 10 ludzi, a 7 cywili zostało rannych.


Siły specjalne Jej Królewskiej Mości stacjonują w Tunezji od czasu terrorystycznego zamachu  w nadmorskim kurorcie wypoczynkowym, niedaleko miasta Susa, gdzie sympatyk ISIS zabił 30 obywateli brytyjskich. Minister Obrony zaznaczał, że siły te nie będą wykorzystywane do działań ofensywnych, tylko do szkoleń i doradzania w kwestiach bezpieczeństwa. Działania mogły ulec zmianie w przypadku porwania obywateli Wlk. Brytanii lub wyraźnej prośby rządu Habiba Essida.

Aktualnie  miasto Bin Kirdan, położone 33km od ogarniętej wojną domową Libii jest polem walki między bojownikami z tzw. Państwa Islamskiego oraz tunezyjskimi siłami bezpieczeństwa, zwalczającymi od ponad tygodnia, jedną z największych prób ekspansji władzy kalifatu na nowe tereny. W środę wojsko i policja po unieszkodliwieniu grupy dżihadystów zabezpieczyła na przedmieściach miasta 3 samochody terenowe, pasy szahida, ciężką broń, dużą ilość amunicji i niekreśloną karabinów typu kałasznikow. Tunis po wielu zamachach(należy dodać, że wycelowanych najczęściej w obiekty turystyczne) i próbach destabilizacji sytuacji politycznej oraz ekonomicznej państwa przez grupy islamistów postanowił za wszelką cenę i wszelkimi środkami zwalczyć zagrożenie, aby Tunezja nie stała się drugą Libią, czyli kolejnym miejscem anarchii.

?To jest bezprecedensowy atak, zaplanowany i zorganizowany w celu przejęcia kontroli nad naszym terenem i ogłoszeniem nowego”- powiedział prezydent Tunezji, Al-Badżi Ka?id as-Sibsi.

Do działań podjętych przez rząd w celu zapewnienia bezpieczeństwa zaliczają się:

  • masowe aresztowania podejrzanych o terroryzm,
  • zamknięcia salafickich meczetów (80),
  • powszechna mobilizacja rezerwistów,
  • wzmożone kontrole wojska i policji,
  • wzmożenie działań wywiadowczych w stosunku do wykrywania i usuwania siatek ISIS,
  • ustanowienie godziny policyjnej,
  • uszczelnienie granic.
źródło:http://www.ft.com/intl/cms/s/0/e7a728be-e445-11e5-a09b-1f8b0d268c39.html#axzz42jEIHJNX

źródło: ft.com

Działania rządu tunezyjskiego, choć są mocno stanowcze i niektórym mogą wydawać się surowe są na pewno dobrą monetą dla nas, Europejczyków, ponieważ widzimy państwo, które jest w stanie prawie samoczynnie hamować rozprzestrzenianie się terroryzmu. Jednak ze względu na rosnące zagrożenie ze strony Libii nie wiadomo jak długo utrzyma się tak stabilny stan rzeczy.