Air Show Radom w tym roku został zorganizowany w 75 rocznicę Bitwy o Anglię. Brali w niej udział Polscy lotnicy z dywizjonów 303 i 302, a także ci którzy latali w angielskich dywizjonach. Było to wydarzenie, które pokazało że Luftwaffe Hitlera jest niezwyciężona. Ale niestety? na Air Show nie doświadczyliśmy jakichkolwiek oznak tego, że obchodzimy rocznicę jednej z najważniejszych bitew w której brali udział Polscy lotnicy. Oprócz skomentowania tego faktu zaprezentuje też to co znalazło się na pokazach.
Na otwarcie tegorocznej edycji Air Show statki powietrzne należące do Sił Powietrznych Rzeczpospolitej Polskiej dokonały podniebnej defilady na oczach odwiedzających.
Biało-Czerwone Iskry otwierające defiladę
SW-4 Puszczyk
Mi-2
W-3 Sokół
Mi-8
Mi-24
PZL M-28 Bryza
C-295M
Dwa C-295 i dwa C-130 Hercules
Su-22
MiG-29
F-16 Block 52+
Zespół Orlik
Na trwającej podczas Air Show Radom wystawie statycznej ustawiono maszyny przybyłe na pokazy, a które nie brały udziału w dynamicznej ich części czyli pokazach w locie. Dało to mi możliwość przyjrzenia się bliżej maszynom, które tam stały. Oprócz nich na terenie lotniska zaprezentowano także nieco starsze maszyny latające.
BAE Hawk
Eurofighter Typhoon
Panavia Tornado z Luftwaffe
MiG-21 LanceR z Rumunii
Czeski Aero L-159A ALCA
Słowacki MiG-29 UBS
Austriacki Pilatus PC-7
Mi-8/17 w barwach 1 Bazy Lotnictwa Transportowego
Mi-14 PŁ/R z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej
Mi-17 AE – śmigłowiec CSAR
W-3PL Głuszec
Belgijski Embraer ERJ-135
Norweski Dassault Falcon 20
Litewski L-140 Turbolet
An-2 Wiedeńczyk
C-27J Spartan
Izraelski C-130 Hercules
CASA-295M
Niemiecki Lockheed P-3C Orion
MiG-29M
PZL-130 Orlik
SH-2G Super Seasprite
SU-22
TS-11 Iskra
Po południu 23 sierpnia 2015 grupa dwóch samolotów myśliwsko-bombowych SU-22 i dwóch myśliwsko-szturmowych F/A-16C Block 52+ przeprowadziła pozorowany nalot na cel. Odpalone we właściwym momencie ładunki pirotechniczne dały efekt trafienia w cel. Komentator wyjaśnił na czym polegają zadania Bezpośredniego Wsparcia Lotniczego w skrócie CAS.
SU-22 na dużej prędkości podchodzą do celu
Cel trafiony!
Para F-16 odchodzi znad celu i jednocześnie wystrzeliwuje flary termiczne
Kolejne bomby w celu
Podczas tegorocznej odsłony Air Show zaprezentowały się grupy akrobacyjne z Europy i Bliskiego Wschodu. Latały na praktycznie wszystkich typach statków powietrznych: samolotach odrzutowych i akrobacyjnych, a także nawet na śmigłowcach. Oprócz występów całych zespołów w powietrzu swoje umiejętności zaprezentowali także soliści.
Hiszpański zespół akrobacyjny Patrulla Aspa na CASA C-101EB Aviojet
Duński zespół Baby Blue na Saab T-17 Supporter
Łotewski zespół Baltic Bees na Aero L-139 Albatros
Jordański zespół Royal Jordanian Falcons na Extra-300L
Hiszpański zespół Patrulla Aspa na śmigłowcach Eurocopter EC120 Colibri
Włoski zespół Frecce Tricilori na Aermacci MB-339. Ich komentator był bardzo zabawny.
Serce narysowane przez Tricilori
Zespół Orlik na PZL-130 Orlik
Biało-Czerwone Iskry na TS-11
Na Air Show Radom zaprezentowały się samoloty i śmigłowce wojskowe z całej Europy. Od już dobrze znanych W-3 Głuszec, aż do myśliwców Rafale. Oto prezentacja tych maszyn w powietrzu:
Słowacki MiG-29 AS
Turecki T-129 ATAK
Belgijski F-16AM
Austriacki PC-7
Francuski Dassault Rafale
W-3PL podczas sesji fotograficznej publiczności
Grecki F-16 z Zeus Demo Team
Rumuński MiG-21 LanceR
Dwa SU-22 prezentujące skosy skrzydeł
Czeski Mi-24
MiG-29 z kapitanem Adrianem Rojkiem za sterami
Niestety oprócz dobrej organizacji imprezy i bogatej prezentacji statków powietrznych impreza nie odbyła się bez mankamentów. Po pierwsze, podczas Air Show w Radomiu nie było niczego związanego z Bitwą o Anglię. Nie było ani jednej wystawy poświęconej tej bitwie ani historycznych samolotów na których latali nasi dzielni piloci takich jak: Superamarine Spitfire czy Hawker Hurricane. Jest to o tyle istotne, że powinno się uczcić pamięć naszych lotników czymś więcej niż wymalowaniem sylwetek pilotów na kadłubach MiGów-29. Po drugie, różnorodność sprzętu latającego była bardzo mała. Na Air Show zaprezentowano niewiele nowości takich jak TAI-129 ATAK. W ogóle zauważalny był brak naszego głównego sojusznika Stanów Zjednoczonych Ameryki. Nie było tego co początkowo planowano czyli samolotu AWACS czy myśliwców F-15 Eagle. Jest trudno mi uwierzyć, że organizatorzy, którzy co dwa lata organizują tą imprezę nie zdołali znaleźć większej ilości chętnych na zaprezentowanie się na pokazach. Na zakończenie jedyne co pozostaje mi do dodania to nadzieja, że za dwa lata po wyciągnięciu wniosków z tegorocznej edycji organizatorzy nie popełnią więcej takich błędów.
Źródło zdjęć: Autor