W dniu 13 października br. w afgańskim rejonie Sayid Karam w czasie wykonywania operacji przeciwko Talibom, amerykański myśliwiec F-16 został ostrzelany i poważnie uszkodzony.
O incydencie, który miał miejsce w prowincji Paktija, dopiero teraz poinformowało dowództwo USAF. Według jej przedstawicieli w wyniku ostrzału z przeciwlotniczej broni małokalibrowej poważnie uszkodzony został statecznik poziomy samolotu oraz jedna z przenoszonych bomb.
Amerykański pilot podjął decyzję o zrzuceniu dodatkowych zbiorników paliwa, dwóch bomb niekierowanych oraz jednego pocisku powietrze-ziemia, po czym bezpiecznie powrócił do bazy Bagram. Ostrzał z broni takiego kalibru sugeruje, iż w chwili ataku maszyna znajdowała się na bardzo małym pułapie.
Od czasu rozpoczęcia interwencji w Afganistanie, Talibom kilka razy udało się uszkodzić, a nawet strącić śmigłowce państw sojuszniczych przy użyciu lekkiego uzbrojenia, jednak do tej pory nigdy nie trafili samolotu myśliwskiego.