Minister Macierewicz u polskich żołnierzy w Kuwejcie. / fot. mjr Robert Siemaszko/CO MON.

Antoni Macierewicz odwiedził polskich żołnierzy w Kuwejcie

W sobotę, 13 sierpnia br. Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz wraz z Dowódcą Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Markiem Tomaszyckim złożył wizytę w Kuwejcie, gdzie stacjonują żołnierze wchodzący w skład Polskiego Kontyngentu Wojskowego OIR (Operation Inherent Resolve).

Szef MON i Dowódca Operacyjny RSZ złożyli wizytę u żołnierzy wchodzących w skład Polskiego Kontyngentu Wojskowego OIR (Operation Inherent Resolve), których zadaniem jest prowadzenie rozpoznania lotniczego na rzecz sił koalicji międzynarodowej ze Stanami Zjednoczonymi na czele, prowadzącej operacje wojskowe przeciwko Państwu Islamskiemu (ISIS) w Iraku i Syrii. Minister rozmawiał m.in. z dowódcą polskiego kontyngentu ppłk. Tomaszem Jatczakiem oraz szefami poszczególnych komórek PKW na temat zadań realizowanych przez żołnierzy. Zapoznał się także z infrastrukturą, którą na co dzień wykorzystują polscy żołnierze stacjonujący w Kuwejcie.

Antoni Macierewicz złożył żołnierzom życzenia z okazji nadchodzącego Święta Wojska Polskiego:

Trudno oprzeć się wzruszeniu, gdy tak daleko od naszych wsi i miast obchodzimy święto żołnierza polskiego, święto armii polskiej. Najważniejsze święto narodowe dla Polski. Najważniejsze, bo bez tego czynu żołnierza polskiego, bez jego krwi, potu i męstwa, które wykazali żołnierze broniący Wilna, Lwowa, Zamościa i Warszawy w 1920 roku nie byłoby niepodległej Polski, nie byłoby polskiej armii i Waszej służby. Być może byłaby dziś jakaś Polska marionetkowa, część wielkiego monolitu sowieckiego imperium rosyjskiego rozciągającego się na cały świat. Ale Polski suwerennej nie byłoby. I o tym każdy Polak musi pamiętać. Upadek trzech zaborców, traktat pokojowy ? stworzyły szansę odbudowy państwa polskiego. Ale niepodległość zawdzięczamy własnemu orężu, męstwu polskiego żołnierza i geniuszowi polskich dowódców. Bo zamysł sowiecki był jasny: by po trupie Polski, po połączeniu się z rewolucją niemiecką stworzyć sowiecką Europę. I trzeba powiedzieć, że świat był bliski tej katastrofy w 1920 roku.

To jest nasz los i nasze przeznaczenie. Mówią, że jesteśmy przedmurzem chrześcijaństwa. Polska jest przedmurzem cywilizacji światowej (?), a w tej roli najważniejsze, najistotniejsze miejsce ma żołnierz polski. Dlatego ten dzień, 15 sierpnia, kiedy pomiędzy Ossowem a Radzyminem żołnierz polski zwyciężył armię sowiecką, ten dzień jest najważniejszym dniem i najważniejszą rocznicą w naszych dziejach.

Dzisiaj obchodzimy tę rocznice tutaj, obchodzimy ją w Kuwejcie. Mogłoby się wydawać, a cóż robimy tak daleko od Ojczyzny, a cóż Wy robicie tutaj, a po co tu jesteśmy, z jakiej racji i w jakim celu? Chcę, żeby było jasne to dla Was wszystkich: Wy tutaj bronicie Warszawy w sposób nie mniej istotny, zdecydowany i ważny jak ci, którzy polegli na jej przedpolach w 1920 roku.

Gdyby nie Wasza decyzja, gdyby nie Wasza służba tutaj nie byłoby gwarancji bezpieczeństwa i niepodległości Polski, które uzyskaliśmy dzięki ostatnim decyzjom szczytu NATO, dzięki decyzjom rządu amerykańskiego, dzięki rozstrzygnięciu, że armia USA i armie NATO będą na stałe stacjonować na wschodnich granicach Paktu Północnoatlantyckiego, na wschodnich granicach Polski.

Chcę powiedzieć, że każda kropla potu, każda Wasza misja, każdy Wasz przelot, który realizujecie jest cegłą budowanego muru obronnego chroniącego Polskę. Muru z żołnierskich piersi i żołnierskich istnień tam na wschodzie. Tam, gdzie będą oni stacjonowali naprzeciwko narastającej agresji rosyjskiej. Bo musimy jasno powiedzieć: oby nigdy się nie spełniło to, co zostało zapisane w decyzjach NATO, że te armie nie tylko mają odstraszać, ale także w razie potrzeby i bronić. Ale gotowi musimy być na wszystko!

Żołnierz polski nigdy nie był żołnierzem walczącym w działaniach agresywnych, imperialnych. Nasza misja zawsze była misją obronną. I tak samo jest dzisiaj. Ale musimy także powiedzieć, że nie pozwolimy już nigdy więcej, by Polska znalazła się pod okupacją, tak jak w przeszłości się zdarzało. I Wy tutaj bronicie Polski tak samo skutecznie, jak ci, którzy odważnie stanęli nad Wisłą i zatrzymali a potem pogonili nawałę bolszewicką aż za Niemen. Powtarzam, to jest nasza obronna misja. Jesteście częścią tego narodowego i żołnierskiego wysiłku na rzecz bezpieczeństwa Narodu. I za to w imieniu Rzeczpospolitej dziękuję!

Jeden z pilotów myśliwców wielozadaniowych F-16 Jastrząb, których Polska wysłała cztery do Kuwejtu powiedział:

Dziękujemy, że tu jesteśmy. Ta misja w Kuwejcie jest dla nas ogromną szansą na zdobycie doświadczenia, którego nigdy w życiu nie bylibyśmy w stanie zdobyć. Tego nie da się opisać, jak ważne jest to dla nas, że możemy tu być. Nie możemy tego zaprzepaścić. Prowadzenia tych działań nie bylibyśmy się w stanie nauczyć nigdzie indziej. Wszystko czego się tu uczymy, jest nie do zdobycia gdzie indziej.

Przypomnijmy, że pożegnanie żołnierzy przed misją na Bliskim Wschodzie odbyła się w dniu 4 lipca br. na lotnisku 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim (czytaj więcej: Pożegnanie żołnierzy PKW Kuwejt [ZDJĘCIA]). Decyzję o wysłaniu żołnierzy do Iraku i Kuwejtu podjął prezydent Andrzej Duda na wniosek premier Beaty Szydło w dniu 18 czerwca br. (czytaj więcej: Prezydent Duda podpisał wniosek o użyciu sił zbrojnych).

Źródło: Ministerstwo Obrony Narodowej.

Czytaj także:

Szef BBN ujawnił miejsce stacjonowania F-16 i sił specjalnych na Bliskim Wschodzie

Znamy datę wysłania polskich F-16 do Syrii

Macierewicz potwierdza: Do Syrii wyślemy F-16 i siły specjalne

Rafał "Ralph" Muczyński, koordynator działu "Wojsko". Absolwent stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie w Białymstoku i politologii na Politechnice Białostockiej. Rysownik-hobbysta (więcej: http://ralph1989.deviantart.com oraz www.facebook.com/Ralph1989Arts) Zainteresowania: rysunek, wojskowość (szeroko pojęte zagadnienia współczesnej armii od strony uzbrojenia, zwłaszcza lotnictwo i technika rakietowa), polityka międzynarodowa, historia XX wieku.