Władze Azerbejdżanu twierdzą, że Armenia zestrzeliła śmigłowiec należący do Azerbejdżańskich Sił Zbrojnych i zabiła 12 ich żołnierzy ? wszystko to ma miejsce w spornym rejonie Górskiego Karabachu, gdzie w ostatnim czasie doszło do eskalacji konfliktu pomiędzy obu krajami.
?Dwunastu azerskich wojskowych zostało zabitych w akcji, siły armeńskie zestrzeliły [także] śmigłowiec? podaje oświadczenie MON Azerbejdżanu.
Siły Azerbejdżanu ?przejęły kontrolę nad strategicznym wzgórzem Lala-Tepe? stwierdza MON i dodaje, że ?Wzgórza niedaleko miejscowości Talysh, jak i Seysulan (w Górskim Karabachu) zostały wyzwolone„.
Grożąc Armenii ?miażdżącymi uderzeniami?, MON stwierdziło, że ?zabito ponad 100 ormiańskich żołnierzy, zniszczonych zostało 6 czołgów oraz 15 środków artylerii„.
Siły separatystów armeńskich wsparte przez władze nad należącymi do Azerbejdżanu rejonem Górskiego Karabachu podczas wojny ? w której śmierć poniosło 30 tysięcy ludzi. Zawarte w 1994 roku zawieszenie broni, nie doprowadziło do zawarcia porozumienia pokojowego. Oba kraje co jakiś czas wymieniają ciosy i pozostają de facto w stanie wojny.
Bogaty w złoża energetyczne Azerbejdżan, wielokrotnie groził siłowym rozwiązaniem sprawy spornego regionu Górskiego Karabachu, jeśli negocjacje nie przyniosą rezultatów. Z kolei posiadająca wsparcie Moskwy, Armenia twierdzi, że jest w stanie odeprzeć każdą ofensywę.
