Jak poinformowała agencja prasowa AFP, w dniu 29 stycznia br. amerykańskie śmigłowce szturmowe AH-64 Apache, wspierane przez bezzałogowe bojowe aparaty latające (UCAV) dokonały nalotu na terytorium Jemenu, w wyniku którego zginęło 30 bojowników Al-Kaidy oraz 10 cywilów.
Muhafaza Al-Bajda, Jemen. / Wikimedia Commons.
W niedzielę o świcie, 29 stycznia br. amerykańskie śmigłowce szturmowe AH-64 Apache, wspierane przez bezzałogowe bojowe aparaty latające (unmanned combat aerial vehicle; UCAV) dokonały nalotu, których celem były posiadłości, należące do bojowników Al-Kaidy, leżące w muderiah (dystrykcie) Yakla w muhafazie (prowincji) Al-Bajda w centralnej części Jemenu.
Jak informuje agencja prasowa AFP, w wyniku ataku zginęło 30 bojowników tej organizacji terrorystycznej, w tym trzej wysokich rangą przywódcy plemienni: Abdul-Raouf al-Dhahab, Sultan al-Dhahab oraz Seif al-Nims.
Z kolei jak podają źródła lokalne, oprócz terrorystów, w nalocie ucierpieli także cywile. Amerykańskie statki powietrze, oprócz trzech posiadłości przywódców plemiennych powiązanych z Al-Kaidą, zaatakowały również szkołę, meczet i centrum medyczne, używane przez bojowników, gdzie zginęło siedem kobiet i troje dzieci.
Był to pierwszy atak amerykański w Jemenie po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na 45. prezydenta USA i Jamesa Mattisa na sekretarza obrony w dniu 20 stycznia br. (czytaj także: Dwóch emerytowanych generałów oficjalnie w rządzie Donalda Trumpa), co również oznacza kontynuację polityki Baracka Obamy i Ashtona Cartera wobec trwającej wojny domowej w tym kraju. Ponadto obywatele Jemenu, obok Syrii, Iranu, Iraku, Libii, Sudanu i Somalii, otrzymali 90-dniowy zakaz wjazdu na terytorium USA.
Atak miał miejsce w trzy tygodnie po ostatnim rajdzie amerykańskim w Jemenie. W dniu 8 stycznia br. w tej samej muhafazie w wyniku nalotu sił amerykańskich zginął Abd al-Ghani al-Rasas, wysoki rangą członek Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego. Informację potwierdził w dniu 14 stycznia br. rzecznik prasowy Pentagonu, Peter Cook.
AKTUALIZACJA:
Według dostępnych informacji, w ataku brały udział również siły specjalne, a w akcji poległ jeden z żołnierzy, a trzech zostało rannych. Śmigłowiec, a według niektórych źródeł przemiennopłat MV-22B Osprey, lądował awaryjnie na terytorium Jemenu po wykonaniu rajdu, w wyniku czego maszyna musiała zostać zniszczona przez lotnictwo amerykańskie. Przemiennopłat wystartował z uniwersalnego okrętu desantowego USS Makin Island (LHD-8), typu Wasp, operującego w Zatoce Adeńskiej i należał do Korpusu Piechoty Morskiej (USMC).
Źródła:
afp.com: US raid on Yemen kills 30 Qaeda suspects, 10 civilians: official
theguardian.com: US suffers first combat loss under Trump in Yemen raid on al-Qaida
Czytaj także:
Powstaną irańskie bazy morskie w Jemenie i Syrii?
Iran wysłał okręty wojenne do Jemenu
Kolejny atak na amerykański niszczyciel rakietowy USS Mason
Kolejny atak na amerykański niszczyciel i odpowiedź US Navy [WIDEO]
Amerykański okręt wojenny ostrzelany z Jemenu
Katastrofa AH-64 Apache w Jemenie
Amerykańscy żołnierze wylądowali w Jemenie