Wizualizacja systemu Falcon Shield / www.janes.com

Włoska propozycja na zagrożenie ze strony BSL

Od kilkunastu lat wyraźnie wzrasta zainteresowanie wykorzystaniem bezzałogowych statków latających (BSL). Tylko w samej Polsce zainteresowanie jest tak duże, że firmy oprócz sprzedaży tego typu urządzeń zaczynają świadczyć usługi wynajmu. „Drony” wykorzystywane są obecnie głównie w celach komercyjnych i bojowych. Warto jednak mieć świadomość, iż po bezzałogowce coraz częściej sięgają również piloci amatorzy kupując je bez przeszkód na rynku cywilnym. Z wykorzystaniem BSL wiążą się również pewne zagrożenia, co stanowi potrzebę rozwiązań systemowych w zakresie ich sprzedaży i użytkowania. Instytucje państwa odpowiedzialne za bezpieczeństwo i porządek publiczny zainteresowane są natomiast pozyskaniem systemów zdolnych do wykrywania i neutralizacji stwarzających zagrożenie maszyn. Ciekawą propozycję podsuwa włoski koncern Finmeccanica prezentując możliwości systemu Falcon Shield.

Coraz więcej przedsiębiorstw decyduje się skorzystać z potencjału jakie bez wątpienia reprezentują sobą systemy bezzałogowe, potocznie określane mianem drony. Wykorzystanie bezzałogowców do rejestrowania obrazu i dźwięku, a nawet do dostarczania pizzy może sugerować, iż  w niedalekiej przyszłości mogą być one wykorzystywane na skalę przemysłową. Rośnie również zainteresowanie wykorzystania dornów przez pilotów amatorów. Obecnie w zasadzie każdy z nas dysponując odpowiednią ilością gotówki może na rynku cywilnym zakupić i użytkować BSL. Dla zainteresowanych organizowane są kursy, sprzęt staje się coraz bardziej profesjonalny. Omawiana technologia oprócz szansy stwarza również zagrożenie. Na rynku cywilnym sprzęt tego typu może zostać bowiem bowiem użyty na przykład jako narzędzie do przeprowadzenia zamachu terrorystycznego lub do inwigilacji istotnych z punktu widzenia bezpieczeństwa obiektów. Ponad to nasycenie BSL w przestrzeni powietrznej może spowodować tragiczny w skutkach wypadek. Dlatego też instytucje państwa i prywatne przedsiębiorstwa dążą zarówno do wypracowania skutecznych rozwiązań prawnych w tym zakresie, jak i systemów pozwalających na śledzenie i neutralizację stwarzających zagrożenie maszyn.

Infografika przedstawiająca elementy i możliwości systemu. / http://www.selex-es.com/

Infografika przedstawiająca elementy i możliwości systemu. / http://www.selex-es.com/

Propozycja włoskiego koncernu Finmeccanica (a właściwe przez należącą do koncernu spółkę Selex ES) ma wyjść na przeciw tym oczekiwaniom. Odpowiedź na rosnące zagrożenie ze strony BSL ma stanowić system Falcon Shield. System ten ma mieć charakter modułowy i być szybki w rozlokowaniu na chronionym obszarze. Falcon Shield ma umożliwiać wykrywanie, śledzenie, identyfikację, zakłócanie i neutralizację systemów bezzałogowych naruszających wyznaczone strefy ochronne. Co ciekawe, producent systemu przewiduje łatwą jego integrację z elektronicznymi systemami zabezpieczenia przestrzeni miejskiej i ochrony obiektów, takimi jak monitoring, czy czujniki alarmowe. Zasadnicze moduły systemu tworzą czujniki elektro-optyczne, radar, sprzęt i oprogramowanie do kontroli elementów systemu oraz anteny zakłócające. Neutralizacja zidentyfikowanego jako zagrożenie bezzałogowca może obejmować przejęcie nad nim kontroli, zakłócenie jego funkcjonowania, a nawet fizyczne zniszczenie. Falcon Shield ma być także system częściowo zautomatyzowanym i łatwym w obsłudze.

Poniżej oficjalny film producenta ukazujący w uproszczony sposób możliwości systemu. Jako hipotetyczną sytuację zagrożenia przedstawiono inwigilację elektrowni atomowej oraz zamach bombowy na obiekt użyteczności publicznej przy użyciu drona:

Choć jest to bez wątpienia rozwiązanie godne uwagi, to należy podkreślić, iż prace nad tego typu systemami prowadzone są równolegle przez prywatne przedsiębiorstwa i duże koncerny zbrojeniowe na całym świecie. Przykładem są chociażby Niemcy, gdzie departament firmy Matra BAE Dynamics Alenia (MBDA) zajął się opracowaniem systemu laserowego, który w okresie 5 lat ma uzyskać zdolność do likwidowania bezzałogowców. W systemie laserowym, którego realizację częściowo finansuje resort obronny Niemiec, planuje się zastosowanie czterech działek o mocy 10 kW każde. Tak jak w przeszłości wynalezienie miecza zrodziło konieczność wynalezienia tarczy, tak i współcześnie systemy bezzałogowe doczekały się swojej antytezy.

Absolwent Wydziału Bezpieczeństwa Narodowego Akademii Obrony Narodowej w Warszawie (obecnie Akademii Sztuki Wojennej). Instruktor strzelectwa sportowego, instruktor kalisteniki i zagorzały fan wycieczek górskich. Zdobywca Wojskowej Odznaki Górskiej 21 Brygady Strzelców Podhalańskich i Odznaki Skoczka Spadochronowego Służb Ochrony. Członek grupy rekonstrukcyjnej SPAP Wojkowice i Stowarzyszenia "Głos bohatera". Do głównych zainteresowań naukowych autora należą terroryzm międzynarodowy, przestępczość zorganizowana, społeczne inicjatywy w obszarze bezpieczeństwa i obronności oraz zarządzanie kryzysowe.