Irańskie zagrożenie nuklearne nie zostało wymienione w nowej strategii Sił Obronnych Izraela (IDF) ? przynajmniej nie w wersji jawnej zatwierdzonej dla opinii publicznej.
Podpisany przez szefa Sztabu Generalnego IDF, gen. por. Gadi Eizenkota, 33-stronicowy dokument zatytułowany IDF Strategy stwierdza, że największym zagrożeniem dla państwa żydowskiego jest hegemonia islamska w regionie i jej wsparcie dla skrajnie islamistycznych organizacji terrorystycznych. Brak w niej jednak podkreślanego we wcześniejszych latach przez polityków i wojskowych izraelskich zagrożenia egzystencjalnego dla całego państwa z powodu irańskiego programu nuklearnego.
Zamiast tego Eizenkot ostrzega przeciwko narażaniu państwa Izrael na ryzyka, które nie są uzasadnione dla jego istnienia.
Generał wielokrotnie podkreśla całkowite podporządkowanie się wojska szczeblowi politycznemu i potrzebę wzmocnienia odstraszania poprzez wiarygodne zagrożenie militarne. Pisze też o obowiązku sił zbrojnych osiągania wszystkich celów zdefiniowanych przez rząd oraz obronie i zwycięstwie w każdej sytuacji uprawnionego użycia siły. I dodaje, że użycie siły wojskowej powinno być ukierunkowane na osiągnięcie poprawy sytuacji strategicznej w walce.
Pod koniec kwietnia br. izraelskie myśliwce wielozadaniowe F-16I Sufa podczas greckich ćwiczeń wojskowych INIOHOS 2015 testowały pokonywanie obrony powietrznej gospodarza, wyposażonej w systemy p-lot. S-300PMU-1 produkcji rosyjskiej (czytaj więcej: Izrael ćwiczył atak na irańskie instalacje nuklearne?). Systemy S-300PMU-1 (w kodzie DIA/NATO: SA-20 Gargoyle; indeks GRAU: 64N6 i 96L6E) były przedmiotem rozmów Moskwy i Teheranu, dopóki nie przerwały ich międzynarodowe sankcje nałożone na Iran w związku z jego programem nuklearnym. Jednakże jeszcze przed zapowiadanymi negocjacjami ws. całkowitego zniesienia embarga na ten kraj, pod koniec czerwca br., media rosyjskie donosiły, iż rząd rosyjski planuje sprzedać Iranowi bardziej zaawansowane systemy S-300WM Antiej-2500 (czytaj więcej: S-300WM Antiej-2500 dla Iranu?). Potwierdzeniem tego wydaje się zapowiedź w zeszły wtorek, 18 sierpnia br., irańskiego ministra obrony Hosseina Dehghana, nt. planowanego na ten tydzień ceremonii podpisania przez jego kraj kontraktu z Rosją na dostawy zaawansowanych systemów S-300 do końca roku.
Przypominamy, że w połowie lipca br. rządy Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Rosji, Chin, Francji i Niemiec podpisały porozumienie z Iranem ws. programu nuklearnego, na podstawie którego Teheran zgodził się ograniczyć go w zamian za zniesienie międzynarodowych sankcji (czytaj więcej: Osiągnięto porozumienie w sprawie irańskiego programu nuklearnego).
