Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite poinformowała, że od jesieni bieżącego roku wznowiony zostanie obowiązkowy pobór do armii. Według Pani prezydent decyzja jest konsekwencją rosyjskiej agresji na wschodzie Ukrainy.
W Wilnie doszło do zebrania w trybie pilnym Państwowej rady Obrony. W wyniku obrad ogłoszona została informacja, że Litwa wznawia obowiązkowy pobór do wojska. Według litewskich pobór wznowiony jest na okres pięciu lat. Tym sposobem Nasz sąsiad usiłuje zwiększyć liczebność własnych sił zbrojnych. Po posiedzeniu rady dowódca sił zbrojnych Litwy generał Vytautas Żukas stwierdził, że :
?Krytyczny brak żołnierzy stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju?.
Warto przypomnieć, że ostatni poborowi trafili w kamasze w 2008 roku. Litwini chcą zwiększać liczebność swojej armii o 450 żołnierzy rocznie, dziś służy w niej ok. 15 tyś żołnierzy. Litwa przeznacza zaledwie 1,1% PKB na armię, która w większości dysponuje przestarzałym sprzętem. Niemniej jednak, w ostatnim czasie Litwa na wszelkie możliwe sposoby stara się pozyskać nowoczesne uzbrojenie. W działania te wpisuje się zarówno zakup sprzętu ( np. polskich GROMów) jak i próba ich otrzymania od sojuszników za darmo ( niemieckie wozy Boxer). Dzisiejsza decyzja nie jest więc precedensem a jedynie wpisuje się jedynie w ostatnie działania pro-obronne Wilna.