Sekretarz obrony USA, Ashton Carter przedłożył Kongresowi projekt budżetu na wydatki obronne na rok fiskalny 2017, który ma wynieść 582,7 mld USD.
W przyszłym roku Departament Obrony chce skupić się bardziej na zagrożeniach konfliktu przyszłości z wykorzystaniem wysokich technologii, a mniej ? co jest zaskakujące ? na operacjach antyterrorystycznych przeciwko bojownikom, takim jak Państwo Islamskie (ISIS).
Żądane wydatki, ostatnie za prezydentury Baracka Obamy, zawierają 524 mld USD budżetu podstawowego Pentagonu oraz prawie 59 mld USD przeznaczone na operacje wojskowe poza granicami państwa. W porównaniu z rokiem fiskalnym 2016, na który wydatki obronne wynoszą 585,3 mld USD, nowy budżet jest nieznacznie niższy i wynosi łącznie 582,7 mld USD.
Nowe, potencjalne zagrożenia na których skupi się administracja sekretarza Cartera, obejmie takie kraje jak ChRL, Rosja, Iran oraz Korea Północna. Terroryzm potraktowano jako stan trwały, dlatego nie przewiduje się wzrostu wydatków na ten cel. Warto nadmienić, że w opinii gen. w st. spocz. Raymonda T. Odierno, b. dowódcy amerykańskich wojsk lądowych, pokonanie Państwa Islamskiego może zabrać od 10 do 20 lat.
W opublikowanym oświadczeniu Departamentu Obrony, dołączonym do dokumentów przedłożonych Kongresowi podkreślono, że budżet [na rok fiskalny 2017] odzwierciedla najbliższe zagrożenia strategiczne, które miały miejsce w Azji, na Bliskim Wschodzie oraz w Europie.
Priorytety administracji Cartera, nazwane pełnym spektrum zagrożeń, gdzie pole bitew dla sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych będą rozciągać się od dna oceanów po cyberprzestrzeń, z udziałem sieciocentrycznego ciężkiego uzbrojenia, takiego jak okręty wojenne czy lotnictwo będą różnić się od naziemnych operacji kontr-partyzanckich, które zdominowały pola walki w poprzedniej dekadzie.
Najważniejsze wydatkowania obejmą:
Oprócz tego przewiduje się spadki finansowania:
Czytaj także:
A-10 Thunderbolt II pozostaną w służbie do 2022 roku
Wizja myśliwca 6. generacji wg Northrop Grumman [WIDEO]