Poniatowski – zdrajca czy reformator?

W 1764 roku rozpoczął panowanie ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski. Elekcja ta była wymuszona na szlachcie znajdującej się na sejmie konwokacyjnym poprzez obecność 7 tysięcy wojsk rosyjskich. Jego wybór na króla można uznać za zamach stanu dokonany przez Rosję. Oceny historyków na temat działalności ostatniego króla Polski są bardzo różne, ale nie ulega wątpliwości, że Stanisław Poniatowski pragnął kraj reformować i pewnym stopniu to zrobił.

Stanisław za młodu dużo podróżował po Europie, w której rządzili władcy absolutni oświeceni. Ustrój ten był ewolucją tradycyjnego absolutyzmu, lecz królowie oświeceni starali się sprowadzać na dwór uczonych, artystów, reformowali kraj i w wielu przypadkach wprowadzali ustawy uwłaszczeniowe chłopów. Młody arystokrata był człowiekiem bardzo wrażliwym i z pewnością sposób rządów spotykany w Europie Zachodniej zrobił na nim duże wrażenie. W wieku 25 lat jako ambasador odbył podróż do stolicy Rosji – Petersburga. Mimo dorosłego wieku towarzyszył mu opiekun, ponieważ Stanisław często popadał w chandrę. Ta wizyta zdecydowała o dalszych losach przyszłego króla, ponieważ poznał on wtedy carycę Rosji Katarzynę II, w której bezgranicznie się zakochał. Niestety dla niego i dla losów Rzeczpospolitej bez wzajemności.

Stanisław August Poniatowski w stroju koronacyjnym, obraz Marcello Bacciarellego z 1768 / Źródło: Wikimedia

Stanisław August Poniatowski w stroju koronacyjnym, obraz Marcello Bacciarellego z 1768 / Źródło: Wikimedia

Wreszcie 25 listopada 1764 roku w wieku 32 lat został królem Polski. Jego sytuacja była bardzo trudna, ponieważ musiał lawirować między dworami Rosji, Prus i Austrii, które starały się wpływać na jego decyzję, a także między polską magnaterią, często skłóconą ze sobą i niechętną królowi. Mimo tych przeciwności starał się umocnić kraj. Miał wiele planów np. chciał, aby władzę wykonawczą sprawował  król i dwudziestoosobowa Rada Prywatna. Plan zakładał m.in. sprzedaż królewszczyzn i przejście wszystkich urzędników na pensję wypłacaną ze skarbu. Stanisław August popadł także w konflikt z kościołem. Był członkiem wolnomularstwa, a  ponadto król nosił się z zamiarem utworzenia synodu katolickiego w Rzeczypospolitej, niezależnego od Stolicy Apostolskiej.

Król pragnął przekształcić ustrój Rzeczypospolitej w monarchie konstytucyjną. W wielu sferach wzorował się na układzie angielskim, tzn. sejm stały, którego obrady są trwałe i przyjmowanie ustaw większością 2/3 głosów. W pierwszych latach swojego panowania powołał namiastkę rządu, tzw. konferencję króla z ministrami. W jej skład wchodzili czterej kanclerze, August Czartoryski, Stanisław Lubomirski, Jacek Ogrodzki i bracia królewscy.  We wrześniu 1764 rozpoczął tworzyć kancelarię królewską tzw. Gabinet, na czele z Jackiem Ogrodzkim. Podjął próbę utworzenia stałej polskiej służby dyplomatycznej. Jednakże Rosjanie na każdym kroku dawali mu odczuć, że jest jedynie wykonawcą instrukcji nadsyłanych z Petersburga i że nie powinien nadmiernie korzystać z praw majestatu królewskiego, nie będąc samodzielnym władcą w swoim państwie. W skutek tego król dalej nie dążył do wzmocnienia swojej pozycji i uniezależnienia Rzeczypospolitej od Rosji, ponieważ zdawał sobie sprawę z tego, że bez protektoratu Katarzyny II nie utrzyma korony.

Jednakże król pragnąc zwiększyć kompetencję polskich wojskowych 15 marca 1765 założył Szkołę Rycerską, która miał być elitarną szkołą wojskową. Paradoksem jest to, że jej szefem został człowiek, który nie znał się na szeroko pojętej wojskowości i nigdy nie uczestniczył w żadnej wojnie. Szefem Szkoły Rycerskiej został sam król Stanisław August Poniatowski. Należy jednak zaznaczyć, że Stanisław August przeznaczył na ten cel 1,5 mln złotych polskich z własnych funduszy, następnie na utrzymanie jej łożył 600 tys. złotych rocznie (200 tys. ze szkatuły królewskiej i 400 tys. ze skarbu Rzeczypospolitej). Pozwoliło to na wychowanie w ciągu roku 200 kadetów. Oddał także na użytek Szkoły Rycerskiej swój Pałac Kazimierzowski w Warszawie. Natomiast mniej znanym faktem jest, że po kilku latach działalności szkoły, była ona utrzymywana za rosyjskie pieniądze pożyczone przez króla Stanisława od carycy Katarzyny. Król Poniatowski pożyczał często i dużo. Dochody roczne skarbu Stanisława Augusta  były niewystarczające na pokrycie projektów artystycznych władcy. Król nigdy nie liczył się z wydatkami, obejmującymi m.in. tzw. pensje gratiskowe lub posagi dla baletnic, dlatego od początku swojego panowania zmuszony był szukać pożyczek. Udzielali je mu jego bogaci krewni, zagraniczni, warszawscy i krakowscy bankierzy, lichwiarze. Król nie wstydził się zaciągać długów u swoich własnych dworzan i służby. Jego długi w 1793 roku wynosiły 33 mln złoty, tzn. dokładnie tyle ile wynosił roczny budżet Polski.

Budynek Szkoły Rycerskiej na akwareli Zygmunta Vogla / Źródło: Wikimedia

Budynek Szkoły Rycerskiej na akwareli Zygmunta Vogla / Źródło: Wikimedia

Ostatni elekcyjny król Polski rozumiał, że o sile kraju stanowi mocna klasa mieszczan, dlatego starał się wzmacniać i reformować miasta. W 1765 powołał we wszystkich województwach Komisje Dobrego Porządku. Zajęły się one uporządkowaniem praw własności na terenach miejskich, rewindykując bezprawnie zagarniętą własność magistratów. Zlikwidowały też wiele osad magnackich tzn. jurydyk magnackich, a poprzez usprawnienie zbierania podatków miejskich miasta zyskały nowe fundusze, przeznaczane teraz m.in. na wybrukowanie ulic.

Stanisław August podpisując pacta convecta zobowiązał się także do reformy monetarnej. Powołał w tym celu komisję menniczą, która wprowadziła nową stopę złotego. Ponadto wycofano z obiegu obce monety.

W 1773 papież skasował zakon jezuitów, który na terenie naszego kraju prowadził wiele szkół. W tym samym roku król założył Komisję Edukacji Narodowej, która przejmując jezuicki dorobek, lecz wprowadzając nowy program nauczania została pierwszą na świecie centralną instytucją zajmującą się edukacją. W 1775 roku powstało zaś Towarzystwo do Ksiąg Elementarnych, zajmujące się opracowywaniem podręczników. W 1777 polski astronom Marcin Poczobutt-Odlanicki dla uczczenia króla nazwał nowo odkryty gwiazdozbiór Ciołkiem Poniatowskiego.

Stanisław August Poniatowski, portret autorstwa Marcello Bacciarellego, na piersi króla widoczny pruski Order Orła Czarnego / Źródło: Wikimedia

Stanisław August Poniatowski, portret autorstwa Marcello Bacciarellego, na piersi króla widoczny pruski Order Orła Czarnego / Źródło: Wikimedia

Stanisława Augusta Poniatowskiego nie sposób jednoznacznie ocenić. Był to znakomity mecenas sztuki, propagator kultury i reformator. Zdaniem wielu polski naród w dużej mierzę przetrwał czasy zaborów dzięki niemu, ponieważ to właśnie on wspomagał rodzimych artystów i rozszerzał kulturalne horyzonty wielu Polaków. Niestety ten sam człowiek zdecydowanie przyczynił się do upadku I Rzeczypospolitej. Jego niezdecydowanie, uległość wobec Rosji, a także wrodzone cechy osobowości doprowadziły do rozbiorów Polski. Zgodził się na I rozbiór Polski, wstąpił do targowicy unieważniając Konstytucją I Maja, którą sam zatwierdził, a także nie udzielenie pomocy przy Insurekcji Kościuszkowskiej to tylko niektóre fakty, za które można króla Stanisława Augusta potępiać.

Jednak reformy, które zaprowadził w Rzeczypospolitej Poniatowski z pewnością można uznać, że były zgodne z ideologią oświecenia, ponieważ dążył do wyedukowania społeczeństwa i starał się postępować zgodnie z interesem narodu.