To, co od dawna było ogólnie wiadome, dzisiaj zostało formalnie uchwalone na Ukrainie. Parlament ukraiński przyjął uchwałę o uznaniu Rosji za agresora.
Dnia 27 stycznia 2015 r., niemal rok po niezgodnej z międzynarodowym prawem aneksji Krymu przez Federację Rosyjską, Ukraina uznała ten kraj za agresora. Decyzja zapadła podczas obrad parlamentu Ukrainy- Ukraińskiej Rady Najwyższej. Ponadto parlament zaapelował do szeroko pojętej społeczności międzynarodowej, w tym m.in do ONZ, Rady Europy oraz Parlamentu Europejskiego, o poparcie tej tezy.
Uchwała wydana w tej sprawie zawierała zapisy o tym, że to właśnie Rosja w sposób aktywny wspiera wschodnioukraińskich separatystów i ponosi odpowiedzialność za takie wydarzenia, jak zestrzelenie samolotu należącego do malezyjskich linii lotniczych czy też atak na cywilne obiektu w m.in. Doniecku i Mariupolu.
Hanna Hopko z partii Samopomoc podczas wygłaszania projektu uchwały w parlamencie: „Ukraina pozostaje celem agresji wojskowej Federacji Rosyjskiej. Tylko w ciągu dwóch tygodni w wyniku ataków separatystów w Wołnowasze, Doniecku i Mariupolu zginęło około 50 cywilnych obywateli Ukrainy”.
Oświadczenie zawiera sugestie dla społeczności międzynarodowej, że samozwańcze republiki doniecka i ługańska powinny zostać uznane za organizacje terrorystyczne. Ponadto nazywa Rosję państwem wspierającym terroryzm oraz blokującym pracę Rady Bezpieczeństwa ONZ (jako jeden z 5 członków stałych ma prawo weta).
Decyzja o uznaniu Rosji za agresora zapadła dzień po wprowadzeniu w obwodach ługańskim i donieckim stanu wyjątkowego oraz ogłoszeniu stanu podwyższonej gotowości bojowej w całym kraju. Stan wyjątkowy wprowadzony został na skutek gwałtownego zaostrzenia się sytuacji na wschodzie kraju, gdzie prorosyjscy separatyści wspierani przez Moskwę walczą z rządowymi wojskami Ukrainy.