/Fot. Ministerstwo Obrony Korei Południowej na licencji CC BY-SA 2.0 via Flickr

Wyciek poufnych danych z dowództwa Korei Południowej

Korea Południowa 6 grudnia br. oskarżyła Koreę Północną o atak hakerski, w wyniku którego doszło do wycieku poufnych informacji wojskowych. Południowokoreańskie dowództwo cyberbezpieczeństwa, które stało się celem ataku, przyznało, że zainfekowana została wewnętrzna sieć wojskowa, w wyniku czego wyciekła nieznana ilość dokumentów.

Jak podaje jedna z największych agencji prasowych Korei Południowej Yonhap, Korea Północna najprawdopodobniej zhakowała południowokoreańskie wojskowe dowództwo cyberbezpieczeństwa. Atak miał miejsce we wrześniu tego roku, jednak do tej pory przedstawiciele Korei Południowej bagatelizowali to zdarzenie1.

Jak powiedział agencji anonimowy przedstawiciel Ministerstwa Obrony Narodowej Korei Południowej, wygląda na to, że serwery sieci wewnętrznej dowództwa cyberbezpieczeństwa zostały zainfekowane złośliwym oprogramowaniem. Zauważyliśmy, że część dokumentów wojskowych, w tym zawierających poufne informacje, zostało zhakowanych.

W trakcie konferencji prasowej 6 grudnia br. rzecznik Ministerstwa Obrony Korei Południowej, Moon Sang-gyun oznajmił, że Ministerstwo Obrony Narodowej utworzyło [po ataku hakerskim – red.] połączony zespół dochodzeniowy i po przeprowadzeniu śledztwa potwierdziliśmy, że część informacji związanych z wojskiem, w tym poufnych, wyciekło. Przypuszcza się, że stoi za tym Korea Północna2.

Przedstawiciele dowództwa cyberbezpieczeństwa oświadczyli, że zainfekowany serwer został odizolowany od pozostałych serwerów, by zainstalowane oprogramowanie nie przeniosło się także na nie. Niemniej jednak, do tej pory nie zdołano ustalić jak wiele dokumentów wyciekło. Warto dodać, że założone w 2010 r. dowództwo ma za zadanie przeciwdziałać atakom hakerskim przeprowadzanym przez informatyków Korei Północnej3.

O wrześniowym ataku wspominał już w październiku tego roku członek Partii Demokratycznej Korei Południowej i jeden z członków parlamentarnej komisji ds. bezpieczeństwa narodowego Kim Jin-pyo. W rozmowie z agencją Yonhap, Jin-pyo stwierdził, że miał miejsce atak cybernetyczny na dowództwo cyberbezpieczeństwa. Niemniej jednak, szanse na wyciek jakichkolwiek poufnych dokumentów określił w tamtym czasie jako ?bardzo niskie?4.

Nie jest to pierwszy atak hakerski przeprowadzony najprawdopodobniej przez Koreę Północną na jej południowego sąsiada. W marcu tego roku agencja Yonhap podała, że zarażeniu złośliwym oprogramowaniem uległy komórki 10 ważnych południowokoreańskich polityków. Pięć z nich zostało zhakowanych, co spowodowało wyciek danych osobistych5.

Czytaj także

Korea Północna przeprowadziła piątą próbę nuklearną

Korea Północna grozi Wielkiej Brytanii

Korea Południowa zwiększy budżet obronny

Źródła:

1 N. Korea likely hacked S. Korea cyber command: military, http://english.yonhapnews.co.kr/search1/2603000000.html?cid=AEN20161205010451315, dostęp: 08.12.2016.

2 K.J. Kwon, B. Westcott, South Korea blames North Korea for military intranet hack, http://edition.cnn.com/2016/12/06/asia/south-korea-north-korea-hack/index.html, dostęp: 08.12.2016.

3 K. Gamel, N. Korea suspected of hacking S. Korean military?s cyber command, https://www.stripes.com/news/n-korea-suspected-of-hacking-s-korean-military-s-cyber-command-1.442833, dostęp: 08.12.2016.

4 N. Korea?, op. cit.

5 P. Hancocks, K.J. Kwon, North Korea hacked government officials’ smartphones, South Korea says, http://edition.cnn.com/2016/03/08/asia/south-korea-smartphone-hack, dostęp: 08.12.2016.

Uczestnik studiów II stopnia na kierunku bezpieczeństwo narodowe na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Zastępca redaktora blogu "The Eagle Has Landed" poświęconemu działalności Stanów Zjednoczonych w Europie Środkowej i Wschodniej. Zainteresowania: militaria, stosunki międzynarodowe.