73. rocznica katastrofy w Gibraltarze

Dziś mija 73. rocznica tragicznej śmierci generała Władysława Sikorskiego w Gibraltarze. Katastrofa lotnicza doprowadziła do śmierci Głównego Dowódcy Polskich Sił Zbrojnych na zachodzie podczas II wojny światowej, a jednocześnie premiera polskiego rządu na uchodźstwie. Śmierć gen. Władysława Sikorskiego oznaczała całkowite osłabienie pozycji Polski w obozie sojuszników wobec otwarcie wysuwanych roszczeń terytorialnych ZSRR i polityki Stalina zmierzającej konsekwentnie do międzynarodowej izolacji Polski.

W katastrofie samolotu C-87 Liberator zginęło 16 osób, gdzie oprócz gen. Sikorskiego zginęła jego córka Zofia Leśniowska (jej ciała nie odnaleziono), szef Sztabu Naczelnego Wodza gen. bryg. Tadeusz Klimecki, adiutant gen. Sikorskiego Adam Kułakowski (jego ciała również nie odnaleziono). Z katastrofy uratował się jedynie czeski pilot Eduard Prchal.

Według oficjalnej wersji wydarzeń przyczyną katastrofy było zablokowanie sterów, jednak okoliczności katastrofy i jej przebieg od początku budziły wątpliwości. Po pierwsze, zastanawiające jest, że Czech nigdy nie używał kamizelki ratunkowej, a tym razem miał ją na sobie.

549056_308479605946154_591533113_n

Po drugie, nie wiadomo ile osób było na pokładzie samolotu ponieważ lista pasażerów zaginęła. Tadeusz A. Kisielewski uważa, że na pokład samolotu dostał się przyszły zabójca, który po dokonaniu morderstwa opuścił pokład. Dowodem na to ma być między innymi otwarty luk, z którego wypadła poczta i znalezione na pasie startowym zwłoki Jana Gralewskiego, kuriera Komendy Głównej AK.

Po trzecie, pojawiły się doniesienia jakoby Leśniowską widziano w Kairze (gdzie po katastrofie przebywał Mołotow), a następnie pod koniec wojny w obozach pod Moskwą, a później w głębi Związku Radzieckiego.  Kisielewski twierdzi, że Leśniowska oraz Kułakowski zostali uprowadzeni przez Rosjan i przewiezieni do ZSRR, nawet przy jawnej pomocy Wielkiej Brytanii, która w ten sposób chciała ukryć swoje błędy w powstrzymaniu zamachu. Opowieściom tym może nikt nie dawałby wiary, gdyby nie autor przekazu, którym był oficer polskiego wywiadu cichociemny Tadeusz Kobyliński ps. Hiena. Według Kisielewskiego Kobyliński wraz z dwójką tajemniczych osób, wśród których mógł być as polskiego i brytyjskiego wywiadu ? Krystyna Skarbek, zorganizowali akcję ratunkową. Jednak panujące warunki uniemożliwiały odbicie Zofii Leśniowskiej.

Po czwarte, wątpliwości budzą dziwne zachowanie Brytyjczyków. Zwłoki gen. Władysława Sikorskiego zostały przewiezione do Wielkiej Brytanii i w pośpiechu pochowane na cmentarzu lotników polskich w Newark. Oficjalnie nigdy nie przeprowadzono sekcji zwłok, a zdjęcia, które zostały zrobione tuż po katastrofie zniknęły. Ponadto tuż po śmierci Sikorskiego władze Wielkiej Brytanii utajniły posiadane na temat katastrofy dokumenty na okres 50 lat, a po upływie tego okresu przedłużyli okres karencji o kolejne 40 lat. Według prof. Pawła Wieczorkiewicza Brytyjczycy zachowują się tak, jakby starali się ukryć dowody zbrodni.

Gen. Sikorski 4 lipca 1943 (jedno z ostatnich zdjęć) w Gibraltarze / Źródło: Wikimedia

Gen. Sikorski 4 lipca 1943 (jedno z ostatnich zdjęć) w Gibraltarze / Źródło: Wikimedia

W 2008 r. postanowieniem prokuratora z Oddziałowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach wszczęła śledztwo w sprawie zbrodni komunistycznej polegającej na zorganizowaniu zamachu w Gibraltarze w celu pozbawienia życia premiera i Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych RP generała Władysława Sikorskiego. W związku z prowadzonym śledztwem dokonano ekshumacji gen. Sikorskiego, która odbyła się 25 listopada 2008 r. Ustalono, że generał zginął w wyniku obrażeń wielu narządów, typowych dla ofiar katastrof komunikacyjnych. Śledczy nie byli w stanie wykluczyć, że mogło dojść do sabotażu maszyny.

30 grudnia 2013 r. śledztwo prowadzone przez IPN w sprawie zamachu na gen. Sikorskiego zostało umorzone. Jak poinformował prokurator Marcin Gołębiewicz z warszawskiego IPN: Wykluczono ponad wszelką wątpliwość, aby śmierć gen. Władysława Sikorskiego została spowodowana w sposób przestępczy przed wylotem z Gibraltaru. Nie zebrano także dowodów pozwalających na wykluczenie lub potwierdzenie hipotez o potencjalnym sabotażu.

Absolwent historii i politologii na Uniwersytecie Marii-Curie Skłodowskiej w Lublinie. Interesuje się historią wojskowości XX w., stosunkami międzynarodowymi, terroryzmem oraz polskimi misjami stabilizacyjnymi poza granicami kraju.