Jak poinformowały media, powołując się na oświadczenie prasowe resortu obrony narodowej Bułgarii, lotnicy Bułgarskich Sił Powietrznych (bułg. ?????????????? ????, ???) operujący na myśliwcach przewagi powietrznej MiG-29 w dniu 24 października br. odmówili prowadzenia lotów szkolnych z wykorzystaniem tych maszyn.
Zgodnie z doniesieniami prasowymi, powodem takiej, a nie innej decyzji lotników z 3. Myśliwskiej Bazy Lotniczej ? Graf Ignatievo jest fatalny stan techniczny bułgarskiego lotnictwa. Piloci bułgarskich myśliwców przewagi powietrznej MiG-29 (w kodzie NATO: Fulcrum) z 2/3 Eskadry Myśliwskiej z Graf Ignatievo boją się o własne bezpieczeństwo w związku z szerokimi nieprawidłowościami w utrzymaniu i modernizacji posiadanego parku maszyn. Wśród powodów odmowy przez bułgarskich pilotów, wykonania powierzonych zadań ma być rzekomo także, niewystarczająca ilość nalotu tj. godzin spędzonych w locie.
Jak podaje prasa, protest lotników z bazy lotniczej Graf Ignatievo może mieć także inne podłoże ? niskie morale. W związku z niskim morale spowodowanym niezdolnością tego rodzaju sił zbrojnych do wypełniania zadań lotnicy mogą zaznaczać swoje niezadowolenie w związku z rezygnacją władz tego kraju z zakupu ośmiu fabrycznie nowych myśliwców wielozadaniowych JAS 39C/D Gripen (czytaj także: Bułgaria: Gripeny C/D zastąpią wysłużone MiG-29). W efekcie wycofania się z planów pozyskania szwedzkich Gripen’ów, władze w Sofii planują rozpisanie nowego przetargu i jak nieoficjalnie wiadomo pozyskanie używanych maszyn wielozadaniowych F-16A/B Fighting Falcon z Portugalii.
Do tego czasu obronie kraju służyć będą maszyny MiG-29 i Su-25, które mają zostać odnowione. Proces ten napotyka jednak na spore problemy ? opóźnienia pomimo pozyskania dziesięciu silników lotniczych z Federacji Rosyjskiej, wynikają z braku dokumentacji technicznej niezbędnej w procesie eksploatacji.
/Fot. Wikimedia Commons
Według raportu pod tytułem World Air Force 2017 [przygotowanego przez Flight Global] Bułgarskie Siły Powietrzne dysponują flotą składającą się z 15 myśliwców przewagi powietrznej MiG-29 oraz 12 samolotów szturmowych Su-25 (w kodzie NATO: Frogfoot). Rzeczywistość jednak weryfikuje te dane ? jak podają media w stanie umożliwiającym prowadzenie lotów, znajduje się zaledwie siedem maszyn MiG-29. Należy zaznaczyć, że od momentu wstąpienia w szeregi NATO, Bułgaria ma obowiązek spełniania sojuszniczych zobowiązań. Jednym z nich jest konieczność posiadania przynajmniej jednej eskadry [12 maszyn ? przyp.red.] myśliwców utrzymanych w dobrym stanie technicznym. W związku z powyższym kraj ten nie spełnia wymagań Sojuszu Północnoatlantyckiego.
W związku z tymi problemami w październiku 2015 roku rząd w Sofii podjął działania mające na celu umożliwienie statkom powietrznym innych państw członkowskich NATO prowadzenia misji operacji obrony przestrzeni powietrznej kraju [tzw. NATO Air Policng] (czytaj także: NATO będzie bronić przestrzeni powietrznej Bułgarii?). Przypominamy, że obecnie wsparcia w zabezpieczaniu przestrzeni powietrznej Bułgarii udzielają maszyny i lotniczy Włoskich Sił Powietrznych ? ich dyżur zakończy się z dniem 31 października br. (czytaj także: Polskie MiG-29 będą bronić nieba Rumunii i Bułgarii, Bułgarsko-amerykańska misja Air Policing).
Według władz, które nie podzielają obaw lotników i ? co więcej ? jasno stwierdzają, że ekploatowane maszyny są bezpieczne, a Bułgaria jest w stanie wykonywać swoje zobowiązania w ramach członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim (NATO) m.in. w ramach misji obrony przestrzeni powietrznej.
Źródło: dw.com | sofiaglobe.com | rappler.com
Zobacz także: