B-2A Spirit i F-22A Raptor w Andersen AFB na Guam. / fot. USAF.

F-22 Raptor – relikt przeszłości czy realna szansa na uzupełnienie F-35 Lightning II

Z każdym tygodniem słyszymy coraz więcej plotek, ale i potwierdzonych faktów na temat nieskuteczności myśliwca Lockheed Martin F-35 Lightning II. W związku z tym pojawiają się głosy nawołujące do przywrócenia produkcji myśliwców wielozadaniowych F-22 Raptor. Poniższy artykuł opowie o tym, dlaczego wznowienie produkcji jest praktycznie niemożliwe.

W wyniku problemów programu Joint Strike Fighter, powszechnie już krytykowane myśliwce Lockheed Martin F-35 Lightning II dostarczają coraz to nowych problemów i powodów do zmartwień zarówno ekspertom ds. obronności, jak i samym Siłom Powietrznym Stanów Zjednoczonych. Ostatnie doniesienia o niezdolności myśliwca F-35 Lightning II do prowadzenia walk powietrznych prowadzą do coraz głośniejszych dyskusji na temat przyszłości lotnictwa. Brak myśliwców dedykowanych do wywalczania przewagi powietrznej w przypadku gdy zarówno Chiny, jak i Rosja rozbudowują swoje możliwości, w tej dziedzinie sprawia, że coraz częściej w różnych kręgach mówi się o powrocie do produkcji myśliwców przewagi powietrznej piątej generacji Lockheed Martin F-22 Raptor. Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych początkowo planowały zamówić 750 sztuk Zaawansowanego Myśliwca Taktycznego, z produkcją rozpoczynającą się w 1994 roku. W momencie startu programu rozwojowego rozpadł się jednak Związek Radziecki, a F-117 Nighthawk całkowicie zniszczyły obronę powietrzną Iraku. Łącznie zbudowano 195 maszyn (8 testowych i 187 operacyjnych). Obecnie problem stanowi ich niewystarczająca liczba, albowiem w służbie znajduje się już tylko 167 maszyn (czytaj Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych Część 1 (stan na czerwiec 2015)). Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych), a to mniej niż połowa z 381 maszyn, które określano jako totalne minimum.

W rozmowie z dziennikarzami na konwencji Air Force Association w National Harbor, na obrzeżach Waszyngtonu, dowódca ACC (Air Combat Command) Gen. Hawk Carlisle powiedział, że chciałby zobaczyć Raptory z powrotem w produkcji.

?Marzę o tym każdej nocy? dodał Carlisle.

Rzeczywiście, myśliwce piątej generacji F-22 Raptor, okazały się potężną bronią dzięki ich unikalnych możliwościom wynikającym z technologii stealth, osiąganych prędkości, manewrowości maszyn, wysokości przelotów i czujnikom. To bez wątpienia najlepszy amerykański myśliwiec, jaki kiedykolwiek stworzono.

Przelot powitalny myśliwców F-22A Raptor nad lotniskiem. / Źródło: Spangdahlem Air Base.

Przelot powitalny myśliwców F-22A Raptor nad lotniskiem. / Źródło: Spangdahlem Air Base.

Niestety, podczas gdy przedstawiciele USAF tacy jak Gen. Carlisle marzą o powrocie myśliwców Raptor do produkcji, plan ten wydaje się bardzo mało prawdopodobny. Pierwszym problemem jest bez wątpienia fakt, iż zarówno Lockheed, jak i USAF ukryły dane oprzyrządowania i instrukcje dotyczące budowy F-22 Raptor, problemy pojawiły się w momencie awarii technicznych. Załogi konserwacji niejednokrotnie miały problemy z naprawą uszkodzonych maszyn.

Jeden z emerytowanych przedstawicieli Sił Powietrznych, który posiada bezpośrednią wiedzę na temat problemów z naprawą dwóch myśliwców F-22 Raptor, powiedział, że ekipy techniczne stoją w obliczu poważnych trudności. W jedynym z przypadków musieli oni zbudować pewien komponent od nowa, aby wymienić uszkodzoną część myśliwca F-22. Załogi szukały opisów oprzyrządowania i instrukcji myśliwca, lecz nie znalazły niczego, co mogłoby im pomóc w naprawach. Plany po prostu wyparowały, ma to na pewno związek z chęcią ochrony konstrukcji przed działaniem obcych służb wywiadowczych. Podobne problemy pojawiały się kilkukrotnie. Podsumowując, jeśli Siły Powietrzne zechcą powrócić do produkcji myśliwca F-22 Raptor, może to być fizycznie nie możliwe ? a przynajmniej nie bez ogromnych nakładów finansowych i czasu.

Drugim czynnikiem do rozważenia jest to, że awionika myśliwca piątej generacji datowana jest jeszcze na okres przed ogłoszeniem gotowości operacyjnej w grudniu 2005 roku. Podczas gdy F-22 Raptor to najbardziej zaawansowana platforma bojowa w posiadaniu Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, jego komputer to już zabytek sięgający lat 90. Procesory podstawowe działają w częstotliwości zegara 25 MHz – to przez to, że tak długo trwało przełożenie projektów na produkcję maszyn. Co więcej, oprogramowanie myśliwców Raptor jest wyjątkowo tępe i trudne do aktualizacji ? udowadnia to fakt, iż przystosowanie go do działania z pociskami AIM-9X i AIM-120D było tak problematyczne. W przypadku wznowienia produkcji cała awionika myśliwca musiała, by być przemodelowana, nie tylko z powodu przestarzałości, ale także w związku z antycznymi procesorami i innymi elementami z dawnej dekady niereprezentującymi poziomu XXI wieku. To przedsięwzięcie byłoby bardzo kosztowne, a biorąc pod uwagę kurczący się budżet USAF ? nawet niemożliwe.

Lockheed F-22 Raptor należący do 19 Eskadry Myśliwskiej związanej z 199 Eskadrą Myśliwską Lotnictwa Gwardii Narodowej. (U.S. Air Force photo/Staff Sgt. Mike Meares)

Lockheed F-22 Raptor należący do 19 Eskadry Myśliwskiej związanej z 199 Eskadrą Myśliwską Lotnictwa Gwardii Narodowej. (U.S. Air Force photo/Staff Sgt. Mike Meares)

Trzeci czynnik, na który nie sposób nie zwrócić uwagi to fakt, iż płatowiec myśliwca F-22 Raptor pochodzi z 1980 roku. Na moment obecny Raptor znajduje się już w służbie od dekady. Technologia się stażeje ? stealth, napęd, awionika, i konstrukcja płatowca przeszły długą drogę od czasu fazy projektowania. Jeśli Siły Powietrzne zamierzają zainwestować w F-22 Raptor kilkadziesiąt miliardów dolarów, musza najpierw posiadać pewność, że technologie odpowiadają obecnym zagrożeniom. Do roku 2035, F-22 Raptor będzie więc już przestarzałym rozwiązaniem.

W rzeczywistości Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych prawdopodobnie nigdy nie powrócą do pomysłu uruchomienia produkcji F-22. Technologia jest przestarzała, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę myśliwce PAK-FA i J-20. Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych już rozpoczęły poszukiwanie platformy do wywalczania przewagi w powietrzu nowej generacji, projekt nosi nazwę F-X. Na razie nie ma zdanych informacji w tej sprawie, ale pewne jest to, że będzie zaprojektowany do walki z zagrożeniami jutra.

 

Zainteresowania: szeroko pojęta kwestia bezpieczeństwa, wojskowość, polityka międzynarodowa, historia najnowsza, kino, książki, gry wideo.