Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin i jgo irański odpowiednik,Hassan Rouhan w czasie spotkania. Fot. AP Photo/RIA Novosti
Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin i jgo irański odpowiednik,Hassan Rouhan w czasie spotkania. Fot. AP Photo/RIA Novosti

Iran zacieśnia współpracę z Rosją

Coraz więcej wspólnych interesów zbliża Islamską Republikę Iranu do Federacji Rosyjskiej, co może zaowocować perspektywą na długofalową współpracę w sferze politycznej i militarnej. 

W ubiegłym tygodniu w Moskwie złożył wizytę doradca najwyższego przywódcy Iranu, Ali Akbar Velayati. Głównym celem oficjalnej podróży było przeprowadzenie rozmów na temat zacieśnienia współpracy politycznej i militarne, oraz wysondowanie możliwości nabycia nowego sprzętu wojskowego dla irańskiej armii. Czterodniowa wysłannika zaowocowała spotkaniem między innymi z sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, Nikołajem Patruszewem, z którym irański wysłannik omawiał kwestie związane z bezpieczeństwem narodowym oraz sytuację polityczno-militarną w Syrii. Podjęto również temat współpracy przy rozwoju i modernizacji sprzętu wojskowego. Oprócz rozmów na temat potencjalnych sfer i kierunków współpracy, Iran miał uzyskać zapewnienie o możliwości kupienia rosyjskiego uzbrojenia, jednak nie zostało podane do wiadomości publicznej o jaki dokładnie sprzęt toczyły się rozmowy.

Zawieszenie międzynarodowych sankcji otworzyło przed Iranem wiele możliwości i perspektyw. Zniesienie embarga na sprzedaż surowców energetycznych jest szansą na przyśpieszenie rozwoju gospodarczego, z drugiej strony wprowadza Iran na światowy rynek zarówno jako eksportera z dużym potencjałem, ale jednocześnie jako konkurenta dla oferty Federacji Rosyjskiej. Skomplikowana sytuacja w Syrii oraz wrogi stosunek niektórych sunnickich krajów wobec szyickiego Islamskiej Republiki Iranu powoduje jednak, że zarówno Teheran jak i Moskwa znajdują wspólny język w wielu sprawach. Wspólne wsparcie udzielone reżimowi prezydenta Syrii, Baszszarowi Al-Assadowi, rywalizacja energetyczna z Arabią Saudyjską i napięte stosunki z Turcją popychają Rosję i Iran do zacieśniania współpracy bilateralnej. Do niedawna, oba państwa były napiętnowane sankcjami gospodarczymi przez Zachód. Iran w zamian za obietnicę przestrzegania ograniczeń w dziedzinie rozwoju programu jądrowego zdołał uzyskać pewną swobodę gospodarczą i polityczną. Federacja Rosyjska wciąż jednak pozostaje w uścisku sankcji gospodarczych, których efekt potęgują niskie ceny ropy naftowej na światowym rynku. Próba pokazania światu, że Rosja jest państwem bez którego nie da się rozwiązać konfliktu syryjskiego wciąż nie odnosi zamierzonych sukcesów. Moskwie nie udało się również udowodnić, że obecność wojsk lądowych i sił powietrznych w Syrii jest umotywowana bezpośrednim zwalczaniem tak zwanego Państwa Islamskiego, ponieważ szybko wyszło na jaw, że nadrzędnym celem jest uratowanie reżimu Baszszara Al-Assada, a rosyjskie bomby i rakiety sięgają głównie pozycji rebeliantów walczącym z siłami rządowymi. Zestrzelenie rosyjskiego Su-24 przez tureckie F-16 w listopadzie 2015 roku czy zwiększony udział francuskiego lotnictwa w międzynarodowej operacji lotniczej wymierzonej w Daesh co prawda doprowadziło do pojawienia się pewnych głosów postulujących, jeśli nie o normalizację, to o przywrócenie dialogu z Federacją Rosyjską. Na tą chwilę jednak sankcje gospodarcze nadal się utrzymują, a prace Rady NATO-Rosja wciąż pozostają zawieszone. W tej sytuacji naturalnym partnerem strategicznym Rosji staje się Iran.

Zbliżenie Moskwy z Teheranem otwiera również nowe perspektywy dla przemysłu zbrojeniowego. W obliczu trudności w pozyskaniu uzbrojenia z zagranicznych źródeł i ograniczeń rodzimej zbrojeniówki, Iran musi szukać dostawcy w Rosji. Argumentem przemawiającym za takim podejściem jest fakt, że część eksploatowanego obecnie sprzętu jest pochodzenia rosyjskiego lub bazuje na rosyjskie myśli technologicznej. Z kolei dla Federacji Rosyjskiej jest to dobra okazja do zwiększenia eksportu rodzimego przemysłu, tym samym w pewnym stopniu uzupełniając braki w budżecie. Pytaniem pozostaje wpływ Iranu na światowy rynek energetyczny i tym samym na przebieg kształtowania się relacji rosyjsko-irańskie w dłuższej perspektywie czasu. W obecnej sytuacji trudno wskazać kto kogo bardziej potrzebuje, niewątpliwie jednak jest to, że oba państwa nie mają innej alternatywy. Współdziałanie na Bliskim Wschodzie, bilateralna wymiana handlowa i współpraca militarna może przynieść obu państwom wymierne korzyści. Wpływ na bilateralne stosunki może również mieć irański program jądrowy, ewentualne zniesienie sankcji gospodarczych nałożonych na Federację Rosyjską przez Zachód i trendy na rynku energetycznym.

Dla Iranu otwiera się szansa pod postacią eksportu surowców energetycznych do Chińskiej Republiki Ludowej, które szukają sposobu na zapewnienie sobie dywersyfikację źródeł energii. Z czasem zacieśniające się relacje Teheranu z Moskwą i Pekinem mogą oddalić zagrożenie ponownego nałożenia sankcji w ramach rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ (gdzie Chiny i Rosja piastują stanowisko stałego członka). Dzięki takiemu układowi, Iran uzyska możliwość zakupu i modernizacji sprzętu wojskowego od Rosji, umowy energetyczne z Chinami i parasol politycznej ochrony na arenie międzynarodowej od obu partnerów. Pomimo optymistycznych prognoz dla Teheranu, nie należy jednak zapominać o istocie procesów w stosunkach międzynarodowych, w których dynamika i nieprzewidywalność odgrywają pierwsze skrzypce.