Odłam Państwa Islamskiego działający w Egipcie przyznał się do ataku rakietowego na egipski okręt wojenny, w wyniku którego na jednostce wybuchł pożar.
Rzecznik egipskiej armii gen. bryg. Mohammed Samir oświadczył, że doszło do wymiany ognia pomiędzy okrętem a islamistami znajdującymi się na brzegu północnej części półwyspu Synaj, na terenach graniczących z Izraelem oraz Strefą Gazy. W wyniku ostrzału na egipskiej jednostce patrolowej wybuchł pożar, jednak nie spowodował ofiar śmiertelnych.
Anonimowy przedstawiciel egipskich służb bezpieczeństwa powiedział, że:
Okręt rutynowo patrolował egipskie wody terytorialne oraz często był używany do transportu wojska i policji do kontynentalnej części Egiptu. Droga morska jest często wykorzystywana w tym celu, gdyż unika się w ten sposób terenów opanowanych przez bojowników IS na półwyspie Synaj, którzy atakują siły rządowe.
Źródło screena: https://twitter.com/Terror_Monitor/status/621696554919792640
Wcześniej lider Państwa Islamskiego, Abu Bakr al-Bagdadi zapowiedział zniszczenie egipskich piramid w Gizie oraz Sfinksa (czytaj więcej: Państwo Islamskie zapowiada zniszczenie egipskich piramid oraz posągu Sfinksa).