Jak robiono efekty specjalne w filmie KARBALA

?Karbala? to film ważny, pełen emocji i napięcia, budowanego zarówno znakomitą grą aktorską, jak i ujęciami. Kino wojenne nie może jednak istnieć bez profesjonalnych  i wiarygodnych efektów specjalnych. Już dziś prezentujemy Państwu materiał prezentujący ich powstawanie.

[youtube http://www.youtube.com/watch?v=irgJyB8RtzQ]

>>> Czytaj także: Karbala ? film o polskim wojsku w Iraku <<<

Wydarzenia, do których doszło w irackiej Karbali 3 kwietnia 2004 roku, to jedna z najświetniejszych kart w powojennej historii polskiego wojska. Przez cztery piekielne dni połączone siły polsko-bułgarskie zdołały utrzymać budynek oblężonego ratusza. Kurczące się zapasy amunicji i brak perspektyw na nadejście posiłków, nie dawały im nadziei na przetrwanie. Żołnierze się nie poddali, wyszli z potyczki bez strat, choć ich oddział liczył zaledwie czterdzieści osób. To właśnie ich historię opowiada film ?Karbala?. Film po drugim weekendzie wyświetlania zgromadził w kinach już ponad 220 tys. widzów.

 >>> Czytaj także: Historia bitwy o City Hall <<<

Nad efektami specjalnymi w ?Karbali? czuwało studio produkcyjne ORKA. W filmie wykorzystano około 260 ujęć efektowych. Praktycznie w każdej scenie zastosowana została ingerencja postprodukcyjna. To dużo, tym bardziej, że efekty zostały tak pomyślane, aby łączenie działań FX z materiałem z planu było niewidoczne ? opowiada Magda Zimecka szef studia ORKA. Dodatkową trudnością był czas ? praca trwała zaledwie 3 miesiące, w ostatnim okresie nad samymi efektami pracował 20-osobowy zespół. Za pomocą obróbki cyfrowej budowano obiekty 3D takie jak meczety, budynki, elementy ulicy, ale też domalowywano fragmenty dekoracji. Osobna grupą efektów są wystarzały, wybuchy i dymy, czyli kosmetyka batalistyczna. Dzięki profesjonalnemu współdziałaniu ekipy na planie i w postprodukcji udało się stworzyć prawdziwy upalny, ciężki klimat dla świetnie poprowadzonej fabuły.

ORKA to jedno z największych studiów postprodukcyjnych w Polsce, zajmujące się pełnym procesem technologicznym obrazu zarówno na rynku reklamowym jak i fabularnym.

Miłośnik historii, a w szczególności zagadnień związanych z wojskowością. Obecnie stale interesuję się wydarzeniami w Wojsku Polskim. Zapalony bibliofil, poświęcający każdą wolną chwilę na czytanie książek.