W dniu 27 października br., doszło do katastrofy myśliwca F-16, należącego do Królewskich Duńskich Sił Powietrznych (Flyvev?bnet; RDAF) nad Morzem Północnym. Pilot zdołał się katapultować i został wyciągnięty z wody przez ratowników.
O zdarzeniu poinformowało przedstawicielstwo Duńskich Sił Zbrojnych (Forsvaret). Samolot miał runąć do wód Morza Północnego nieopodal wyspy R?m? na południowym zachodzie kraju, we wtorek 27 października br., około godziny 14:30 czasu lokalnego (GMT+1). Pilot maszyny zdołał katapultować się i został podjęty na pokład śmigłowca ratunkowego (SAR).
Samolot pochodził z 727. Eskadry (Eskadrille 727) ze Skrzydła Myśliwskiego, stacjonującego w bazie sił powietrznych w Skrydstrup (Flyvestation Skrydstrup) w okręgu Jutlandia Południowa. Przyczyny wypadku bada specjalnie powołana komisja z ramienia sił zbrojnych, choć według niepotwierdzonych informacji, powodem była awaria podwozia maszyny. F-16 miał krążyć nad południową Danią, w czasie gdy pilot próbował otworzyć podwozie. Po nieudanych próbach, gdy poziom paliwa spadł do niebezpiecznego poziomu, pilot otrzymał rozkaz kontrolowanego rozbicia maszyny w wodach Morza Północnego.
RDAF pozostało na wyposażeniu 29 wielozadaniowych myśliwców w zmodernizowanej wersji F-16AM/BM, a 16 maszyn pozostaje w rezerwie. Łącznie Dania pozyskała 77 maszyn w wersji F-16A/B, a 62 z nich zostało zmodernizowanych w ramach programu MLU (Mid-Life Update) do standardu AM/BM.
Kopenhaga ma w planach następcę tych samolotów, a decyzja ma zapaść jeszcze w tym roku. Potencjalnymi następcami Walecznych Sokołów są F-35 (Dania jest uczestnikiem programu Joint Strike Fighter na poziomie trzecim ? przyp. red.), Eurofighter Typhoon oraz F/A-18E/F Super Hornet.
Czytaj także: Pierwszy duński śmigłowiec MH-60R Seahawk