Noc była ciemna, księżyc nad Bałtykiem zakryty chmurami, tak że z czołowego kontrtorpedowca widać było tylko trzy idące bezpośrednio za nim jednostki. Nazajutrz doskonale działający wywiad rosyjski dostarczył dokładnych danych o stratach nieprzyjaciela. Wiadomość o zatonięciu 7 nowych kontrtorpedowców wywarła przygnębiające wrażenie we flocie niemieckiej. Straty personalne nie były ciężkie, zabitych było tylko 15 marynarzy, ale strata 7 kontrtorpedowców była trudna do powetowania. Przygnębienie potęgowała świadomość, że jednostki zginęły z powodu braku dokładnego rozpoznania akwenu, na którym przeprowadzono wypad. Informacje uzyskane od okrętów podwodnych i z wywiadu okazały się nieścisłe, a brak wiadomości o stworzonej przez Rosjan wysuniętej pozycji minowo-artyleryjskiej kosztował flotę niemiecką 7 nowych kontrtorpedowców. Wypad 10. Flotylli Kontrtorpedowców niemieckich zakończył się jej pogromem, który głośnym echem odbił się w całych Niemczech, bo klęski nie udało się ukryć, gdyż Rosjanie powyławiali z morza koła ratunkowe z zatopionych okrętów (z numerami zatopionych jednostek), i rychło rozpowszechnili wiadomości o stratach niemieckich.
Bilans trzeciej kampanii wojennej
Podczas kampanii 1916 r. zarówno flota rosyjska jak i niemieckie siły morskie operujące na Bałtyku koncentrowały się na działaniach defensywnych. Żadna z flot nie podjęła większych operacji ofensywnych, ograniczając się jedynie do nielicznych wypadów na linie komunikacyjne przeciwnika.
>>> Czytaj także: Bitwa konwojowa w zatoce Norrköping <<<<
>>> Czytaj także: Bitwa koło Landsortu <<<<
Dowództwo rosyjskiej Floty Bałtyckiej konsekwentnie realizowało założenia planu strategiczno-operacyjnego na rok 1916 wydzielając gros sił i środków na dalszą rozbudowę zintegrowanego systemu pozycji umocnionych ciągnącego się od Zatoki Ryskiej po Zatokę Botnicką. Szczególny nacisk położono na rozbudowę tzw. wysuniętej pozycji umocnionej, która stanowić miała pierwszą linię obrony Zatoki Fińskiej. Nie zaniedbywano przy tym systematycznego wzmacniania pozostałych pozycji, stawiając nowe zagrody minowe oraz rozmieszczając na ich flankach kolejne baterie artylerii nadbrzeżnej1. W efekcie, jesienią 1916 r. wysunięta pozycja minowo-artyleryjska stanowiła de facto rdzeń morskiego systemu obrony stolicy cesarstwa, natomiast pozycja centralna odgrywała rolę pozycji tyłowej.
Niemiecki kontrtorpedowiec S 63. Podobnie wyglądały tego samego typu zatopione okręty S 57, S 58 i S 59, a niewiele od nich różniły się 4 dalsze kontrtorpedowce 10. Flotylli, która w nocy z 10 na 11 listopada 1916 r. straciła 7 jednostek od wybuchów min podczas przerywania się przez rosyjską pozycję minową na Zatoce Fińskiej.
Zagłada 10. Flotylli
Udane próby przedostawania się U-Bootów na wody Zatoki Fińskiej zachęciły dowództwo niemieckich sił morskich na Bałtyku do przygotowania operacji z udziałem okrętów nawodnych. Jej celem miało być przeprowadzenie rozpoznania na rosyjskich liniach komunikacyjnych łączących Zatokę Fińską z Zatoką Ryską i zadanie przeciwnikowi możliwie dużych strat. Do przeprowadzenia operacji wydzielono 10. Flotyllę Kontrtorpedowców Korvettenkapitäna von Wietinga złożoną z 11 okrętów – S 56 (okręt flagowy), S 57, S 58, S 59, G 89, G 90, V 72, V 75, V 76, V 77, V 782.
Zespół osłony stanowić miały 3 lekkie krążowniki (Strassburg, Kolberg, Augsburg) oraz 8. Flotylla Kontrtorpedowców. Operacją dowodził kontradm. Hugo Langemak, dowódca Sił Rozpoznawczych Wschodniego Bałtyku.
Operacja rozpoczęła się 10 listopada. 10. Flotylla Kontrtorpedowców oraz zespół osłony wyszły z bazy w Libawie (Lipawa/Liep?ja) i wieczorem około godz. 20.00 znalazły się na trawersie Dagerortu (wyspa Dagö.). Tu nastąpił podział sił: 10. Flotylla skierowała się do Zatoki Fińskiej, a zespół osłony manewrował na północny wschód od przylądka Dagerort. Kontrtorpedowce Korvettenkapitäna von Wietinga ruszyły do Zatoki w szyku torowym, utrzymując 300-metrowe odległości.
O godz. 20.30, gdy 10. Flotylla znalazła się na północ od przylądka Tahkona (obecnie: Tahkuna, północny kraniec wyspy Dagö), na minę wszedł ósmy w szyku V 75. W wyniku eksplozji zginęło 3 członków załogi, a okręt doznał poważnych uszkodzeń (m.in. miał zalaną kotłownię.). Z pomocą pospieszyły mu S 57 oraz G 89. Gdy pierwszy z nich dobił do burty uszkodzonego okrętu, nastąpiła eksplozja drugiej miny, która rozerwała V 75 na trzy części oraz uszkodziła S 57 (zginęło 2 marynarzy, okręt miał uszkodzoną maszynownię.). Kontrtorpedowiec V 75 szybko zatonął, jednakże jego załoga zdołała wcześniej przejść na S 57. Chwilę później S 57 wszedł na minę i zatonął. Załogi obu zatopionych kontrtorpedowców przejął G 89. Mając na pokładzie około 170 rozbitków G 89 nie mógł dalej uczestniczyć w operacji i uzyskał zgodę dowódcy 10. Flotylli na dołączenie do osłony zespołu.
Mimo osłabienia podległej mu Flotylli, Korvettenkapitän von Wieting kontynuował operację z 8 kontrtorpedowcami. Około godz. 22.00 10. Flotylla dotarła w rejon wyspy Odensholm (Osmussaar), nie napotykając żadnych jednostek rosyjskich. Po utracie dwóch kontrtorpedowców oraz wyłączeniu z operacji trzeciego, dowódca 10. Flotylli zrezygnował z planowanego pierwotnie głębokiego rozpoznania aż po Przesmyk Suropski i zdecydował o ostrzelaniu Portu Bałtyckiego (Paldiski), w którym w świetle doniesień wywiadu morskiego miały cumować okręty i statki rosyjskie.
Kontrtorpedowce niemieckie dotarły do wyznaczonego obiektu ataku 11 listopada około godz. 01.00. Zgodnie z rozkazem dowódcy 10. Flotylli, trzy z nich (S 56, S 59, G 90) podeszły na odległość 600 m od portu i otworzyły ogień. W tym czasie pozostałe pięć jednostek stanowiących zespół bliskiej osłony manewrowało u wejścia do zatoki Packer, w głębi której leży Port Bałtycki. Podczas 20-minutowego ostrzału 3 kontrtorpedowce „zespołu uderzeniowego” wystrzeliły łącznie 162 pociski kal. 105 mm, po czym połączyły się z zespołem osłony i rozpoczęły odwrót3.
Korvettenkapitän von Wieting, chcąc ominąć rejon, w którym kilka godzin wcześniej zatonęły na minach kontrtorpedowce V 75 i S 57, skierował swą Flotyllę na północ, a następnie obrał kurs na zachód. Decyzja ta dowodzi, iż dowództwo niemieckich sił morskich na Bałtyku nie orientowało się, iż strona rosyjska zbudowała u wejścia do Zatoki Fińskiej, między wyspami Örö i Dagö (Hiiumaa) tzw. wysuniętą pozycję minowo-artyleryjską.
O godz. 03.15 na miny rosyjskie weszły niemal równocześnie kontrtorpedowce V 72 oraz G 90. Na pierwszym z nich mina wybuchła pod śródokręciem powodując przełamanie się okrętu na dwie części i w efekcie jego zatonięcie. Całą załogę uratował V 77, szczęśliwym zbiegiem okoliczności jedynie kilku marynarzy zostało rannych. Na G 90 mina eksplodowała również w rejonie śródokręcia niemieckiej jednostki, a okręt błyskawicznie pogrążył się w morskich głębinach. Większość załogi (zginęło 9 marynarzy) uratował S 59.
O godz. 04.00 na minę wszedł z kolei S 58. Ponieważ dzięki mocnej konstrukcji okręt utrzymywał się na powierzchni jeszcze przez godzinę, umożliwiło to kontrtorpedowcowi S 59 przejęcie jego załogi. Wkrótce potem S 59, mający na pokładzie rozbitków z dwóch zatopionych wcześniej jednostek, wszedł na minę doznając poważnych uszkodzeń. Do tonącego kontrtorpedowca podszedł flagowy S 56 i przejął na swój pokład rozbitków z trzech zatopionych jednostek (około 400 ludzi.).
Ostatnią jednostką niemiecką, która zatonęła przy próbie opuszczenia rosyjskich zagród minowych był kontrtorpedowiec V 76 (zginął 1 marynarz.). Jego załogę przejął kontrtorpedowiec V 77. Wieczorem 11 listopada cztery kontrtorpedowce 10. Flotylli, po połączeniu się z zespołem kontradm. Langemaka, powróciły do bazy w Libawie.
SMS V 158 i SMS V 160 (Seiner Majestät Schiff, oficjalna sygnatura okrętów Rzeszy Niemieckiej.). Wszystkie torpedowce i kontrtorpedowce Kaiserliche Marine były przez Niemców malowane czarną farbą. Ta charakterystyczna barwa była źródłem wielu popularnych przezwisk. W latach I wojny światowej na określenie okrętów tej klasy używano w marynarce rosyjskiej terminu „torpedowce eskadrowe” („eskadrionnyje minonoscy”), tą nazwą określano zarówno jednostki własne jak i jednostki państw obcych; w marynarce niemieckiej własne okręty tej klasy nazywano „dużymi torpedowcami” („Grosse Torpedoboote”), a okręty zagraniczne „niszczycielami torpedowców” („Torpedoboots-Zerstörer”); w marynarce francuskiej do 1909 r. był w użyciu termin „kontrtorpedowiec („contre-torpilleur”), następnie po rozpoczęciu budowy większych i silniej uzbrojonych jednostek wprowadzono nowy termin „torpedowiec eskadrowy” („torpilleur d’escadre”); marynarka brytyjska i amerykańska wprowadziły termin „niszczyciele” („destroyers.”). W polskiej terminologii wojennomorskiej do zakończenia II wojny światowej używano terminu „kontrtorpedowce”, wypartego później przez „niszczyciele.” Autor tekstu zdecydował się pozostać przy pierwotnym określeniu „kontrtorpedowce”, gdyż w polskiej literaturze dotyczącej okresu I wojny światowej jest ono powszechnie stosowane. Źródło: wikimedia.org
Operacja zakończyła się całkowitym niepowodzeniem. Na minach wysuniętej pozycji minowo-artyleryjskiej zatonęło 7 kontrtorpedowców (V 75, S 57, V 72, G 90, S 58, S 59, V 76.). Jedynie dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności oraz sprawnie przeprowadzonej akcji ratunkowej zginęło tylko 15 marynarzy4. Odpowiedzialnością za pogrom 10. Flotylli Kontrtorpedowców dowództwo niemieckich sił morskich na Bałtyku obarczyło dowódcę Sił Morskich Wschodniego Bałtyku kontradm. Langemaka, który w grudniu 1916 r. został odwołany z zajmowanego stanowiska. Zastąpił go kontradm. Albert Hopman, który znał dobrze realia wojny na Bałtyku, gdyż w okresie od kwietnia 1915 r. do stycznia 1916 r. sprawował funkcję dowódcy sił rozpoznawczych na tym akwenie.
Wypad 10. Flotylli Kontrtorpedowców na wody Zatoki Fińskiej nie spotkał się de facto z żadnym przeciwdziałaniem ze strony rosyjskiej Floty Bałtyckiej. Pierwsze informacje o pojawieniu się okrętów niemieckich na wysuniętej pozycji minowo-artyleryjskiej dotarły do dowództwa Floty 10 listopada około godz. 22.00 z posterunków obserwacyjnych ulokowanych na latarniach morskich na przylądku Tahkona oraz na wyspie Worms (Vormsi.). Posterunki meldowały o kilku wybuchach min na północnym zachodzie. Kolejne meldunki dotarły 11 listopada w nocy około godz. 03.00 z posterunku obserwacyjnego na przylądku Packerort (Pakri Poolsaar.).
W pierwszym z nich podano, iż dostrzeżono 8 niemieckich kontrtorpedowców. Kolejny meldunek zawierał informację, że kontrtorpedowce nieprzyjaciela ostrzelały Port Bałtycki, po czym odeszły nieniepokojone kursem zachodnim. Dopiero po otrzymaniu meldunku o ostrzelaniu Portu Bałtyckiego wiceadm. Niepienin wydał rozkaz wysłania kontrtorpedowców celem odcięcia odwrotu jednostkom niemieckim. Rozkaz został wykonany z opóźnieniem, gdyż okręty rosyjskie nie były przygotowane do natychmiastowego wyjścia w morze. W efekcie, Nowik oraz kontrtorpedowce 1. i 5. dywizjonu wyszły z bazy w Rohoküll (Rohuküla) dopiero około godz. 05.00, kierując się do przesmyku między wyspami Dagö i Worms.
Wkrótce po wyjściu z bazy kontradm. Kiedrow, który osobiście dowodził zespołem, otrzymał rozkaz dowódcy Floty nakazujący powrót na redę Rohoküll. Zespół rosyjski ponownie wyszedł w morze około godz. 11.00. Akcja okazała się jednak mocno spóźniona, gdyż niedobitki 10. Flotylli Kontrtorpedowców już kilka godzin wcześniej sforsowały zagrody minowe na wysuniętej pozycji minowo-artyleryjskiej i odeszły do bazy w Libawie. Po bezskutecznych poszukiwaniach zespół kontradm. Kiedrowa powrócił około godz. 15.00 do bazy w Rohoküll5.
Grosses Torpedoboot 1898 attack – Okolicznościowa pocztówka wydana i sprzedawana przez Niemiecki Związek Flotowy (Deutscher Flottenverein.). Tworzenie wielkiej floty wymagało gigantycznych nakładów, a zatem zmobilizowania odpowiednich środków pozabudżetowych. Tirpitz, który był politykiem nowoczesnym, pojmował, że w dobie rządów parlamentarnych napotykać to będzie zasadnicze trudności, stając się obiektem przetargów i gier politycznych. Na początek, aby stworzyć dla spraw morskich przychylny klimat, zainicjował powołanie Deutscher Flottenverein (Niemieckiego Związku Flotowego), potężnej i prężnej organizacji masowej skupiającej w roku 1914 ponad milion (!) członków. Źródło: german-navy.de
Bezczynne floty
Zakończona niepowodzeniem operacja zniechęciła dowództwo niemieckie do podejmowania dalszych aktywnych działań na Bałtyku podczas kończącej się trzeciej kampanii wojennej. Prowadzeniu działań bojowych nie sprzyjała też aura, gdyż już w połowie grudnia 1916 r. na Środkowym Bałtyku i przyległych do niego zatokach zaczęła tworzyć się pokrywa lodowa, co sygnalizowało nadejście zimowej pauzy operacyjnej. W trzeciej dekadzie grudnia większość okrętów niemieckich Sił Rozpoznawczych Wschodniego Bałtyku przebazowano z Libawy i Windawy do Gdańska oraz Kilonii.
Niewielką aktywność przejawiało jedynie niemieckie lotnictwo morskie. Przebazowane do Wainoden (Kurlandia) sterowce L 35 oraz L 38 przygotowywano pod koniec 1916 r. do podjęcia nalotów na Piotrogród (do 31 VIII 1914 St. Petersburg), odległy o 640 km. Ostatecznie jednak sterowce otrzymały rozkaz zbombardowania Rewla (Tallinn.). Podjęta 28 grudnia próba nalotu na bazę rosyjskiej Floty Bałtyckiej zakończyła się jednak niepowodzeniem na skutek awarii sterowców, którą spowodowały trudne warunki pogodowe (silny wiatr, mróz.). Sterowce musiały zawrócić, a jeden z nich (L 38), po awaryjnym lądowaniu w lesie pod Seemuppen na terenie zajętym przez wojska niemieckie, uległ zniszczeniu.
Od połowy grudnia 1916 r. aktywności na Bałtyku nie przejawiała także rosyjska Flota Bałtycka. Większość okrętów przeszła do Kronsztadu, Helsingforsu (Helsinki) i Rewla na okresowe remonty. W Zatoce Ryskiej, w bazie Kuivast (Kuivastu), pozostawiono na okres zimowej pauzy operacyjnej jedynie dwa duże okręty – pancernik Cesariewicz oraz krążownik Admirał Makarow. Dywizja Kontrtorpedowców została przebazowana z Moonsundu (Archipelag Zachodnioestoński) do miejsc zimowej dyslokacji w Zatoce Fińskiej w dniu 15 grudnia. Jako ostatni, 23 grudnia, przeszedł Cieśninę Moonsundzką kontrtorpedowiec Nowik. Jak nadmienił w swych memuarach Harald Graf:
Nowik dotarł do Rewla mocno oblodzony.
? G.K. Graf – Na „Nowikie”… s. 226-227.
1 W ramach obrony Zatoki Fińskiej, Ryskiej i Botnickiej okręty Floty Bałtyckiej postawiły w latach 1914-1916 ponad 25 000 min. W ważnych strategicznie miejscach rozmieszczono ponadto 67 baterii (232 działa różnego kalibru – od 75-305 mm) artylerii nadbrzeżnej.
2 Były to nowe jednostki, które weszły do służby w 1916 r. Ich główne dane taktyczno-techniczne: wyporność normalna 919-960 t; prędkość 33,5-34 w; uzbrojenie – 3 x 105, 6 wt 500, 24 miny.
3 W świetle raportu dowódcy rosyjskiej Floty Bałtyckiej do szefa Sztabu Polowego MW, podczas ostrzału w Porcie Bałtyckim nie cumował ani jeden okręt bądź statek rosyjski. Pociski uszkodziły 24 budynki oraz spowodowały śmierć 10 osób (2 marynarzy oraz 8 cywilów); rannych zostało 8 marynarzy oraz 2 cywilów; ponadto padło 11 koni. Zob. Kopii otczotow komandujuszczego fłotom admirała Niepienina…, Otczot o diejatielnosti fłota Bałtijskogo Moria s 15 oktiabria po 15 nojabria 1916 goda, s. 20.
4 Liczba poległych na poszczególnych jednostkach według E. Gröner – Die deutschen Kriegsschiffe…, Bd. I, s. 243-244. Według ustaleń Lutza Bengelsdorfa, na pokładach 7 kontrtorpedowców zginęło ogółem 17 marynarzy. Zob. L. Bengelsdorf – Der Seekrieg…, s. 104.
5 W rejonie wysuniętej pozycji minowo-artyleryjskiej kontrtorpedowce rosyjskie natknęły się jedynie na liczne pozostałości wyposażenia zatopionych jednostek niemieckich, m.in. szalupy okrętowe, pławy, koła ratunkowe, etc.
Bibliografia
I. Archiwalia niepublikowane
Centralnaja Wojenno-Morskaja Bibliotiekia, St. Petersburg
? Kopii otczotow komandujuszczego fłotom admirała Niepienina o diejatielnosti fłota Bałtijskogo Moria s 7. sientiabria 1916 goda po 30. apriela 1917 goda, [b.m.w.] 1931
II. Listy, pamiętniki, wspomnienia, relacje
? G.K. Graf – Na „Nowikie.” Bałtijskij fłot w wojnu i riewolucyju, St. Pietierburg 1997
III. Opracowania
? L. Bengelsdorf – Der Seekrieg in der Ostsee 1914-1918, Bremen 2009 ? E. Kosiarz – Pierwsza wojna światowa na Bałtyku, Gdańsk 1979 ? R. Czeczott – Wojna morska na Bałtyku 1914-1918, Warszawa 1935 ? E. Gröner – Die deutschen Kriegsschiffe 1815-1945, Bd. I, München 1966 ? H.H. Hildebrand, A. Röhr, H.O. Steinmetz – Die deutschen Kriegsschiffe. Biographien – ein Spiegel der Marinegeschichte von 1815 bis zur Gegenwart, Bd. VII, Hamburg 1983 ? J. Gozdawa-Gołębiowski, T. Wywerka Prekurat – Pierwsza wojna światowa na morzu, Gdańsk 1973 ? A. Celarek – Sterowce w pierwszej wojnie światowej, Gdańsk 2006 ? H. Mordawski – Siły powietrzne w I wojnie światowej, Wrocław 2008 ? A.P. Dienisow, Ju.G. Pierieczniew – Russkaja bieriegowaja artillerija. Istoriczeskij oczerk, Moskwa 1956