Niszczyciel rakietowy USS Zumwalt w czasie prób stoczniowych. / fot. US Navy.

Na pokładzie amerykańskiego niszczyciela nowej generacji [ZDJĘCIA]

Kilka dni temu, wielozadaniowy niszczyciel rakietowy nowej generacji USS Zumwalt (DDG-1000) zakończył próby stoczniowe. Po raz pierwszy, producent okrętu, General Dynamics Bath Iron Works (BIW), zaprezentował zdjęcia z wnętrza jednostki.

Stoczniowcy z General Dynamics Bath Iron Works przygotowują się do zacumowania niszczyciela z powrotem w stoczni Bath Iron Works (BIW) w miejscowości Bath w stanie Maine. Wszystkie polery do mocowania lin cumowniczych są umieszczone wewnątrz kadłuba okrętu. / fot. Christopher P. Cavas.

Stoczniowcy z General Dynamics Bath Iron Works przygotowują się do zacumowania niszczyciela z powrotem w stoczni BIW w miejscowości Bath w stanie Maine. Wszystkie polery do mocowania lin cumowniczych są umieszczone wewnątrz kadłuba okrętu. / fot. Christopher P. Cavas.

 

Wyjątkowo szerokie przejście, nazywane Broadway, biegnie wzdłuż głównego pokładu okrętu na prawej burcie. Służy do przenoszenia dużych gabarytowo przedmiotów. / fot. Christopher P. Cavas.

Wyjątkowo szerokie przejście, nazywane Broadway, biegnie wzdłuż głównego pokładu okrętu na prawej burcie. Służy do przenoszenia dużych gabarytowo przedmiotów. / fot. Christopher P. Cavas.

 

Zaawansowany silnik indukcyjny, jeden z wielu w systemie napędowym niszczyciela, dla którego łącznie generowana jest moc 39 MW. / fot. Christopher P. Cavas.

Zaawansowany silnik indukcyjny, jeden z wielu w systemie napędowym niszczyciela, dla którego łącznie generowana jest moc 39 MW. / fot. Christopher P. Cavas.

 

Niszczyciel może przenosić wewnątrz swojego kadłuba dwie 11-metrowe łodzie hybrydowe (rigid-hull inflatable boats; RHIB). / fot. Christopher P. Cavas.

Niszczyciel może przenosić wewnątrz swojego kadłuba dwie 11-metrowe łodzie hybrydowe (rigid-hull inflatable boats; RHIB). / fot. Christopher P. Cavas.

 

Dwuskrzydłowa brama hangarowa to nowość w dużym i przestronnym hangarze. Dodatkowe tratwy ratunkowe oraz pojemniki na śmieci były przechowywane w hangarze w czasie prób morskich, do których potrzeba było zaokrętować dwa razy więcej osób, niż wynosi standardowa liczba załogi (2x 142 osoby). / fot. Christopher P. Cavas.

Dwuskrzydłowa brama hangarowa to nowość w dużym i przestronnym hangarze. Dodatkowe tratwy ratunkowe oraz pojemniki na śmieci były przechowywane w hangarze w czasie prób morskich, do których potrzeba było zaokrętować dwa razy więcej osób, niż wynosi standardowa liczba załogi – 142 oficerów i marynarzy. / fot. Christopher P. Cavas.

 

Członkowie załogi niszczyciela mają szansę poznać obsługę kotwicy okrętu, która jest umieszczona w jego dolnej części. / fot. Christopher P. Cavas.

Członkowie załogi mają szansę poznać obsługę kotwicy okrętu, która jest umieszczona w jego dolnej części. / fot. Christopher P. Cavas.

 

Koło ratunkowe z nazwą okrętu. USS Zumwalt (DDG-1000) jest pierwszym z trzech niszczycieli swojego typu, obok USS Michael Monsoor (DDG-1001) i USS Lyndon B. Johnson (DDG-1002). / fot. Christopher P. Cavas.

Koło ratunkowe z nazwą okrętu. USS Zumwalt (DDG-1000) jest pierwszym z trzech niszczycieli swojego typu, obok USS Michael Monsoor (DDG-1001) i USS Lyndon B. Johnson (DDG-1002). / fot. Christopher P. Cavas.

Wszystkie zdjęcia pochodzą z: At Sea Aboard the Zumwalt

Czytaj także:

Niszczyciele rakietowe nowej generacji trafią do Japonii

Amerykański niszczyciel nowej generacji wyszedł w morze

Rafał "Ralph" Muczyński, koordynator działu "Wojsko". Absolwent stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie w Białymstoku i politologii na Politechnice Białostockiej. Rysownik-hobbysta (więcej: http://ralph1989.deviantart.com oraz www.facebook.com/Ralph1989Arts) Zainteresowania: rysunek, wojskowość (szeroko pojęte zagadnienia współczesnej armii od strony uzbrojenia, zwłaszcza lotnictwo i technika rakietowa), polityka międzynarodowa, historia XX wieku.