Naziści na amerykańskiej ziemi

Coraz częściej spotykamy się ze stwierdzeniami, próbującymi nam wmówić, że liczba nazistów w armii niemieckiej podczas II WŚ była niewielka. Książka Daniela Costella, zatytułowana „Naziści? Jeńcy niemieccy w Ameryce” częściowo ukazuje prawdę, którą propagandyści niemieccy woleliby ukryć.

W latach 50-tych ubiegłego wieku, doszło do tajnego porozumienia pomiędzy Republiką Federalną Niemiec i państwa Izrael. Niemcy mieli słono płacić za zbrodnie Holokaustu. Jednak w zamian oczekiwali, głoszenia przez samych Żydów, że wszystkiemu winna jest mityczna, a zarazem niewielka grupka zatwardziałych nazistów. Ta propaganda zakorzeniła się głęboko w światowej kulturze.

W kluczowym momencie II WŚ, kiedy zwycięstwo zaczynało powoli przechylać się w stronę aliantów, pojawił się problem z dużą liczbą schwytanych niemieckich żołnierzy. Ostatecznie postanowiono, że będą oni transportowani do USA i umiejscawiani w obozach, specjalnie w tym celu zbudowanych.  Obozy były położone z dala od dużych miast, w takich rejonach, gdzie dodatkowa siła robocza była na wagę złota.

Około 350 tysięcy niemieckich żołnierzy znalazło „schronienie” w takich miejscach. W pewnym momencie, Amerykanie musieli oddzielić niewielkie grupki antynazistów od pozostałej reszty. Było to spowodowane seriami zabójstw, których dokonywały tzw. „komanda” (nazistowskie bojówki) na rzekomych zdrajcach III Rzeszy.

Książkę Daniela Costello czyta się niezwykle przyjemnie i w zaskakująco szybkim tempie. Jest to niewątpliwie spowodowane tym, że autor dotarł do wielu nieznanych do tej pory faktów i podał je w bardzo przyjemnej dla czytelnika formie. Znajdziemy tutaj wiele cytatów, zaczerpniętych bezpośrednio z pamiętników naocznych świadków tamtych wydarzeń. Ukazują one aspekt życia w obozach z wielu różnych punktów widzenia. Jest  to rzecz niezwykle ważna w książkach historycznych.

To co w tej książce zaskakuje i czasem wprawia w osłupienie to zachowanie amerykańskich władz wobec niemieckich jeńców. Nie wystarczy napisać, że mieli oni świetne warunki żywieniowe, a za wykonywaną pracę otrzymywali zapłatę (za którą mogli nabyć wiele dodatkowych produktów spożywczych). Uderza przede wszystkim swoboda jaką mieli w obozach. Mogli wydawać swoje gazety, śpiewać faszystowskie pieśni, a nad łóżkiem wieszać portret Hitlera! Było to zapewne spowodowane brakiem zrozumienia przez niektórych amerykańskich urzędników i przywódców jak okrutnym systemem był nazizm, zwłaszcza dla osób, które  mu się przeciwstawiały.

W książce znajduje się aneks (40 stron) zawierający konwencję genewską, która dotyczyła traktowania jeńców wojennych. Z innych rzeczy należy dodać, że ta pozycja została starannie wydana, a błędów w edycji lub korekcie praktycznie nie uświadczymy.

Polecam tą książkę, która odkrywa nie znane do tej pory szczegóły pobytu jeńców niemieckich na amerykańskiej ziemi. Z każdym rozdziałem poznajemy ciekawą historię, napisaną naprawdę w piękny sposób, którą czyta się jednym tchem. Moja ocena to 8.5/10.

Autor: Daniel Costelle
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-7943-498-5
Liczba stron: 320
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
 Nazisci-Jency-niemieccy-w-Ameryce_Daniel-Costelle,images_big,7,978-83-7943-498-5

Historyk. Specjalizuje się w dziejach Związku Sowieckiego. Pozostałe zainteresowania to: losy Polaków podczas II WŚ oraz samoloty II WŚ.