W ciągu roku 1937 neutralne statki handlowe atakowane były przez samoloty, a także torpedowane przez okręty podwodne, które podawały się za hiszpańskie, lecz tajemnicą poliszynela było, że należały do floty włoskiej. W starciach tych zyskiwały one doświadczenie bojowe, lecz wobec groźby uznania je za pirackie, Włochy, w celu zachowania pozorów, przekazały dwie jednostki flocie Franco. Ataki nie ustawały, więc Wielka Brytania i Francja zaprosiły wszystkie zainteresowane strony (w tym oficjalnie niewinnych Włochów) na konferencję w Nyon, podczas której do zwalczania okrętów podwodnych wyznaczono osiemdziesiąt okrętów i łodzi latających. Okazało się to niepotrzebne, gdyż zdecydowanie pozostałych mocarstw wystarczyło, by Mussolini dyskretnie rozkazał przerwać operacje.
Dla ukochanej Katarzyny
Nic na świecie nie dzieje się bez udziału marynarki wojennej. Określa ona hierarchię narodu w czasie pokoju, a w czasie wojny, zapewniając krajowi wolność morską, stanowi prawie zawsze o zwycięstwie sił lądowych.
Benito Mussolini
Problematyka zbrojeń morskich w oparciu o ustalenia I traktatu londyńskiego
Okręty podwodne Niechęć Wielkiej Brytanii do tej klasy okrętów wyraziła się m.in. w przeforsowaniu górnej granicy ich wyporności nawodnej na 2000 ton. Admiralicja sądziła, że pozostałe mocarstwa, mając ograniczony tonaż globalny, rozpoczną, tak jak ongiś było z krążownikami waszyngtońskimi, budowę jednostek największych, przez co ich floty podwodne będą niewielkie ilościowo, a przez to niezbyt groźne dla licznych jednostek eskortowych Royal Navy.
Ale Włochy, Francja i Japonia budowały, poza pojedynczymi egzemplarzami, okręty o średnim i małym tonażu, usiłując w ten sposób zniwelować anglosaską przewagę na powierzchni morza.
Ówczesne okręty podwodne dzieliły się na 4 podklasy: krążowniki podwodne, o wyporności 1500 (2000) – 2880 (4300) ton, prędkość maksymalnej 19,5 (10) węzłów, o zasięgu do 15 000 (200) Mm; okręty pełnomorskie (I klasy) po 800 (1000) – 1500 (1800) ton, 22,5 (10) węzłów, o zasięgu 8000 (150) Mm; okręty przybrzeżne (II klasy) po 99 (136) – 800 (860) ton, prędkości 9 (5) – 15 (9) węzłów o zasięgu 375 (45) – 4000 (110) Mm oraz podwodne stawiacze min, o charakterystyce wymienionych już podklas, na które, dzięki redukcji uzbrojenia torpedowego i prędkości, można było zabrać do 120 min.
Silne uzbrojenie artyleryjskie (1-4 działa kal. 37-203 mm, broń maszynowa) wynikało z ówczesnego poglądu, że okręt podwodny może zwalczać żeglugę handlową również w położeniu nawodnym. Do końca 1936 r. pięć mocarstw zbudowało lub rozpoczęło budowę 191 okrętów podwodnych.
Piętą achillesową wszystkich budowanych ówcześnie okrętów podwodnych była zbyt mała prędkość podwodna, uniemożliwiająca im atakowanie szybkich jednostek nawodnych. Dlatego działały one przeważnie na powierzchni, zanurzając się zwykle dla przeprowadzenia ataku lub uniknięcia niebezpieczeństwa. Działania na powierzchni przyjmowały formy coraz bardziej ograniczone z powodu ciągłego zagrożenia lotniczego, czemu ze względu na stosunkowo słabe uzbrojenie przeciwlotnicze nie można było zaradzić.
Rozwijające się wciąż środki do wykrywania podwodnego zmuszały okręty podwodne do coraz głębszego schodzenia pod wodę. Zanurzenie wzrosło więc z 80 m do 130 m i aby je przekroczyć, trzeba było zmienić technologię budowy kadłuba sztywnego, zarzucając nitowanie na rzecz spawania, zwłaszcza elektrycznego. Podwójny rodzaj napędu (nawodny i podwodny) oraz trudne warunki bytowe załóg w calszym ciągu ograniczały ich autonomiczność, limitując okres przebywania w morzu do 30-50 dni.
Jednocześnie przeprowadzane były pierwsze próby wykorzystania okrętu podwodnego do zwalczania innych okrętów podwodnych w zanurzeniu, poprzez ustawianie na nim silnych hydrolokatorów oraz wyrzutni torped przeciw okrętom podwodnym (np. francuskie okręty podwodne niektórych typów posiadały do 2-3 tego rodzaju wyrzutnie kalibru 400 mm.).
Okręty tego typu były podwodnymi okrętami oceanicznymi z częściowo podwójnym kadłubem, operującymi na głębokości do 110 m. Wszystkie zostały wybudowane przez stocznię Cantieri Navali Tosi w Tarencie. Powstały jako rozwinięcie typu Archimede. Dwa okręty drugiej serii: Archimede i Torricelli były budowane w tajemnicy i otrzymały nazwy przejęte po dwóch poprzednikach przekazanych w 1937 r. hiszpańskim nacjonalistom, w celu ukrycia tego faktu.Źródło: wikimedia.org
Niektóre dane taktyczno-techniczne okrętów podwodnych budowanych przez Włochy w latach 1930-1936
Zbrojne pogotowie floty włoskiej na Morzu Śródziemnym
Powyższe zacytowane słowa we wstępie, wypowiedziane przez dyktatora Włoch, a jednocześnie ministra marynarki wojennej, Benito Mussoliniego, miały usprawiedliwić gwałtowną rozbudowę włoskiej marynarki wojennej, na którą wydatkowano corocznie w latach 1926-1930 – 1 mld lirów, w latach 1931-1934 – 1,25 mld lirów, a w roku budżetowym 1935-1936 już ponad 1,3 mld lirów.
Ten nagły wzrost potęgi morskiej i chęć przekształcenia Morza Śródziemnego we włoskie mare nostrum poważnie zaniepokoił Francję, a przede wszystkim wszechwładnie panującą dotąd na nim Wielką Brytanię. Ale nie tylko obrona granic morskich przyświecała Włochom przy tworzeniu silnej marynarki wojennej. Była ona również niezbędna do realizacji włoskich planów kolonialnych w Afryce i na Bliskim Wschodzie, terenach, które stanowiły domenę wpływów brytyjskich, czujnie strzeżonych przez Royal Navy.
Przystąpiono do intensywnej rozbudowy istniejących baz morskich i lotniczych (Genua, Spezia i Livorno na Morzu Liguryjskim, Neapol, Palermo i Mesyna na Morzu Tyrreńskim, Tarent na Morzu Jońskim oraz Brindisi, Wenecja, Fiume, Triest i Pola na Adriatyku) a także budowy nowych (Maddalena, Cagliari, San Pietro i San Antioco na Sardynii, Trapani, Marsala i Syrakuzy na Sycylii, na wyspach Leros i Rodos w Dodekanezie oraz na wyspie Pantelleria.).
Intensywnie rozbudowywano też lotnictwo, słusznie uważając je za środek walki doskonale uzupełniający siły morskie. W 1935 r. Włochy rozpoczęły budowę 420 myśliwców, 330 bombowców i 400 samolotów dalekiego rozpoznania. Na ogólną liczbę 1250 samolotów w służbie, lotnictwo morskie posiadało 73 wodnosamoloty zaokrętowane oraz 412 samolotów w eskadrach nadbrzeżnych.
W tymże roku w składzie włoskiej floty wojennej znajdowały się: 2 okręty liniowe (2 dalsze w przebudowie), transportowiec wodnosamolotów, 10 krążowników ciężkich (w tym 3 stare, pancerne), 16 krążowników lekkich (7 starych), 87 niszczycieli i torpedowców, 77 okrętów podwodnych, 55 stawiaczy min i trałowców, 18 kanonierek, 5 monitorów, 95 kutrów torpedowych i ścigaczy okrętów podwodnych oraz 45 okrętów szkolnych i pomocniczych. Stan załóg wynosił 2964 oficerów oraz 50 tys. podoficerów i marynarzy. Włoska flota handlowa liczyła 1278 jednostek o ogólnej pojemności brutto 3 149 809 RT.
Dodatkowe działania, jakie podjęła Royal Navy podczas wojny w Hiszpanii, potwierdziły nauki płynące z kryzysu abisyńskiego: flota brytyjska była całkowicie nieprzygotowana do działań na dużą skalę. Polityka unikania zadrażnień z Włochami spowodowała wycofanie zebranych jednostek do portów macierzystych i dalekowschodnich, czyli tam, skąd przybyły, i gdzie potencjalne zagrożenie było większe. Sytuację pogarszał fakt, że Francja nie wykazywała chęci do współpracy w działaniach morskich w razie wojny na Morzu Śródziemnym.
Torricellim dowodził Capitano di corvetta Giuseppe Zarpellon, Miguel de Cervantes był zaś pierwszym storpedowanym przez Włochów okrętem wojennym republikanów. W kolejnych dniach włoskie okręty podwodne siedmiokrotnie zajmował pozycję do ataku, ale za każdym razem z jego przeprowadzenia rezygnowano, nie mogąc ustalić przynależności narodowej celów. Przekazany marynarce wojennej nacjonalistów hiszpańskich w kwietniu 1937 r, nazwany został General Sanjurjo. Zatopił 30 maja 1937 r. transportowiec Ciudad de Barcelona, a 21 stycznia 1938 r. brytyjski parowiec Endymion. Źródło: wikimedia.org
Działania morskie w czasie hiszpańskiej wojny domowej (1936-1939 r.)
W lutym 1939 r. Francja i Wielka Brytania musiały pogodzić się z faktami i uznały rząd Franco. W ten sposób zaakceptowały powstanie kolejnej europejskiej dyktatury, lecz dyktatury słabej. W razie ewentualnej wojny od Hiszpanii można było oczekiwać w najlepszym razie wrogiej neutralności, lecz nawet to było lepsze od jej przyłączenia się do Państw Osi.
Wyrazem zmienionej na ich korzyść sytuacji polityczno-militarnej w tych rejonach były demonstracje okrętów Kriegsmarine i Regia Marina. 18 kwietnia 1939 r. opuściła Wilhelmshaven eskadra niemiecka w składzie 2 pancerników – Admiral Graf Spee i Deutschland (trzeci, Admiral Scheer, przebywał już na wodach hiszpańskich), 2 krążowników lekkich – Leipzig i Köln, 2 dywizjonów niszczycieli typu Leberecht Maas (8 jednostek), flotylli okrętów podwodnych (15 jednostek) i 4 okrętów pomocniczych.
Podobną demonstrację wykonała eskadra włoska, która 19 czerwca 1939 r. opuściła Neapol (2 okręty liniowe – Conte di Cavour i Giulio Cesare, 10 krążowników, 20 niszczycieli, 36 okrętów podwodnych i kilka okrętów pomocniczych) i do 9 lipca odwiedziła Palmę, Lizbonę i Tanger.
Hiszpańska marynarka wojenna straciła bezpowrotnie (niektóre z zatopionych okrętów zostały bowiem wydobyte i wyremontowane) 34 okręty bojowe i pomocnicze, w tym: republikanie – 1 okręt liniowy, 1 niszczyciel, 7 okrętów podwodnych, 5 kanonierek, 1 kuter torpedowy, 3 patrolowce oraz 10 okrętów pomocniczych; rebelianci – 1 okręt liniowy, 1 krążownik ciężki, 1 torpedowiec, 1 kanonierkę, 2 kutry torpedowe i 2 okręty pomocnicze – o łącznym tonażu 60 601 ton (nie uwzględniono zatopionego tonażu zmilitaryzowanych jednostek handlowych i rybackich.).
Poważne straty poniosła również marynarka handlowa. Według oświadczenia frankistowskiego adm. F. Bastarreche z 1960 r., flota rebeliancka w okresie wojny zatopiła 53 statki handlowe o tonażu 129 000 RT brutto oraz zatrzymała i skonfiskowała 324 statki republikańskie o tonażu brutto 484 000 RT i 24 obcych bander, liczące 160 000 RT brutto. Ponadto przeprowadziła kontrolę około tysiąca statków różnych bander.
Zwycięstwo rebeliantów nie byłoby możliwe bez jawnej i ukrytej pomocy włoskiej i niemieckiej. W ciągu 33 miesięcy wojny, Włochy przekazały frankistom 759 samolotów, 950 czołgów, 3356 dział i moździerzy, 4 niszczyciele, 2 okręty podwodne i 9 kutrów torpedowych oraz wiele innego sprzętu na łączną sumę 14 mld lirów.
Przeciętny stan liczebny włoskiego korpusu interwencyjnego (CTV) wynosił 50 tys. żołnierzy (łącznie w czasie wojny wzięło udział w walkach ponad 250 tys. żołnierzy, z których 3819 zostało zabitych, a 11 tys. rannych.). Lotnictwo włoskie, liczące w sumie 340-350 samolotów, wykonało na rzecz rebeliantów 86 420 lotów (135 265 godzin) i przeprowadziło 5318 bombardowań, zrzucając 11 585 ton bomb.
Regia Marina udostępniła frankistom 149 okrętów bojowych i pomocniczych. Posłużyły one do sformowania 17 konwojów, które w czasie 55 rejsów przewiozły 100 tys. ludzi; ponadto 68 transportowców (134 rejsy) przewiozły 750 dział, 4370 pojazdów i 40 tys. ton amunicji, a 4 okręty szpitalne (29 rejsów) – 14 858 rannych i chorych. Włoskie okręty nawodne i podwodne zatopiły ponad 72 000 RT brutto statków republikańskich (w walkach zginęło 38 marynarzy włoskich.).
Pomoc niemiecka była ilościowo mniejsza. Największa jednostka interwencyjna – Legion Condor – obejmowała przede wszystkim specjalistów wojskowych (piloci, czołgiści, artylerzyści, torpedyści, minerzy, łącznościowcy, hydroakustycy) i etatowo liczyła około 16 tys. ludzi (łącznie w czasie wojny w jej szeregach służyło około 50 tys. ludzi, w tym 14 tys. pilotów.). Lotnictwo składało się z około 132 samolotów.
Niemcy przekazali frankistom 316 samolotów, około 200 czołgów, 700 dział, 5 kutrów torpedowych, 7-8 trałowców pomocniczych oraz wiele innego sprzętu – łącznie na sumę 412 mln marek. Ponadto Kriegsmarine zabezpieczyła przerzut drogą morską 170 konwojów ze sprzętem.
Powszechnie uważa się, że wojna ta była poligonem doświadczalnym na którym przyszli agresorzy wypróbowali swój sprzęt bojowy oraz sprawdzili słuszność założeń swoich doktryn i teorii wojennych. W dziedzinie wojny morskiej wypracowano zasady współdziałania sił nawodnych z lotnictwem, metody działań na morskich liniach komunikacyjnych, sprawdzono pewne założenia prowadzenia tzw. „nieograniczonej wojny podwodnej” (we włoskim wydaniu), wypracowano zasady obrony przeciwlotniczej baz floty oraz bombardowań okrętów z lotu nurkowego i półnurkowego, co pociągnęło za sobą wzrost uzbrojenia okrętów w szybkostrzelną artylerię przeciwlotniczą kalibrów 20-40 mm.
Źródło: wikimedia.org
Wojna podwodna
Marynarka hiszpańska (Armada Espa?ola) nie wypracowała żadnej koncepcji wojny podwodnej, a nienadzwyczajna jakość techniczna okrętów, zwłaszcza typu B (pierwsze cztery pochodziły z lat 1921-1922)1 oraz sprzętu (torpedy), nie sprzyjała przygotowaniu bojowemu załóg, które stało na niskim poziomie. Zwłaszcza wiele trudności sprawiały manewry zanurzania i wynurzania okrętów. Z tych względów okręty podwodne przeważnie stały w portach, a tylko jeden lub dwa zajmowały się w ciągu kampanii szkoleniem w morzu.
W lipcu 1936 r. większość oficerów opowiedziała się po stronie rebeliantów, co jeszcze bardziej obniżyło gotowość obu flotyll. Głównym ich zadaniem stało się zwalczanie przerzutów wojsk marokańskich przez cieśninę. Pozbawione dowódców, wykonywały swe zadania dość nieporadnie, nie odnosząc prawie żadnych sukcesów, za to ponosząc straty (uszkodzenie C 3 7 sierpnia 1936 r.). Po upadku Irunu i Santanderu, kiedy jedyną drogą zaopatrzenia Baskonii stało się morze, zaczęto przebazowywać je na północ. We wrześniu 1936 r. przeszły tam B 6, C 5 i C 2. Bazując w Gijón zwalczały ostrzeliwujące wybrzeże okręty rebelianckie. Dnia 31 sierpnia 1936 r. C 5 (dowódca Capitán de fragata R. Verdia, jeden z nielicznych oficerów z okrętów podwodnych wiernych republice, wkrótce mianowany dowódcą flotylli C), wykonał nieskuteczny atak torpedowy na Espa?ę (r. bud. 1913, 14 224 t, 8 x 305 mm, 20 x 102 mm, 2 x 47 mm pl, 2 x 76 mm pl, prędkość 19,5 węzła), trafiając go jedną z torped, która na skutek złej jakości nie wybuchła. Źle wyważony po salwie okręt został wyrzucony na powierzchnię i ostrzelany. Poniósłszy uszkodzenia, został odesłany do remontu.
Dnia 19 września 1936 r. w rejonie Cabo Pe?as (na północny wschód od Gijón) zatonął B 6. Znajdując się w położeniu nawodnym, zaatakował on holownik nacjonalistów Galicia, uszkadzając go ogniem artylerii. W czasie walki nadeszły jednostki rebelianckie – niszczyciel Velasco i uzbrojony trawler Cirizia 4. B 6 kilkakrotnie trafiony przez Velasco, zatonął. Załoga jego, wzięta do niewoli, została wkrótce rozstrzelana. 12 października 1936 r., pomiędzy Esteponą a Malagą, zatonął w niewyjaśnionych okolicznościach, prawdopodobnie zatopiony bombami niemieckiego wodnosamolotu He 59, okręt podwodny B 52.
Tak więc w ciągu pierwszych trzech miesięcy wojny wyeliminowane zostały z walk 4 okręty podwodne (2 zatopione i 2 uszkodzone), a dalsze 4 stanęły do długotrwałego remontu, co praktycznie oznaczało koniec obu flotyll jako związków taktycznych, mogących wywierać wpływ na działania na liniach komunikacyjnych nieprzyjaciela. Pozostałe 4 okręty niewiele mogły zdziałać. Ten stan rzeczy miał ulec poprawie dopiero w 1937 r., dzięki pomocy radzieckich instruktorów.
Podobna niewiara w skuteczność okrętów podwodnych panowała i po stronie rebelianckiej, która, zadowalając się pomocą włoskich okrętów podwodnych, aż do 1938 r. w ogóle zrezygnowała z posiadania własnych sił podwodnych.
Odznaka włoskiej broni podwodnej (Distintivo Sommergibilista.). Odznaka miała różne wzory, część miała u góry koronę królewską.Odznaka ów, była noszona przez włoskich podwodników na ramieniu.Źródło: betasom.it
Incydenty z okrętami niemieckimi na Morzu Śródziemnym.
Bombardowanie Almerii wywołało wiele oburzenia w świecie i stało się przyczyną nowego incydentu zbrojnego3. Mianowicie 15 czerwca 1937 r. niemiecki krążownik lekki Leipzig (r. bud. 1931, 6515 t, 9 x 150 mm, 8 x 88 mm pl, 8 x 37 mm pl, 8 x 20 mm pl, 12 wyrz. torped kal. 533 mm, 120 min, prędkość 32 węzły), znajdujący się w rejonie Oranu, został zaatakowany przez nieznany okręt podwodny, który w czasie od godziny 9.25 do 9.58 wystrzelił doń 3 torpedy.
Po raz drugi tenże okręt został zaatakowany w trzy dni później o godz. 3.37, i choć uchylił się od torpedy, to jednak w trakcie manewru został uderzony w podwodną część kadłuba (prawdopodobnie zderzył się z okrętem podwodnym lub torpedą, która nie wybuchła.).
Niemcy oczywiście oskarżyli o ten atak rząd republikański i, nie bacząc na jego protest (w czasie ataku wszystkie rządowe okręty podwodne znajdowały się w portach)4, zażądali od pozostałych mocarstw wykonania wspólnej demonstracji morskiej (na wzór Almerii) oraz wymuszenia na rządzie w Walencji wydania wszystkich okrętów podwodnych. Ponieważ Wielka Brytania i Francja kategorycznie odmówiły wzięcia udziału w podobnej imprezie, Niemcy i Włochy z dniem 23 czerwca 1937 r. zrzekły się udziału w kontroli morskiej.
„Nieznane” (jak się później okazało, frankistowskie) okręty podwodne działały również przeciw republikańskiej żegludze handlowej, zatapiając 1 czerwca 1937 r. w odległości 50 mil od Barcelony m.s. Ciudad de Barcelona (General Sanjurio), 26 czerwca zaś w odległości 30 mil od Alicante t.s. Cabo Palos (General Mola.).
Na skutek tych akcji rząd kataloński ogłosił 10 czerwca 1937 r. komunikat o rozpoczęciu formowania flotylli dozoru i obrony przeciw okrętom podwodnym rejonu Katalonii. Podobną decyzję podjął dwa dni później rząd centralny, formując flotyllę do walki z okrętami podwodnymi nieprzyjaciela (prawdopodobnie była to flotylla dozoru i obrony przeciw okrętom podwodnym rejonu Kartageny.).
Miguel de Cervantes, ofiara ataku okrętu podwodnego Evangelista Torricelli po modernizacji po wojnie.Libertad i Cervantes 19 lipca 1936 r. przeszły pod kontrolę wiernych republikańskiemu rządowi załóg, natomiast Cervera, znajdujący się w doku, został opanowany 21 lipca 1936 r. przez siły frankistowskie. Okręty następnie były intensywnie wykorzystywane przez obie strony podczas działań morskich wojny domowej. Libertad i Cervantes były najbardziej wartościowymi okrętami sił Republiki (stary pancernik Espa?a miał małą praktyczną wartość bojową.). Libertad był faktycznie okrętem flagowym sił Republiki i przez większość czasu jej najsilniejszym okrętem, gdyż już 22 listopada 1936 r. Miguel de Cervantes został uszkodzony dwiema torpedami koło Kartageny przez włoski okręt podwodny Evangelista Toricelli. Remont trwał aż do marca 1938 r. Libertad i Almirante Cervera brały po przeciwnych stronach udział m.in. w jedynym większym starciu morskim wojny – bitwie koło przylądka Palos.Źródło: wikimedia.org
Operacje na komunikacjach morskich
Interwencja Niemiec i Włoch podyktowana była względami wojskowo-strategicznymi (Hiszpania była dogodną bazą wypadową przeciw Francji i Wielkiej Brytanii, umożliwiała kontrolę francuskich i brytyjskich morskich połączeń z koloniami), polityczno-gospodarczymi (rozbicie lub osłabienie sił demokratycznych w Europie, udział surowców hiszpańskich w przemyśle zbrojeniowym Niemiec i Włoch) oraz ideologicznymi (walka z komunizmem.).
W tym czasie realne niebezpieczeństwo zaistniało od strony Balearów, które Włosi zaczęli przekształcać w bazę swego lotnictwa i marynarki – w listopadzie 1936 r. stacjonowało tu ponad 100 samolotów, 3 niszczyciele i 8 okrętów podwodnych5.
Kiedy 22 listopada 1936 r. opuścił Kartagenę zespół republikański (okręt liniowy Jaime I oraz krążowniki Miguel de Cervantes i Méndez Nú?ez), aby udać się w rejon Barcelony, został na redzie zaatakowany torpedami nieznanego okrętu podwodnego. Cervantes (r. bud. 1930, 7475 t, 8 x 152 mm, 4 x 102 mm pl, 12 wyrz. torped kal. 533 mm, prędkość 33 węzły) został poważnie uszkodzony, Méndez Nú?ez zaś zdołał ominąć torpedę. Ponieważ rebelianci nie posiadali wtedy okrętów podwodnych, zrozumiałym było, że okręt ten należał do marynarki włoskiej, na co wskazywały odłamki torpedy6 znalezione na Cervantesie (był to okręt podwodny Evangelista Torricelli.). Podobnie rzecz się miała z republikańskim okrętem podwodnym C 3 (r. bud. 1929, 916/1290 t, 1 x 76 mm, 6 wyrz. torped kal. 533 mm, prędkość 16/8,5 węzła), który 12 grudnia 1936 r. o godz. 14.30 został zatopiony torpedą „nieznanego” okrętu podwodnego na redzie Malagi (uratowano 3 członków załogi7.).
27 grudnia 1936 r. „nieznany” okręt podwodny wykonał atak torpedowy na statek republikański Magallanes, 18 stycznia 1937 r. zaś „nieznany” samolot obrzucił bombami 40 mil na wschód od Barcelony, niszczyciel francuski Maillé Brézé (r. bud. 1934, 2441 t, 5 x 138 mm, 4 x 37 mm pl, 4 x 13 mm pl, 7 wyrz. torped kal. 550 mm, 2 wyrz. bomb głębinowych, miny, prędkość 36 węzłów.). Był to pierwszy atak na okręt wojenny państwa neutralnego, na szczęście dla niego, nieskuteczny.
Archimede – w drugiej połowie 1936 r. uczestniczył w tajnej misji na hiszpańskich wodach. W kwietniu 1937 r. sprzedany został hiszpańskim nacjonalistom i nazwany General Mola. 26 lipca 1937 r. zatopił republikański transportowiec Cabo Palos, 2 stycznia 1938 r. holenderski frachtowiec Hanna, a 30 marca poważnie uszkodził grecki statek Lena.Źródło: wikimedia.org
Nieograniczona wojna podwodna w wydaniu włoskim
W ciągu lipca i sierpnia 1937 r. nasiliły się ataki „nieznanych” okrętów podwodnych i samolotów na statki handlowe, zdążające nie tylko do portów republikańskiej Hiszpanii, lecz także przechodzące przez Cieśninę Gibraltarską oraz opuszczające Dardanele. Atakowano również okręty wojenne wykonujące służbę patrolową na wodach hiszpańskich. Napadów dokonywano w rejonach:
1.) Cieśniny Sycylijskiej i wybrzeży Algieru, gdzie zaatakowano 11 statków; 3 z nich zatopiono, 2.) Morza Egejskiego, gdzie zaatakowano 7 statków, z których 3 zatopiono, 3.) wschodnich wód Hiszpanii, gdzie zaatakowano 9 statków i 2 okręty wojenne, przy czym 1 statek zatopiono, 4.) północnych wód Hiszpanii, gdzie zaatakowano 3 statki.
Oficjalnie przynależność państwowa napastników była nieznana, nieoficjalnie zaś wiadomo było, że ataków dokonywały okręty oraz samoloty włoskie i frankistowskie. Pełne potwierdzenie tych przypuszczeń nastąpiło po drugiej wojnie światowej, kiedy to w ręce Aliantów wpadły dokumenty z tajnych archiwów Państw Osi.
Inicjatorem akcji był Mussolini, który 5 sierpnia 1937 r. przystąpił do zwalczania żeglugi między portami radzieckimi a republikańskimi8. Zadanie to wykonywać miało kilkanaście włoskich okrętów podwodnych rozmieszczonych w rejonie przylądka Matapan, między przylądkami Bon i Lilibeo oraz Spartivento a wybrzeżem Afryki, a 6 – blokować Barcelonę, Walencję i Kartagenę. Ponadto 4 niszczyciele działać miały w Kanale Sycylijskim.
Faktycznie włoska Regia Marina wydzieliła (łącznie) do „zwalczania kontrabandy” 56 okrętów podwodnych, w tym w okresie sierpień-wrzesień 1937 r. na pewno 20, ponad 30 niszczycieli9 (w danym okresie na pewno 27), 3 krążowniki ciężkie i 7 lekkich10, kanonierkę Eritrea oraz około 100 samolotów.
Lista jednostek storpedowanych przez „nieznane” okręty podwodne jest długa. 7 lipca 1937 r. w rejonie Barcelony włoskie okręty podwodne storpedowały statek brytyjski Cid, 30 lipca u brzegów Francji republikański statek Andutz Mendi, 14 sierpnia storpedowały w rejonie Kartageny niszczyciel republikański Churruca (r. bud. 1927, 1536 t, 5 x 120 mm, 1 x 76 mm pl, 6 wyrz. torped kal. 533 mm, prędkość 36 węzłów) [przyholowany do bazy przez Antequera], a następnego dnia zatopiły w rejonie wyspy Tenedos republikański statek Ciudad de Cadiz. Ponadto 16 sierpnia w pobliżu półwyspu Gallipoli został zatopiony republikański statek Mar Negro, trzy dni później w rejonie Tenedos również republikański Armuru, a 30 sierpnia w rejonie Algieru radziecki Timiriaziew. Kolejne ofiary włoskich okrętów podwodnych to radziecki Błagojew (1 września na Morzu Egejskim) oraz brytyjski Woodford (1 września w rejonie Walencji.). 19 sierpnia także Włosi zgłaszali ataki okrętu podwodnego na swoje własne statki Pancladora i pomocniczego Lazara. Przypuszczają, że pomyłkowo atakowały własne okręty podwodne. W nocy z 1 na 2 września brytyjski niszczyciel Havock (r. bud. 1937, 1340 ts t, 4 x 120 mm, 8 x 12,7 mm pl, 8 wyrz. torped kal. 533 mm, bomby głębinowe, prędkość 36 węzłów) został niecelnie zaatakowany przez włoski okręt podwodny Iride. W odpowiedzi niszczyciel zaatakował okręt podwodny bombami głębinowymi (na takie działania przeciwko „pirackim? okrętom podwodnym zezwoliła Admiralicja 17 sierpnia), lecz uciekł on z nieznacznymi uszkodzeniami. Był to jeden z wielu incydentów, który pokazał, iż nowo wprowadzony do użytku Asdic (sonar), w którym pokładano takie nadzieje, wciąż jeszcze wymaga wielu ulepszeń11. Znaczna większość oficerów Royal Navy, poza dowódcami niszczycieli, uważała go za cudowną broń. W rzeczywistości jednak był on mało skuteczny przy większych prędkościach, zaś sektor, w którym możliwe było wykrycie zanurzonego okrętu podwodnego, był niewielki. Jedną z korzyści wynikających z powyższego incydentu było utworzenie Operational Intelligence Centre (Centrum Informacji Operacyjnej) – (OIC), którego zadaniem było śledzenie i identyfikacja „tajemniczych” okrętów podwodnych. Na jego użytek utworzono sieć stacji radiopelengacyjnych, które przekazywały przechwycone depesze bezpośrednio do głównej jednostki kryptograficznej. Po utworzeniu osobnych oddziałów do śledzenia jednostek nawodnych i podwodnych powstał zalążek systemu, który w przyszłości miał w sposób istotny wpłynąć na brytyjskie zwycięstwo w bitwie o Atlantyk. Kolejnym problemem było zagrożenie jednostek nawodnych przez ataki lotnicze. Z osiemdziesięciu jeden ataków na jednostki handlowe, sześć zakończyło się zatopieniem, a dwadzieścia dziewięć uszkodzeniem statku. Wprawdzie były to jednostki powolne i pozbawione eskorty, ale samoloty zdołały również uszkodzić aż siedemnaście okrętów wojennych.
Dnia 2 września 1937 r. w rejonie Santanderu „nieznany” okręt podwodny, działając tym razem w położeniu nawodnym, próbował nawet sterroryzować i uprowadzić do Bilbao statek republikański Nuestra Se?ora del Carmen, jednakże bezskutecznie.
Natomiast okręty nawodne zatopiły 12 sierpnia 1937 r. w Cieśninie Sycylijskiej zbiornikowiec republikański Campeador (niszczyciele Ostro i Saetta.). Gdy zapadła noc jeden niszczyciel oświetlił nagle statek reflektorem, a drugi otworzył bez uprzedzenia ogień, wskutek czego wybuchł zbiornik ropy i statek zatonął. 13 sierpnia zatopiły republikański Conde de Abasolo (prawdopodobnie niszczyciel Turbine), a 14 sierpnia w tymże rejonie ciężko uszkodziły panamski George Mac Knight (niszczyciel Freccia.). W tym okresie samoloty dokonały 8 napadów na statki, zatapiając 12 sierpnia w rejonie Barcelony duński statek Edith.
Wobec tych pirackich akcji, 19 sierpnia rząd republikański ogłosił oficjalny protest skierowany, z braku właściwego adresata, do narodów Europy i Ameryki oraz zwrócił się 25 sierpnia do Ligi Narodów z prośbą o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Ligi w celu rozpatrzenia sprawy napadów okrętów włoskich na Morzu Śródziemnym. Rządy brytyjski i francuski wzmocniły swoje eskadry na tym akwenie oraz ogłosiły, że ich okręty będą niszczyły każdy okręt podwodny uchylający się od ujawnienia swej przynależności państwowej oraz będą strzelać bez uprzedzenia do każdego samolotu zbliżającego się do okrętu wojennego lub atakującego statek handlowy. Rząd ZSRR wystosował 6 września do rządu włoskiego notę protestacyjną przeciwko zatopieniu obu statków radzieckich wraz z żądaniem odszkodowania.
Choć rząd włoski kategorycznie zaprzeczył, jakoby uczyniły to włoskie okręty podwodne, to jednak 15 września, po konsultacjach z Niemcami, zdecydowano zachować większą ostrożność przy torpedowaniu bolszewickich statków. Jednocześnie przekazano pod banderę frankistowską dalsze 2 okręty podwodne jako argument, że napadów dokonują frankiści. Tak więc w końcu września 1937 r. weszły do służby we flocie rebelianckiej 2 okręty podwodne – Gonzales Lopez (eks-Ferraris) i Aguibar Zablada (eks-Galilei.)12.
Nie jest wykluczone, że część tych ataków mogły wykonywać i niemieckie okręty podwodne. Kriegsmarine utrzymywała na wodach hiszpańskich w okresie sierpień-wrzesień 1937 r. 8 okrętów podwodnych (U 14, U 19, U 25, U 26, U 28, U 30, U 31 i U 36), okresowo przebywały tu także U 24, U 29, U 33, U 34 i U 3513. U-Booty bazowały w Ceucie, zachodziły na Wyspy Kanaryjskie oraz do Ponta Delgada (Azory.). Ich okrętami macierzystymi były 4 statki handlowe – Wallin, Liselotte Essberger, Neptun i August Schultze.
Havock powstał w ramach programu rozbudowy floty na rok 1934 jako jedna z jednostek typu H, kolejnego w długiej linii rozwojowej brytyjskich okrętów tej klasy, zbiorczo określanych mianem typów A-I. Dopiero po zakończeniu II wojny światowej i ujawnieniu włoskich archiwów okazało się, że napastnikiem był włoski Iride pod dowództwem księcia Junio Valerio Borghese, wypożyczony marynarce frankistowskiej (wraz z załogą) w ramach pomocy wojskowej.Źródło: hmscavalier.org.uk
Konferencja w Nyon
Oburzenie wywołane pirackimi napadami okrętów włoskich wywołało stanowcze przeciwdziałanie dyplomatyczne Wielkiej Brytanii, Francji i ZSRR, które to państwa 10 września 1937 r. zwołały do Nyon pod Genewą konferencję w sprawie bezpieczeństwa żeglugi na Morzu Śródziemnym. Wzięły w niej również udział Bułgaria, Egipt, Grecja, Jugosławia, Rumunia i Turcja. Włochy i Niemcy odmówiły udziału, a przedstawicieli republikańskiej Hiszpanii nie zaproszono.
Konferencja odmówiła obu rządom hiszpańskim prawa stron walczących i stwierdziła, że nie mają one żadnych uprawnień do kontroli żeglugi handlowej. Delegat ZSRR Maksim M. Litwinow, nie wymieniając imiennie Włoch, oskarżył je o „piractwo państwowe.” Napady na statki handlowe uznano za piractwo, w związku z czym uczestnicy konferencji mieli prawo do wykonywania wszelkich czynności uznanych za niezbędne w celu ochrony swej żeglugi handlowej przeciwko wszelkiego rodzaju niepożądanej interwencji na pełnym morzu.
Dnia 14 września został podpisany układ o ochronie żeglugi handlowej na Morzu Śródziemnym. Zawierał on 7 artykułów. Sygnatariusze zobowiązali się ochraniać swoimi siłami zbrojnymi każdy statek handlowy, z wyjątkiem uczestniczących w konflikcie hiszpańskim (art. 1.). Każdy okręt podwodny atakujący statek handlowy niezgodnie z postanowieniami części czwartej I traktatu londyńskiego z 1930 r.14 miał podlegać kontratakowi i zniszczeniu (art. 2), nawet gdyby znajdował się tylko w pobliżu miejsca, gdzie zatonął statek (art. 3.). Wykonywanie tych postanowień w zachodniej części Morza Śródziemnego (na zachód od Malty) nałożono na Wielką Brytanię i Francję (z wyjątkiem Morza Tyrreńskiego), w części wschodniej zaś (z wyjątkiem Adriatyku) wszyscy sygnatariusze układu zabezpieczali żeglugę na swoich wodach terytorialnych, a Francja i Wielka Brytania na otwartym morzu (art. 4.).
Ruchy okrętów podwodnych sygnatariuszy miały być ograniczone, a w wypadkach koniecznych odbywać się tylko w położeniu nawodnym i pod eskortą okrętu nawodnego (art. 5); ustalono też marszruty dla statków handlowych (art. 6), ograniczający okrętom nawodnym prawo pływania poza nimi (art. 7.). Dnia 17 września podpisano w Nyon dodatkowy protokół o wspólnym działaniu w obronie żeglugi handlowej przed atakami lotnictwa i okrętów nawodnych. Prócz tego Wielka Brytania i Francja, próbując objąć układem i Włochy, zwołały 21 września do Paryża konferencję ekspertów. Zakończyła się ona sukcesem, gdyż 30 września zmuszono Włochy do podpisania porozumienia w sprawie ochrony żeglugi handlowej na Morzu Tyrreńskim i Adriatyku. Do służby patrolowej przeznaczono niszczyciele, torpedowce oraz duże wodnosamoloty.
Wielka Brytania i Francja wzmocniły swoje siły na wyznaczonych akwenach dodatkowymi zespołami okrętów. Przydzielony do pełniących już kontrolę na wodach hiszpańskich zespół marynarki francuskiej wiceadm. Estevy składał się z 6 dywizjonów niszczycieli, transportowca wodnosamolotów Commandant Teste (r. bud. 1932, 10 000 t, 12 x 100 mm pl, 8 x 37 mm pl, 12 x 13 mm pl, 26 wsam, prędkość 20,5 węzła) oraz kilkunastu wodnosamolotów (łącznie 23 okręty i 30 wodnosamolotów); zespół Royal Navy – z krążownika lekkiego Cairo (r. bud. 1919, 4190 ts, 5 x 152 mm, 2 x 76 mm pl, 2 x 40 mm pl, 8 wyrz. torped kal. 533 mm, prędkość 29 węzłów), 9 niszczycieli oraz kilkudziesięciu wodnosamolotów (częściowo bazujących na Malcie, częściowo na okręcie-bazie Cyclops.).
Jednoczesne dostawy sprzętu radzieckiego sprzyjały formowaniu nowych związków taktycznych marynarki wojennej. W oparciu o ścigacze okrętów podwodnych typu MO 2 oraz zmobilizowane jednostki rybackie, 21 sierpnia 1937 r. sformowano trzecią z kolei flotyllę dozoru i obrony przeciw okrętom podwodnym rejonu Walencji.
Pod koniec 1937 r. utworzono flotyllę dozoru i obrony przeciw okrętom podwodnym rejonu Almerii, kończąc tworzenie tzw. ruchomej obrony morskiej wybrzeża, która składała się teraz z czterech flotyll: Katalonii (rejon od Cerb?re do Tortosy), Walencji (od Tortosy do La Nao), Kartageny (od La Nao do Aguilas) i Almerii (od Aguilas do Almerii), podległych pod względem operacyjnym komendantom właściwych baz.
Dnia 11 października 1937 r. Włochy przekazały rebeliantom w czasowe użytkowanie 2 następne okręty podwodne. Były to Iride (nazwany przez rebeliantów Mola II) oraz Onice (Sanjurjo II.). Przekazanie tych jednostek, tak jak zresztą i poprzednich, miało charakter czysto formalny, gdyż zmieniono tylko bandery i nazwy. Okręty z załogami włoskimi pozostały w podporządkowaniu operacyjnym marynarki włoskiej. „Narodowa” flotylla okrętów podwodnych bazowała w Soller na Majorce.
Junio Valerio Borghese (1906-1974) – Pochodził z książęcego rodu. Uczył się w Londynie. W 1928 r. ukończył morską akademię wojskową w Livorno, po czym rozpoczął służbę wojskową we flocie podwodnej. Od 1933 r. dowodził okrętami podwodnymi. Podczas wojny domowej w Hiszpanii w latach 1936-1939 dowodził okrętem podwodnym Iride, który staranował nocy z 1 na 2 września 1937 r. brytyjski niszczyciel HMS Havock. Następnie był dowódcą okrętów podwodnych Vettor Pisani i Sciré. Do sukcesów tego ostatniego zalicza się pomyłkowe zatopienie 10 lipca 1940 r. francuskiego frachtowca Cheik (1058 BRT.). W tym czasie pomiędzy Francją a Włochami obowiązywało zawieszenie broni. Od 1 marca 1941 r. Capitano di Fregata Junio Valerio Borhese pełnił obowiązki dowódcy X Flotylli MAS. Wykonywał dywersyjne misje bojowe, otrzymując przydomek ?Czarnego księcia.? Największym sukcesem X Flotylli, oprócz poważnego uszkodzenia w porcie w Aleksandrii brytyjskich pancerników HMS Valiant i HMS Queen Elizabeth (08 XII 1941), było ciężkie uszkodzenie 25 marca 1941 r. przez motorówki wybuchowe w Zatoce Suda (Chania) na Krecie brytyjskiego krążownika ciężkiego York i norweskiego motorowego zbiornikowca Pericles (8324 BRT.). Unieruchomiony krążownik został potem dobity przez niemieckie samoloty, a holowany do Aleksandrii zbiornikowiec zatonął 13 kwietnia wskutek sztormu. Innym sukcesem było ciężkie uszkodzenie 28 sierpnia 1942 r. u wybrzeża Egiptu przez mały kuter torpedowy typu MTSM brytyjskiego niszczyciela eskortowego HMS Eridge, który pozostał nienaprawiony do końca wojny. Po kapitulacji Włoch część członków X Flotylli MAS przeszła na stronę Aliantów, inni zaś, w tym jej ostatni dowódca Capitano di Fregata książę Borghese, stanęli po stronie, utworzonej na okupowanej przez Niemców części kraju, Włoskiej Republiki Socjalnej. Odtworzyli oni flotyllę, jednak choć była ona formalnie częścią marynarki, w praktyce walczyła na lądzie. W 1950 r. napisał książkę pt. ?Decima Flottiglia MAS?, zaś w 1954 r. ?Sea Devils? (wyd. polskie – „Morskie Diabły”, Gdańsk 2005.).Źródło: wikimedia.org
Dalsze działania na morskich liniach komunikacyjnych
Pojawiły się znów (choć nie w takiej ilości jak w sierpniu i we wrześniu 1937 r.) „nieznane” okręty podwodne. 11 stycznia 1938 r. zatopiły one w rejonie przylądka San Antonio holenderski s.s. Hannah, a 21 stycznia zaatakowały brytyjski s.s. Clonlara, a 31 stycznia zatopiły płynący do Barcelony brytyjski s.s. Endymion15.
Na skutek tych ataków, z inicjatywy rządu brytyjskiego, w dniu 3 lutego 1938 r. Francja, Wielka Brytania i Włochy (!) wydały trójstronne oświadczenie o niszczeniu każdego zanurzonego okrętu podwodnego na zachód od Malty.
Działalność Komitetu do Spraw Nieinterwencji praktycznie pozbawiła republikanów pomocy z zewnątrz. Wprawdzie zakupili oni dość poważne ilości sprzętu za granicą, nie zawsze jednak udało się go przewieźć do kraju, zwłaszcza po marcu 1938 r16.
Większość tych dostaw napłynęła z ZSRR (648 samolotów, 1186 dział, 342 czołgi, 60 samochodów pancernych, 29 125 ton amunicji, 4 kutry torpedowe i 14 ścigaczy okrętów podwodnych, 64 977 ton ropy naftowej i jej pochodnych)17; część z Meksyku (155 dział, broń i amunicja strzelecka na sumę 1,5 mln dolarów), a reszta z innych krajów europejskich (m.in. Polska odsprzedała republice 72 stare czołgi typu R-17.).
Udział włoskich okrętów podwodnych w zwalczaniu śródziemnomorskiej żeglugi handlowej oraz w działaniach przeciw republikańskiej marynarce wojennej w okresie 1936-1939
Podwodna pięść Regia Marina Italiana (Królewska Marynarka Włoch)
W przededniu wybuchu drugiej wojny światowej poważną obawę budziła wielka, licząca 115 okrętów, włoska flota podwodna. Wojna w Hiszpanii dowiodła, że jednostki te mogły być bardzo groźne. Jednak w konfrontacji z dobrze przygotowanym przeciwnikiem okazały się niesprawne technicznie i zbyt duże, a ich czas zanurzenia – zbyt długi. Te niedostatki oraz niski ogólny poziom wyszkolenia załóg sprawiły, że nigdy nie stały się one więcej niż drobnym zmartwieniem, choć na początku wojny nikt tego nie był świadom.
Włosi rozpoczęli wojnę z aż 115 okrętami podwodnymi (w tym czasie jedynie ZSRR miał ich więcej), z czego sprawnych operacyjnie było 84 (29 przechodziło naprawy i remonty, 2 kończyły okres szkoleniowy.). W większości nie miały one standardu jednostek budowanych w innych marynarkach. Były wolne, z długim czasem zanurzenia oraz małą zwrotnością. Potężne obudowy kiosków dawały dobre odbicie dla fal radarowych. Również ich wyposażenie – brak sprawnych kalkulatorów strzału torpedowego sprawiał, że odnosiły one mniejsze sukcesy niż pokładane w nich nadzieje.
1 Wkrótce stanęły do remontu i do końca działań wojennych nie prowadziły żadnej działalności bojowej.
2 Dowództwo republikańskie nie mając żadnej wiadomości o losach okrętu, przez dłuższy czas sądziło, że przeszedł on na stronę rebeliantów.
3 O świcie 31 maja 1937 r. zespół niemiecki (Admiral Scheer i 4 niszczyciele) rozpoczął ostrzał miasta z odległości 9200-11 000 m, przy czym w ciągu 30 minut wystrzelono 200 pocisków, z tego 60 z dział 280 mm. Artyleria nadbrzeżna czynnie odpowiedziała na napaść, oddając 70 strzałów z dział kalibru 75-105 mm; nie uzyskała jednakże trafień, gdyż Niemcy postawili zasłonę dymną. W wyniku bombardowania zginęło 24 mieszkańców, a około 100 zostało rannych, kilkadziesiąt budynków zaś zostało zniszczonych, w tym prawie cała dzielnica portowa.
4 Jeśli był to rzeczywiście okręt podwodny republikanów, to mógł być nim jedynie C 1, który w czerwcu wyszedł na patrol bojowy pod El Ferrol, jednakże po przejściu Cieśniny Gibraltarskiej, na skutek złego stanu technicznego mechanizmów, musiał zawrócić do bazy.
5 Włosko-frankistowska współpraca morska, którą koordynowała włoska misja morska z Capitano di vascello G. Ferretti na czele, rozpoczęła się w październiku 1936 r. Już 27 października, okręty włoskie próbowały kontrolować statki płynące do Hiszpanii w Cieśninie Sycylijskiej (2 niszczyciele) i Mesyńskiej (kutry torpedowe.). 9 listopada przekazano rebeliantom w czasowe podporządkowanie okręty podwodne: Archimede i Torricelli.
6 Uzbrojenie torpedowe według przedwojennych statystyk z ćwiczeń prezentowało się jako niezawodna broń o małym procencie wadliwego działania zapalników uderzeniowych (5%), czy błędnego biegu (1%.). Standardową torpedą okrętów podwodnych był typ SI 270 (z zakładów Silurifico Italiana w Neapolu) o 270-kilogramowej głowicy i maksymalnej prędkości 46 w, przy zasięgu 4000 m (12 000 m przy 29 w.).
7 Ponieważ zatonęła ona na głębokości 30 m, po zdobyciu Malagi została podniesiona i odholowana na remont do Kadyksu.
8 Dostawy broni i sprzętu radzieckiego, rozpoczął z portów czarnomorskich s.s. Komsomoł, który 13 października 1936 r. zawinął do Kartageny, przywożąc m.in. 60 czołgów T-26. Następnym statkiem z transportem broni (25 myśliwców I 15) był s.s. Kursk, którego skierowano na rozładunek do Alicante (2 listopada.). Prawie jednocześnie z nim (1 listopada) przybyły do Bilbao, rozpoczynając dostawy z portów bałtyckich i białomorskich, statki s.s. Andriejew i s.s. Turksib. Do portów republikańskich zawijały również statki radzieckie z dostawami żywności, odzieży i lekarstw. 26 września 1936 r., jako pierwsze, zawinęły do Alicante Newa i Kubań z ładunkiem żywności. Łącznie do 1 września 1937 r. przybyły do portów republikańskich 52 transporty z radzieckimi materiałami wojennymi, oprócz tego okręty rebelianckie zatrzymały na pełnym morzu 96 statków radzieckich, z których 3 zatopiły. Dostawy odbywały się na mocy porozumienia radziecko-hiszpańskiego z września 1936 r. i opłacane był ze zdeponowanych w ZSRR w październiku 1936 r. zapasów złota republikańskiego (złoto przewieziono na kilku statkach republikańskich i radzieckich, konwojowanych na odcinku Kartagena-Algier przez eskadrę republikańską.). Niezależnie od tego, broń i sprzęt zakupiony był przez republikę w innych krajach (m.in. w Meksyku i Stanach Zjednoczonych) i dostarczany na statkach hiszpańskich, brytyjskich, francuskich, holenderskich i norweskich. Rozwijająca się Hiszpańska Armia Ludowa oraz formowane z ochotników Brygady Międzynarodowe wymagały zapewnienia ciągłości tych dostaw.
9 Były to m.in.: Pilo, Abba, Nievo, Nullo, Missori, Audace, La Masa, Fabrizi, Cosenz, Monfalcone, Chinotto, Papa, Prestinari, Montanari, Sauro, Manin, Turbine, Nembo, Borea, Euro, Zeffiro, Espero, Ostro, Freccia, Dardo, Strale, Saetta, Lampo, Libeccio, Maestrale, Grecale i Scirocco.
10 Były to: Fiume, Gorizia i Pola oraz Da Barbiano, Bande Nere, Cadorna, Diaz, Di Savoia, Duca degli Abruzzi i Garibaldi.
11 W Royal Navy przywiązywano dużą wagę do broni przeciwko okrętom podwodnym. Prawie każdy okręt służący w roli eskortowca został wyposażony w sonar (znany w Wielkiej Brytanii jako ASDIC.). Standardową bombą głębinową zrzucaną z rufowych zrzutni lub miotaczy była bomba Mk VII o masie ładunku wybuchowego równej 132 kg.
12 Po pięciu miesiącach służby przeszły z powrotem pod banderę włoską.
13 Zgodnie z postanowieniami brytyjsko-niemieckiej umowy flotowej Reichsmarine, która 21 maja 1935 r. oficjalnie została przemianowana na Kriegsmarine, mogła posiadać okręty podwodne o tonażu równym 45 proc. tonażu jednostek tej samej klasy służących w Royal Navy. Oznaczało to, że niemiecka flota może wcielić do swych flotylli U-Booty o ogólnej wyporności wynoszącej 23 715 ton (całkowity tonaż brytyjskiej floty podwodnej określano na 52 700 ton.). Jako że niemieckie U-Booty miały mieć wyporność jednostkową znacznie mniejszą od jednostek brytyjskich (średnio 250 do 500 ton, wobec 1200 do 1500 ton), Kriegsmarine mogła zbudować prawie taką samą liczbę okrętów podwodnych, jaką dysponowała marynarka angielska (45-50 U-Bootów, w stosunku do 51 okrętów podwodnych służących w Royal Navy.). Już na kilka dni przed formalnym zawarciem umowy flotowej, 12 czerwca 1935 r., podczas publicznej uroczystości Kriegsmarine przejęła swój pierwszy od zakończenia I wojny światowej okręt podwodny – U 1. Jednostka ta, zwodowana w stoczni Deutsche Werke w Kilonii, cechowała się wypornością nawodną 250 ton, należała do typu II A, a jej konstrukcję wzorowano na okrętach typu UF opracowanych w roku 1918. Prototypem dla U-Bootów typu II A był wybudowany dla Finlandii okręt podwodny typu Vesikko. Prace nad tą i pięcioma dalszymi, bliźniaczymi jednostkami (od U 2 do U 6) rozpoczęto w kilońskiej stoczni Deutsche Werke 8 lutego 1935 r., natomiast w marcu tego roku marynarka zamówiła w stoczni Krupp Germaniawerft w Kilonii kolejnych sześć U-Bootów (od U 7 do U 12) o wyporności w wynurzeniu wynoszącej 279 ton, tym razem należących do typu II B. Dnia 16 listopada 1935 r. zatwierdzono do realizacji plan budowy okrętów podwodnych, który zakładał, że do 1 września 1939 r. poza wyżej wymienionymi powstanie jeszcze kolejnych 21 U-Bootów. Cztery z nich miały należeć do typu II B, cztery do typu VII, pięć do typu VII B, a osiem do typu IX A. Ogółem do końca 1935 r. niemiecka U-Bootwaffe posiadała już 14 okrętów podwodnych różnych typów, w ciągu następnych dwunastu miesięcy zaś jej stan zwiększył się o dalsze 21 jednostek.
14 W czerwcu 1935 r. Niemcy zdecydowały się na respektowanie, w związku z postanowieniami brytyjsko-niemieckiej umowy flotowej, artykułu 22 londyńskiego londyńskiego traktatu morskiego z 22 kwietnia 1930 r. Przepis ten zrównywał, od względem zasad obowiązujących podczas akcji przeciwko statkom handlowym, okręty podwodne z jednostkami nawodnymi. Niemcy przyjęły postanowienia części czwartej traktatu londyńskiego i zobowiązały się do ich przestrzegania w dniu 18 czerwca 1935 r. Formalnie zaś przystąpiły do Protokołu dotyczącego przepisów o akcji wojennej okrętów podwodnych, zawartych w tejże części traktatu z 22 kwietnia 1930 r., a podpisanego w Londynie 6 listopada 1936 r., w dniu 23 listopada 1936 r. Warto w tym miejscu dodać, że Polska do powyższego protokołu przystąpiła 20 lipca 1937 r. Sygnatariuszami londyńskiego traktatu morskiego były: Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Japonia, Francja i Włochy. Tekst tego dokumentu tworzyły 24 artykuły podzielone na pięć części, z tym że część trzecia obowiązywała tylko trzy główne mocarstwa morskie. Zasadniczo porozumienie regulowało takie zagadnienia, jak liczba, tonaż, kaliber artylerii głównej, czas czynnej służby wszystkich klas okrętów tworzących aktualnie lub mających zasilić w przyszłości floty wszystkich układających się stron. Część czwarta traktatu odnosiła się do zasad prowadzenia wojny podwodnej, a znajdujący się w niej artykuł 22 mówił, że okręty podwodne mogą atakować statki handlowe, tylko jeśli będą stosować się do przepisów prawa międzynarodowego. Nie wolno im było zatopić jednostki handlowej, jeśli wcześniej nie zapewniono bezpieczeństwa jej załodze i pasażerom (podkreślić należy, że okrętowych szalup ratunkowych nie uznawano wówczas za bezpieczne.).
15 Endymion zatopiony został przez okręt podwodny General Sanjurio, natomiast Hannah był ofiarą okrętu podwodnego General Mola.
16 Na każde 2 tony uzbrojenia kierowanego do portów republikańskich, 1 tona szła na dno lub wpadała w ręce przeciwnika.
17 Według Siemieniowa Związek Radziecki wysłał do Hiszpanii: 806 samolotów, 362 czołgi, 120 samochodów pancernych, 1555 armat, 340 moździerzy, około 500 tys. karabinów, 15 113 ckm, ponad 110 tys. bomb, 3,4 mln pocisków, 500 tys. granatów, 862 mln nabojów do karabinów, 1500 ton prochu itp.
Bibliografia
? J.W. Dyskant – „Nad całą Hiszpanią niebo jest bezchmurne”: zarys działań morskich w czasie wojny domowej (1936-1939 r.), Warszawa 1979 ? J.W. Dyskant – Konflikty i zbrojenia morskie 1918-1939, Gdańsk 1983 ? Conway’s All the World’s Fighting Ships 1922-1946, London 1992 ? J.F. Coverdale – Italian Intervention in the Spanish Civil War, Princetown 1975 ? P. Gretton – The Nyon Conference ? The Naval Aspect, [w:] „The English Historical Review„, London 1975 ? T. Hugh – The Spanish Civil War, London 1961 ? R. Goldston – Civil war in Spain, London 1966 ? G. Siemieniow – Parol „Ispanija”, Charków 1974 ? A.W. Daszjan – Korabli Wtoroj mirowoj wojny. WMS Italii, [w:] „Morskaja Kollekcja” nr 8/2003 ? A.A. Alamillo, N.W. Mitiukow – Mendez Nunez i drugije. Kriejsiera-skauty inspanskogo fłota, [w:] „Morskaja Kollekcja” nr 9/2003 ? S. Sutowski – Okręty podwodne, Warszawa 1989 ? M. Kopacz – Siły przeciwników, [w:] „Morze, Statki i Okręty”, nr. spec. 6 (1/2011) ? S. Sierecki – Marynarka wojenna ludowej Hiszpanii w wojnie domowej, [w:] „Przegląd Morski” 1949 ? P. Szwiede – Wojennyje fłoty 1937 goda, Moskwa 1938 ? J. Pertek – Od Reichsmarine do Bundesmarine, Poznań 1966 ? W. Rojek – Spory o władanie morzem. Polityczno-dyplomatyczne aspekty zbrojeń morskich w okresie międzywojennym 1919-1939, Kraków 1994 ? A. Beevor – Walka o Hiszpanię 1936-1939, Kraków 2009 ? C. Blair – Hitlera wojna U-Bootów, t. 1, Warszawa 2007 ? B. Ireland – Wojna na Morzu Śródziemnym, Warszawa 2006 ? A. Perepeczko – Morze Śródziemne w ogniu, Warszawa 1995 ? J. Lipiński – Druga wojna światowa na morzu, Gdańsk 1976 ? N.W. Mitiuckow, R.C. Fernández, K.R. Crawford – Okręty liniowe typu „Espa?a”, [w:] „Okręty Wojenne” nr. spec. 22, Tarnowskie Góry 2007 ? Dziennik Ustaw 1937, Nr 55, poz. 425 i 426