Obóz szkoleniowy dla formacji pomocniczych SS oraz obóz pracy w Trawnikach

Niedługo po ataku na ZSRR 22 czerwca 1941 r. Niemcy utworzyli we wsi Trawniki w Dystrykcie Lublin obóz dla pojmanych w toku walk jeńców radzieckich, a także schwytanych podczas akcji pacyfikacyjnych mieszkańców powiatów zamojskiego, chełmskiego, hrubieszowskiego i krasnostawskiego. Niedługo po tym wydarzeniu, we wrześniu 1941 r. powstał tu także obóz pracy przymusowej.

Po sromotnych klęskach Armii Czerwonej latem 1941 r. do niemieckiej niewoli dostało się setki tysięcy radzieckich jeńców. Warunki w obozach oraz traktowanie ich przez okupanta było tragiczne, stąd wielu z nich, próbując desperacko ratować swoje życie zgłosiło swój akces do służby na rzecz hitlerowców. Wielu z nich trafiło do Trawnik. Początkowo rekrutacja prowadzona była wyłącznie wśród jeńców z obozów, a następnie wśród cywilnych ochotników – byli to głównie Ukraińcy. Oprócz nich w obozie znajdowali się także Litwini, Łotysze i Estończycy. Więźniowie nazywali ich „Ukraińcami”, „Askarysami” – tak nazywano tubylczych żołnierzy europejskich państw kolonialnych w Afryce w XIX i XX w. oraz „karaluchami” i „czarnymi” – ze względu na kolor noszonych przez nich mundurów. Niemcy uzbroili ich w radzieckie karabiny i pejcze. Uczono ich jak być twardymi i pozbawionymi litości posłusznymi wykonawcami hitlerowskich poleceń. Najbardziej znanym zbrodniarzem, który służył w Trawnikach był Ukrainiec Iwan Demianiuk, zwany „Iwanem Groźnym”, którego „kariera” obejmowała także służbę w Sobiborze i Treblince.

Na czele obozu w Trawnikach, który nosił oficjalną nazwę Ausbildungslager Trawniki der SS stał SS-Haupsturmführer Karl Streiber. Niemiecką załogę Trawnik stanowiło 29 SS – manów – 26 w obozie szkoleniowym oraz 3 w obozie pracy.

Niemieccy pomocnicy mieli swój udział a Akcji Reinhardt przeprowadzonej w ramach tzw. ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej. Latem 1942 r. w Trawnikach stacjonowało ich około 1000. Byli podzieleni na dwa bataliony, którymi dowodzili SS – mani – Franz Willi i Jochan Schwarzenbacher. „Absolwenci” szkoły SS w Trawnikach uczestniczyli w akcjach specjalnych SS, walkach z partyzantami, likwidacją gett – walczyli m.in. z powstańcami w getcie warszawskim; pełnili funkcje strażników w zakładach pracujących dla niemieckiej armii oraz służyli w obozach koncentracyjnych. W późniejszym czasie niemieccy pomocnicy z Trawnik stworzyli jeden batalion znany pod nazwą Trawnikimänner lub SS – Streibataillon. Wielu z nich zasiliło biura rekrutacyjne 14. Dywizji SS „Galizien”.

Mimo wpajania niemieckie drylu wielu wachmanów sprawiało okupantowi problemy: handlowali z więźniami, przekazując im w zamian za kosztowności żywność, nierzadko dochodziło do dezercji, rozrób wywoływanych przez pijanych „czarnych”.

Od marca 1942 r. Trawniki były miejscem tranzytowym dla Żydów wysyłanych z całej Europy do obozu w Bełżcu. Ci, których pozostawiono w obozie pracowali niewolniczo dla potrzeb III Rzeszy. W Trawnikach powstały zakłady przetwórcze futer, zakłady szczotkarskie oraz zakłady przygotowawcze szczeciny. W obozie pracy działały trzy niemieckie firmy: Zakłady SS, Spółka „Ostindustrie” i „Fritz Schulz et Co.”.

Więźniowie w obozie pracy przebywali w bardzo ciężkich warunkach. Byli bici przez wachmanów, często dochodziło do pojedynczych egzekucji. Stłoczeni otrzymywali niewystarczające do prawidłowego funkcjonowania racje żywnościowe. Podzieleni byli na grupy robocze, które pracowały m. in. przy budowie dróg oraz w zakładach owocowych. W Trawnikach segregowano również mienie pomordowanych w obozach w Bełżcu i Sobiborze.

3 listopada 1943 r. w ramach Akcji „Dożynki” wymordowano wszystkich Żydów znajdujących się w Trawnikach. Kilkudziesięcioosobowa grupka tych, których pozostawiono zajęła się paleniem zwłok pomordowanych oraz segregacją pozostawionych dóbr materialnych. Po wykonaniu zadania oni także zostali rozstrzelani. Po tej zbrodni, z powodu braku siły roboczej Niemcy rozpoczęli likwidację obozu pracy, pozostawiając na miejscu obóz szkoleniowy SS.

Historycy przyjmują, że w czasie okupacji w Trawnikach zginęło około 17 tysięcy osób – Polaków, Żydów i obywateli ZSRR.

Absolwent historii UMCS. Jego zainteresowania to historia XX-lecia międzywojennego, front wschodni podczas II Wojny Światowej, historia wojsk powietrznodesantowych oraz dzieje Waffen SS.