Organizacja Narodów Zjednoczonych opublikowała raport mówiący o tym, że Sri Lanka nie może polegać na własnym systemie wymiaru sprawiedliwości oraz że w celu rozliczenia naruszeń prawa popełnionych w czasie 26-letniej wojny domowej w tym kraju powinna skorzystać z pomocy specjalnego sądu.
Rekomendacja jest częścią raportu na temat tego, co Biuro Komisji Praw Człowieka ONZ powiedziało o możliwych zbrodniach wojennych i zbrodniach przeciwko ludzkości popełnionych podczas konfliktu. W walkach pomiędzy siłami rządowymi i rebeliantami według ogólnie przyjętych szacunków śmierć poniosło ponad 100 000 tysięcy osób.
?Raport obnaża przerażający poziom naruszeń i nadużyć, w tym masowe ostrzały, egzekucje i zaginięcia ludzi.? wyjaśnia Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka, Zeid Ra’ad Al Hussein. ?Zawiera wstrząsające zapisy o torturach i przemocy seksualnej. Obejmuje on również zapisy o rekrutacji dzieci żołnierzy przez LTTE (Tygrysy Wyzwolenia Tamilskiego Elamu) i grupy paramilitarne.„
?Raport obnaża przerażający poziom naruszeń i nadużyć, w tym masowe ostrzały, egzekucje i zaginięcia ludzi.? wyjaśnia Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka, Zeid Ra’ad Al Hussein.
?Zawiera wstrząsające zapisy o torturach i przemocy seksualnej. Obejmuje on również zapisy o rekrutacji dzieci żołnierzy przez LTTE (Tygrysy Wyzwolenia Tamilskiego Elamu) i grupy paramilitarne.„
Sri Lanka powinna podążać za tym, jak inne kraje wykorzystywały międzynarodowych sędziów, prokuratorów, prawników i detektywów.
?Procedury o czysto krajowym charakterze nie będą miały szans na przezwyciężenie powszechnych i uzasadnionych podejrzeń podsycanych przez dekady naruszeń, nadużyć i niedotrzymanych obietnic.? powiedział Husaj.
Pozostałe przeszkody
Raport chwali nowy rząd Sri Lanki za zaangażowanie w poszukiwanie odpowiedzialnych, ale wyszczególnił wiele przeszkód, takich jak brak odpowiedniego systemu ochrony ofiar i świadków.
?Siły bezpieczeństwa, policja i służby wywiadowcze cieszą się całkowitą bezkarnością i nie zostały poddane żadnej znaczącej redukcji lub reformom od czasu konfliktu zbrojnego,? stwierdza raport. ?Wojsko zachowuje przytłaczającą obecność w obszarach dotkniętych wojną na północy i wschodzie, wciąż zajmując rozległe tereny prywatne, wkracza w komercyjną działalność gospodarczą i utrzymuje nadzór kultury, prześladowania ludności lokalnej i społeczeństwa obywatelskiego.?
?Siły bezpieczeństwa, policja i służby wywiadowcze cieszą się całkowitą bezkarnością i nie zostały poddane żadnej znaczącej redukcji lub reformom od czasu konfliktu zbrojnego,? stwierdza raport.
?Wojsko zachowuje przytłaczającą obecność w obszarach dotkniętych wojną na północy i wschodzie, wciąż zajmując rozległe tereny prywatne, wkracza w komercyjną działalność gospodarczą i utrzymuje nadzór kultury, prześladowania ludności lokalnej i społeczeństwa obywatelskiego.?
Reuters cytując oświadczenie MSZ Sri Lanki powiedział, że rząd ?zapewni dialog i szerokie konsultacje z wszystkimi zainteresowanymi stronami?, podczas, gdy wprowadzi środki w celu zapewnienia sprawiedliwości i osiągnięcia pojednania i pokoju.?
Rząd poprzedniego lidera Mahinda Rajapaski odrzucił wszelkie propozycje międzynarodowego śledztwa w sprawie zarzutów o możliwych zbrodni wojennych w czasie konfliktu. Wcześniejszy raport ONZ szacuje się, że co najmniej 40 000 osób zginęło w ostatnich miesiącach wojny, na początku 2009 roku, a większość z tych ofiar było po stronie Tamil.
Oskarżenia o zbrodnie wojenne
Wtorkowy raport mówi, że istnieją dowody egzekucji bojowników Tamil. Dochodzenie ONZ udokumentowało również tzw. brutalne stosowanie tortur przez siły Sri Lanki, zwłaszcza po konflikcie, gdy bojownicy i cywile Tamil byli masowo zatrzymywani.
Raport informuje, że istnieją podstawy, by sądzić, że siły rządowe prowadziły arbitralne aresztowania i że dochodziło do powszechnych gwałtów. ONZ uważa również, że siły rządowe i bojownicy sprzymierzeni byli zaangażowani w sprawy bezprawnych zabójstw, szczególnie Tamilskich polityków, pracowników organizacji humanitarnych i dziennikarzy.
Raport stwierdza, że Tamilowie porywali i zmuszali ludzi do wstąpienia w ich szeregi, a pod koniec wojny do służby zmuszali także dzieci. Mówi się również że istnieją podstawy, by sądzić, że Tamilijscy bojownicy zabijali cywili, którzy nie chcieli ich poprzeć oraz budowali umocnienia w wioskach narażając tym samym ludność cywilną na niebezpieczeństwo.