W chwili wybuchu I wojny światowej wszystkie państwa europejskie posiadały jednostki lotnicze. Najliczniejsze było lotnictwo we Francji, uważanej za kolebkę awiacji i liczyło 294 samoloty, 6 sterowców i 10 balonów. Drugim państwem pod względem ilości samolotów wojskowych była Rosja.
Rosyjskie lotnictwo przystąpiło do I wojny światowej, mając 39 oddziałów lotniczych (30 korpuśnych, 8 fortecznych i 1 polowy specjalnego przeznaczenia), które według etatu powinny liczyć 263 samoloty. Faktycznie zaś dysponowało ono 224 samolotami, 4 sterowcami, 46 balonami i zaledwie około 200 pilotami. Wielu z pilotów było z pochodzenia Polakami, ponieważ władze wojskowe starając się o szybki rozwój tego rodzaju broni nie czyniły oporów narodowościowych przy naborze ochotników. Rozwój lotnictwa w Rosji był tak szybki, że w chwili bolszewickiego zamachu stanu, znanego jako rewolucja październikowa lotnictwo rosyjskie liczyło ponad 50 tys. żołnierzy i oficerów (oczywiście wliczając w to służby naziemne i administrację). Stan posiadana to około 1500 samolotów i Statków Powietrznych rozmieszczonych w ponad 300 jednostkach lotniczych i Eskadrze Statków Powietrznych (samoloty RBWZ S-22 ILIA MUROMIEC), parkach lotniczych, oraz oddziałach sterowców i balonów. Adeptów sztuki latania zapewniało 6 własnych szkół lotniczych oraz szkoły francuskie. Nowoczesny sprzęt dostarczały własne wytwórnie w ilości 40, produkujące tak własne jak i licencyjne modele płatowców, silników, śmigieł i osprzętu.
Z lotnictwa rosyjskiego do wojsk lotniczych II Rzeczypospolitej przeszło około 500 pilotów,obserwatorów, mechaników, techników personelu naziemnego itp. co nie oznacza, że byli to wszyscy Polacy. Setki innych zginęło na polach I w.ś. oraz późniejszej wojny domowej. Wielu z nich odnalazło się w lotnictwie Chin, Chorwacji, Bułgarii czy Łotwy nie wspominając o Francji czy Stanach Zjednoczonych.
Rycina z Albumu Mundurów I-go Polskiego Korpusu, Warszawa 1918 wydana przez gen. J. Dowbor- Muśnickiego
Powróćmy jednak do I Korpusu Polskiego. Gen. Dowbor Muśnicki organizować miał I Korpus na bazie Dywizji Strzelców Polskich i rosyjskich dywizji demobilizowanych w rejonie Mińska Litewskiego i twierdzy Bobrujsk. Korpus miał koncentrować się pod Bobrujskiem: 1-sza dywizja ? Rohaczew; 2-ga dywizja nad rzeką Dobysną; 3-cia dywizja w Bobrujsku wraz z dwoma brygadami artylerii i sztabem Korpusu; 1-szy pułk ułanów pozostał w Dukorze; 3-ci pułk ułanów w Czerwonym Brzegu; Pułk inżynieryjny na stacji kolejowej Uborki, w dobrach księżnej Radziwiłłowej, a oddział lotniczy w Puchowiczach. Miejscowa ludność przyjęła Korpus niechętnie, a nawet wrogo. Duży wpływ miała agitacja samej księżnej i jej niechęć do Wojska Polskiego jak i samej idei niepodległości państwa, wtórowały księżnej komitety bolszewickie. Jeszcze w Mińsku gen. Dowbor Muśnicki w dniu 19 lipca 1917 r. powołał I Polski Oddział Awiacyjny i wyznaczył na dowódcę kpt. pilota Zygmunta Studzińskiego. W Puchowiczach Polacy zastali mocno zdekompletowaną eskadrę, w której ocalał tylko jeden, do tego nieuzbrojony płatowiec Nieuport N11 C1 ?Bebe?. Pod koniec roku w Korpusie w twierdzy Bobrujsk utworzono I Polską Bazę Lotniczą, której dowódcą został ppłk. pilot Piotr Abakanowicz, który pełnił również funkcję dowódcy Polskich Sił Powietrznych I Korpusu.
W okresie do 22 lutego 1918 r. dzięki pomocy polskich kolejarzy obsługujących węzeł kolejowy Kozyriew polscy lotnicy wzbogacili się o 16 uszkodzonych samolotów różnych typów, które zostały odłączone od transportów. Płatowce te zostały naprawione i dokompletowane w I Polskiej Bazie Lotniczej w której warsztatami zarządzał chor. inż. M. Tłuchowski. W tym okresie lotnictwo polskie liczyło 76 żołnierzy i oficerów (w tym 51 pilotów). Stan ilościowy posiadanych samolotów wynosił:
– Morane-Saulnier MS-3 ?Parasol? nr.141 szt.1
– Morane-Saulnier MS-4 ?Marchet? nr. 849 szt.1
– Nieuport 11N C1 ?Bebe? nr. 1125 szt.1
– Nieuport 17 C1 nr.1452 szt.1
– Nieuport 21E1 nr-y 1334 i 2200 szt.2
– Nieuport 23 C1 nr-y 4260;4262 i n.n szt.3
– Voisin III (LA) nr-y 527 i 719 szt. 2
– Farman F 30 nr-y Salmson 371 i n.n szt. 3
Szesnastym płatowcem, a właściwie Statkiem Powietrznym ponieważ tak nazywano w Rosji te maszyny był RBWZ S-22 IM-A ILIA MUROMIEC z numerem bocznym G-36 i wojskowym 182. Jego nazwa własna brzmiała pierwotnie Korab Kijewski V. Maszyną dowodził płk. pil. Józef Baszko, który wylądował na lotnisku pod Bobrujskiem i 3 marca złożył raport o wciągnięcie załogi na listę oficerów lotnictwa polskiego.
Polskie lotnictwo przez cały okres istnienia prowadziło szkolenia i loty rozpoznawcze nad terenami opanowanymi przez bolszewików. W trakcie lotów rozpoznawczych lotnictwo polskie niejednokrotnie wspierało oddziały polskie walczące z nieprzyjacielem ostrzeliwując ich z broni pokładowej. Samoloty polskie pozbyły się w tym okresie oznakowania rosyjskiego a na burtach i stateczniku pionowym pojawiły się biało-czerwone trójkąty.
Rozwój awiacji przy I Korpusie Polskim został jednak przerwany przez podpisanie aktu rozbrojeniowego z Niemcami. Polscy lotnicy zniszczyli posiadane maszyny, a Statek Powietrzny „Iliia Muromiec” odleciał razem ze swoją załogą w kierunku Łotwy. Jego historia jak i historia jego dowódcy to temat na osobne opracowanie.
Bibliografia :