Sforsowanie cieśnin duńskich przez półdywizjon okrętów podwodnych Royal Navy w pierwszym roku Wielkiej Wojny. Część 1.

Spektakularne wydarzenie, jakim było bez wątpienia sforsowanie „bałtyckich wrót” – cieśnin duńskich przez półdywizjon okrętów podwodnych Royal Navy w październiku 1914 r., a następnie jego udział w poszczególnych kampaniach wojennych na Bałtyckim TDW 1914 – 1917, spotkał się z trwałym i zasłużonym miejscem wśród annałów historii wojen morskich. Warto poddać szczegółowej analizie wypadki, jakie zaszły z udziałem brytyjskich podwodników na mglistym Morzu Północnym oraz Bałtyku jesienią 1914 r.

Początki współpracy rosyjsko-brytyjskiej na Bałtyku.

Przystąpienie Wielkiej Brytanii do wojny powszechnej w Europie (4 sierpnia 1914 r.) postawiło na porządku dziennym problem współpracy operacyjnej między Royal Navy, a Marynarką Wojenną Imperium Rosyjskiego.

Już w sierpniu 1914 r. Pierwszy Lord Admiralicji Winston Churchill przeprowadził wstępne rozmowy sondażowe z rosyjskim attach? w Londynie gen. Nikołajem Jermołowem dotyczące brytyjsko – rosyjskiej operacji desantowej na Pomorzu.
Rosyjskie naczelne dowództwo, po zapoznaniu się z nakreślonymi w zarysie planami wspólnych brytyjsko – rosyjskich działań na Bałtyku, zajęło stanowisko wymijające, uzależniając przeprowadzenie operacji desantowej od rozwoju ogólnej sytuacji militarnej.

W pierwszych miesiącach Wielkiej Wojny plany wejścia eskadr Royal Navy na akwen bałtycki stały się przedmiotem analiz i studiów brytyjskiej Admiralicji.
17 września 1914 r. Pierwszy Lord Admiralicji, wizytując Grand Fleet w bazie Loch Ewe, dyskutował „projekt bałtycki” z dowódcą Grand Fleet – admirałem Johnem Jellicoe, oficerami jego sztabu oraz dowódcami poszczególnych związków taktycznych floty.
Mimo iż sama idea zyskała uznanie, admirałowie odrzucili wysunięty przez Churchilla projekt skoordynowanego w czasie ataku kontrtorpedowców na śluzy u wejścia do Kanału Cesarza Wilhelma (Kanał Kiloński) w Brünsbuttel oraz sił lekkich floty na Kilonię (w celu zatopienia bazujących tam okrętów, vide Port Artur w trakcie wojny rosyjsko-japońskiej) uznając, iż zawiera on zbyt dużą dozę ryzyka.

Nie zyskała akceptacji także inna koncepcja Pierwszego Lorda Admiralicji  zawierająca propozycję wprowadzenia bezpośredniej blokady Zatoki Helgolandzkiej, co wiązało się z koniecznością zajęcia przez Brytyjczyków jednej lub nawet kilku wysp na Morzu Północnym.
W dalszej kolejności plan Churchilla zakładał wysadzenie desantu w Szlezwiku-Holsztynie, co miało wciągnąć Danię* do wojny po stronie Ententy i otworzyć połączenia morskie z Rosją.

* W 1914 r. w skład floty wojennej Danii wchodziły: 4 pancerniki obrony wybrzeża, 3 krążowniki lekkie (pancernopokładowe), 10 małych kontrtorpedowców, 9 torpedowców, 3 kanonierki, 6 małych okrętów podwodnych, 2 stawiacze min, 21 patrolowców oraz jednostki pomocnicze.
Większość okrętów duńskiej floty wojennej była mocno przestarzała.

Operacja Pomorska.

Zwolennikiem wywalczenia przez Royal Navy dostępu do Bałtyku, w następstwie czego możliwe byłoby przeprowadzenie operacji desantowej na Pomorzu Zachodnim z udziałem wojsk rosyjskich, był także Pierwszy Lord Morski adm. John Arbuthnot Fisher (człowiek – instytucja w gmachu Admiralicji, reorganizator Royal Navy.).
Idea przeprowadzenia międzysojuszniczej operacji desantowej, nawiązująca do koncepcji zrealizowanej przez wojska rosyjskie w 1761 r. podczas Wojny Siedmioletniej (1756-1763), została wysunięta przez Fishera w listopadzie 1914 r.

Projekty Pierwszego Lorda Morskiego nie zyskały jednak akceptacji w Admiralicji, która nie wierzyła w ich powodzenie.
Dla większości admirałów koronnymi argumentami przemawiającymi przeciwko wysłaniu foty na Bałtyk były zarówno niebezpieczeństwa związane ze sforsowaniem cieśnin duńskich (miny), jak i ogromne trudności logistyczne wiążące się z zaopatrywaniem związków taktycznych i okrętów (zapasy bytowe, amunicja, paliwo) floty operujących na Bałtyku.
Koncepcja „operacji bałtyckiej” upadła ostatecznie w styczniu 1915 r., gdy na posiedzeniu Rady Wojennej zapadła decyzja o przeprowadzeniu… niemniej ryzykownej operacji dardanelskiej.

Okręty podwodne wchodzą na arenę dziejów.

Jesienią 1914 r. coraz większym zainteresowaniem Admiralicji cieszyła się natomiast koncepcja detaszowania na Bałtyk okrętów podwodnych z zadaniem zaatakowania jednostek Hochseeflotte, które, w świetle informacji wywiadu, odbywały rejsy ćwiczebne w zachodniej części akwenu, między Bornholmem a Sundem.
Po analizie doniesień wywiadu naczelne dowództwo operacyjne Royal Navy uznało, iż okręty podwodne mogą podjąć próbę wejścia na Bałtyk jedynie przez Sund.

Dlaczego Sund?

Po wybuchu pierwszej wojny światowej w każdym z trzech naturalnych przejść z Bałtyku na Morze Północne postawiono zagrody minowe.
Rankiem 5 sierpnia Niemcy psotawili 243 miny u południowego wejścia do Wielkiego Bełtu oraz 12 min u południowego wejścia do Małegu Bełtu; 24 września 1914 r. niemieckie stawiacze min postawiły drugą zagrodę minową (337 min) u południowego wejścia do Wielkiego Bełtu.

Pod naciskiem Cesarstwa Niemieckiego minowanie cieśnin rozpoczęli także Duńczycy.
W dniach 6 – 18 sierpnia 1914 r. jednostki Królewskiej Duńskiej Marynarki Wojennej (Kongelige Danske Marine) postawiły 492 miny u północnego i południowego wejścia do Wielkiego Bełtu; 6 min u północnego wejścia do Małego Bełtu; 324 miny w rejonie Kopenhagi, zamykając tym samym szlak nawigacyjny prowadzący między wyspami Magier i Saltholm (tzw. cieśnina Drogden) w części Sundu będącej pod wyłącznym zwierzchnictwem Danii.
Statki marynarki handlowej mające przejść przez duńskie wody terytorialne musiały korzystać z usług duńskiej służby nawigacyjnej.

Z zaminowaniem swoich wód terytorialnych w Sundzie (farwater Flinntrennäu) zwlekali natomiast (aż do lipca 1916 r.) Szwedzi.
Umożliwiło to brytyjskim okrętom podwodnym dwukrotne wejście na Bałtyk, następstwem czego było pogorszenie stosunków niemiecko – szwedzkich.

Opracowanie i wcielenie w życie planu przejścia na Bałtyk półdywizjonu dieslowo-elektrycznych, pełnomorskich okrętów podwodnych typu E otrzymał Commodore 2. Class Roger Keyes, dowódca 8. Flotylli Okrętów Podwodnych bazującej w Harwich. Cdn.

Wyznawca teorii wojennomorskich Mahana, Colomba i Corbetta. Gorący orędownik propagowania doktryny Nawalizmu na gruncie medialnym i społecznym w naszym kraju. Zainteresowania: wszystko co związane z budownictwem okrętowym oraz strategią i taktyką wojen morskich wieku pary, od okresu wojny krymskiej do okresu interwencji British Baltic Force w trakcie rosyjskiej wojny domowej włącznie. Dla stosownej przeciwwagi umysłowej, pochłania go również tematyka alianckich bombardowań powietrznych na niemieckie ośrodki miejskie w toku II WŚ oraz historia i rozwój "skrzydła bombowego" Rządu JKM - RAF Bomber Command.