Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oficjalnie potwierdził, że do Polski, Litwy, Łotwy i Estonii trafią cztery bataliony NATO w celu wzmocnienia tzw. wschodniej flanki Sojuszu.
Na konferencji prasowej po pierwszym dniu Szczytu NATO w Warszawie, sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg oficjalnie poinformował o planach rozmieszczenia czterech batalionów w sile 1.000 żołnierzy każdy w Polsce, na Litwie, Łotwie i w Estonii:
Zdecydowaliśmy o rozmieszczeniu czterech batalionów w Polsce, na Liwie, Łotwie i w Estonii. Z przyjemnością ogłaszam, że Kanada będzie państwem ramowym na Łotwie, Niemcy na Litwie, Wielka Brytania w Estonii, a USA w Polsce. (?) NATO odpowiedziało z determinacją na obecne zagrożenia, już wprowadziliśmy największe działania w zakresie obrony selektywnej. Ustaliliśmy działania szpicy, która jest gotowa do działania w ciągu trzech dni, wzmocniliśmy działania na wschodzie Sojuszu i wzmocniliśmy obronę Turcji. Opracowaliśmy strategię przeciwdziałania zagrożeniom z południa.
Jens Stoltenberg ocenił także rozwój wspólnej, natowskiej obrony przeciwrakietowej:
To zaledwie część naszych wysiłków, dzisiaj podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu nowych zdolności operacyjnych, jeśli chodzi o obronę przeciwrakietową (…) Dla tego systemu jest ważne, żeby pamiętać, że jest to system obronny, ma nas chronić przed atakiem i nie jest wymierzony przeciwko Rosji. NATO nie stanowi zagrożenia, nie chcemy wyścigu zbrojeń, nie chcemy konfliktu. Największą odpowiedzialnością NATO jest ochrona miliarda obywateli, a decyzje, które dziś podejmujemy pomogą nam ich chronić.
Wcześniej, tego samego dnia Minister Obrony Narodowej, Antoni Macierewicz w czasie otwarcia forum ekspertów Szczytu NATO, powiedział dziennikarzom, że rząd prowadzi rozmowy ws. wsparcia jednego z państw, które będą przewodziły wielonarodowym batalionom NATO w krajach bałtyckich (czytaj więcej: Wojsko Polskie w krajach bałtyckich?).
Dzisiejsza decyzja sekretarza generalnego NATO jest potwierdzeniem wcześniejszych doniesień medialnych. Pod koniec kwietnia br. nowojorski dziennik The Wall Street Journal, informował, że Sojusz Północnoatlantycki planuje rozmieścić na tzw. wschodniej flance, tj. w Polsce, na Litwie, Łotwie i Estonii cztery bataliony NATO, które łącznie będą mieć wielkość jednej pełnowartościowej brygady (czytaj więcej: WSJ: Brygada NATO trafi m.in. do Polski?).
Z kolei w maju br., Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski podczas spotkania ze swoimi odpowiednikami z NATO w Brukseli, uzyskał zapewnienie, że na wschodnią flankę Sojuszu, w tym do Polski, trafią wojska amerykańskie, brytyjskie i kanadyjskie (czytaj więcej: Waszczykowski: Do Polski trafią wojska USA, Wielkiej Brytanii i Kanady).
W połowie czerwca br. brytyjski dziennik Financial Times poinformował, że jeden z czterech batalionów NATO, które zostaną rozmieszczone w Polsce i krajach bałtyckich, trafi do tzw. przesmyku suwalskiego (czytaj więcej: FT: Wojska NATO trafią do przesmyku suwalskiego).
Czytaj także:
Szczyt NATO: Norweski system NASAMS II chroni Warszawę
Izraelski dron zabezpieczy Szczyt NATO i ŚDM
Szczyt NATO i Światowe Dni Młodzieży jako przykład imprez masowych najwyższego ryzyka [WYWIAD]
?Ogólnopolskie Dni NATO ? ? Razem z NATO? ? program
Zakaz noszenia broni wszedł w życie-4 lipca
Szczyt NATO: Powietrzna defilada nad Stadionem Narodowym
Niekinetyczne obezwładnianie dronów ? przyspieszony przetarg na Szczyt NATO i ŚDM
Sejm powiedział ?tak? dla szybszego reagowania wojsk NATO