W piątek, w dniu 9 września br. Stany Zjednoczone i Federacja Rosyjska doszły do porozumienia w kwestii zawieszenia broni w Syrii – porozumienie zostało ogłoszone przez Sekretarza Stanu USA, Johna Kerry’ego oraz ministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergieja Ławrowa.
Mapa Syrii wraz z oznaczeniami nazw miast / Źródło: Wikimedia Commons
Porozumienie ma doprowadzić do skupienia stron konfliktu na politycznych metodach rozwiązania wieloletniego konfliktu oraz do rozpoczęcia amerykańsko-rosyjskiej kampanii lotniczej przeciw grupom terrorystycznym działającym w Syrii.
Amerykańsko-rosyjskie porozumienie w sprawie konfliktu w Syrii zostało ogłoszone po niemal 10 miesiącach bezowocnych negocjacji – przez Sekretarza Stanu USA, Johna Kerry’ego oraz ministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergieja Ławrowa, po 13 godzinnym maratonie rozmów które miały miejsce w Genewie.
Obie strony były bardzo ostrożne w kwestii oceny zawartego porozumienia, ale jednocześnie określiły je jako możliwy punkt zwrotny w trwającym od ponad pięciu lat krwawym konflikcie który pozbawił życia ponad 400 tys. osób i spowodował największy od czasów II Wojny Światowej eksodus uchodźców.
W ramach zawartego w piątek porozumienia zdecydowano o wdrożeniu trwającego siedem dni a rozpoczynającego się w poniedziałek wieczorem zawieszenia broni. Zawieszenie broni ma umożliwić dostawy pomocy humanitarnej do kontrolowanych przez syryjskich rebeliantów stref oblężonych przez siły rządowe dowodzone przez prezydenta Syrii Baszara el-Asada znajdujących się wokół głodującego miasta Aleppo. Syryjski reżim ma wstrzymać kampanię nalotów bombowych na cele rebeliantów na terenie całego kraju, z kolei siły rebeliantów mają powstrzymać się od atakowania pozycji wojsk rządowych.
Jeśli uzgodnione przez Siergieja Ławrowa i Johna Kerry’ego zawieszenie broni zostanie utrzymane, powstanie połączona komórka złożona z amerykańskich i rosyjskich wojskowych, których celem będzie planowanie i koordynacja uderzeń lotniczych na cele terrorystów. Syryjskie lotnictwo miałoby trzymać się z daleko od stref amerykańsko-rosyjskich operacji. Stany Zjednoczone planują także działania mające skłonić grupy syryjskich rebeliantów działające z grupą Dżabhat an-Nusra do zaprzestania współpracy.
