Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) mogą zostać zmuszone do uziemienia w 2018 roku prawie 40% swojej floty samolotów szturmowych bliskiego wsparcia sił lądowych A-10 Thunderbolt II. Powód? Oczywiście finansowanie.
W środę, 20 września br. gen. Ellen M. Pawlikowski, szefowa Dowództwa Zaopatrzenia Sił Powietrznych (Air Force Materiel Command; AFMC) powiedziała, że USAF mogą zostać zmuszone do uziemienia już na początku roku fiskalnego 2018 aż 109 z 281 obecnie użytkowanych samolotów szturmowych bliskiego wsparcia sił lądowych A-10 Thunderbolt II. Tyle bowiem maszyn czeka nowe skrzydła, gdyż obecnym kończy się resurs, a istnieje potrzeba wydłużenia służby tych maszyn o kolejne 16.000 godzin nalotu.
Powodem jest opieszałość prawodawców z Kongresu w sprawie utrzymania finansowania floty tych samolotów. Jak podkreśla gen. Pawlikowski, opóźnienia decyzji są tak duże, że nawet uchwalenie odpowiednich środków już teraz, nie pozwoli na przeprowadzenie zgodnego z prawem konkursu, udzielenia kontraktu i przeprowadzenia niezbędnych prac na samolotach, przez co trzy eskadry Guźców mogą zostać uziemione już niebawem.
Staramy się przeanalizować sytuację, czy możemy dojść do punktu, w którym nie będziemy musieli uziemić samolotów, czekających na nowe skrzydła, ale jak na razie stoimy przed tym widmem, jednocześnie pracując nad rozwiązaniem tej sytuacji. ? powiedziała gen. Pawlikowski dla portalu Defense News.
Jako środek zaradczy na tę trudną sytuację, AFMC rozważa kanibalizację skrzydeł z egzemplarzy A-10, które stoją na terenie bazy sił powietrznych Davis-Monthan opodal Tucson w Arizonie, w której znajduje się największe na świecie cmentarzysko samolotów różnego typu. Pozyskane skrzydła mogłyby zostać odnowione i odpowiednio przystosowane dla potrzebujących samolotów, lecz jest to tylko rozwiązanie tymczasowe, które zapewni niewielki, dodatkowy nalot dla samolotów, więc pozyskanie także nowych skrzydeł będzie niezbędne. Generał Pawlikowski powiedziała, że sytuacja w jakiej znalazły się Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych jest daleka od optymizmu.
Generał dodała, że już w 2019 roku niektóre maszyny, z powodu swojego stanu technicznego, muszą zostać wycofane, a w kolejnych latach ten los czeka około 70 samolotów. Oznacza to mniejszą dostępność sił do realizacji operacji bliskiego wsparcia sił lądowych (close air support; CAS), przez co dowództwo będzie musiało rozsądniej zarządzać dostępnymi maszynami, a rozmieszczenie ich nie będzie mogło skutkować dezintegracją eskadr szturmowych.
Do tego dochodzą problemy producenta skrzydeł, czyli koncernu Boeing Company, który mimo że stara się dostarczać je na czas, to istnieje problem z jednym z elementów, który musi zostać przerobiony. Rzeczniczka koncernu powiedziała, że problem polega na opóźnieniach ze strony jednego z podwykonawców, który dostarcza kompozytowe elementy, będące częścią zewnętrznych paneli skrzydeł, ale do tej pory Boeing dostarczył AFMC 159 ze 173 zamówionych wcześniej zestawów skrzydeł.
W czerwcu br. Departament Obrony poinformował po raz pierwszy, że USAF mogą zlikwidować trzy eskadry A-10, o ile nie znajdą się nowe fundusze. Gen. James M. Holmes, szef Dowództwa Lotnictwa Bojowego (Air Combat Command; ACC) powiedział wówczas, że samoloty mogą zostać wycofane w ciąg pięciu lat, jeśli nowe skrzydła nie zostaną pozyskane.
Oba kongresowe komitety ds. sił zbrojnych zezwoliły w swoich poprawkach na uwzględnienie 103 mln USD na wznowienie produkcji nowych zestawów skrzydeł, co zostało zatwierdzone przez Izbę Reprezentantów i Senat. Jednakże uchwalone decyzje nie wydzieliły rzeczywiście odpowiednich funduszy i Kongres będzie musiał je przesunąć do czasu, zanim USAF będą mogły zakupić nowe skrzydła.
Wcześniej, prawodawcy blokowali próby ustalenia przez USAF dalszej przyszłości samolotów A-10, to jest propozycje na rok fiskalny 2017, czyli rozpoczęcia stopniowego wycofywania w latach 2018-2021 (czytaj więcej: USAF: A-10 Thunderbolt II w służbie do 2021 roku?), czy wcześniejszych pomysłów w roku fiskalnym 2016, by rozpoczęto to już w 2017 roku i zakończono pięć lat później (czytaj więcej: A-10 Thunderbolt II pozostaną w służbie do 2022 roku). Ale gen. Pawlikowski wskazuje, że to sytuacja głównie z winy Kongresu, jako naturalnej konsekwencji trwającej dekadę niestabilności finansowania, które zmusiły USAF do zablokowania prób określenia długoterminowych planów, co do dalszego utrzymania floty samolotów A-10.
Rysunek A-10 Thunderbolt II, autorstwa Ralph1989.
Fairchild A-10 Thunderbolt II, znany też jako Warthog (Guziec) jest samolotem bliskiego wsparcia powietrznego wojsk lądowych, przeznaczonym do rażenia naziemnych celów opancerzonych. Cechą charakterystyczną maszyny są skrzydła w kształcie krzyża oraz umieszczony tuż pod nosem samolotu wylot potężnego działka GAU-8/A Avenger. Działko wyposażone w siedem luf kal. 30 mm potrafi w ciągu zaledwie 17 sekund wystrzelać cały zapas amunicji, wynoszący 1.174 naboje (szybkostrzelność teoretyczna wynosi 4.200 naboi na minutę). Działko razi ogniem z dystansu nawet do 6.500 metrów, a seria pocisków z niego wystrzelonych jest w stanie przebić pancerz większości współczesnych czołgów i transporterów opancerzonych.
Źródło:
defensenews.com: Air Force could ground more than 100 A-10s as early as FY18 as life of wings runs out
Czytaj także:
Nowe życie myśliwców F/A-18C z Boneyard
Boneyard ? największe na świecie cmentarzysko samolotów [FOTO + WIDEO]
USAF: Predatory odejdą na emeryturę w 2018 roku
US Navy: Dwie trzecie floty myśliwców F/A-18 uziemiona
A-10 Thunderbolt II na Słowacji
A-10C Thunderbolt II wylądowały na estońskim DOL [ZDJĘCIA+WIDEO]
Amerykańskie samoloty A-10 Thunderbolt II dotarły do Turcji
Kolejna eskadra A-10 Thunderbolt II trafi do Europy
Stany Zjednoczone nie wystawią na sprzedaż samolotów A-10 Thunderbolt II
