Wiceadmirał Kołczak i jego strategia ekonomicznej blokady minowej Imperium Osmańskiego, wcielona w praktykę na przełomie 1916 – 1917 r. na Czarnomorskim TDW.

Sukcesy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej pod dowództwem wiceadm. Kołczaka w skali strategicznej – wykraczające poza akwen Czarnomorskiego TDW na przełomie 1916 i 1917 r.

Gwiazda kontradmirała Aleksandra Wasiliewicza Kołczaka miała już rozbłysnąć na Bałtyckim Teatrze Działań Wojennych podczas kampanii wojennych w latach 1914 – 1916, gdzie dał się poznać jako utalentowany i energiczny głównodowodzący wydzielonego związku taktyczno – operacyjnego rosyjskiej Floty Bałtyckiej: Sił Morskich Zatoki Ryskiej. Kontradm. Kołczak z powodzeniem nie dopuszczał do sforsowania przez siły niemieckiej Kaiserliche Marine podejść do Cieśniny Irbeńskiej, co umożliwiłoby przedostanie się Niemcom na wody Zatoki Ryskiej i opanowanie niezwykle ważnego dla Rosji portu strategicznego, który stanowiła Ryga.

Wiceadmirał Aleksander Wasiliewicz Kołczak - wybitnie ofensywny, i przejawiający pełną inicjatywę bojową, duch bojowy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Źródło: wikimedia.org

Wiceadmirał Aleksander Wasiliewicz Kołczak – wybitnie ofensywny, i przejawiający pełną wojenną inicjatywę  duch bojowy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Źródło: wikimedia.org

Aleksander Wasiliewicz Kołczak (1874 – 1920 r.) służył we flocie imperium carów od 1891 r. Absolwent arystokratycznego Korpusu Morskiego w Petersburgu (1894 r.). Uczestnik wojny rosyjsko – japońskiej (1904 – 1905 r.) – dowódca kontrtorpedowca Sierdityj, ranny w kolejnych fazach oblężenia twierdzy portarturskiej, brawurowo dowodząc na odcinku lądowym twierdzy powierzoną mu baterią polową dział. Po upadku bazy portarturskiej, przebywał w japońskiej niewoli. Po powrocie do kraju odznaczony Złotą Szablą „Za Męstwo.” Oficer Sztabu Generalnego MW (1906 – 1908, 1911 – 1912.). Przed wybuchem Wielkiej Wojny dowodził transportowcem  Wajgacz (1908 – 1911 r.), kontrtorpedowcami: Ussurijec (1912 – 1913 r.) oraz Pogranicznik (1913 – 1914 r.). Zastępca szefa sztabu ds. operacyjnych Floty Bałtyckiej (1914 – 1915 r.). Jako dowodzący dywizjonu kontrtorpedowców Floty Bałtyckiej – stanowiącego trzon Sił Morskich Zatoki Ryskiej (1915 – 1916 r.), dał się poznać jako brawurowy i pojętny wychowanek szkoły dowodzenia preferowanej przez wybitnie ofensywnego admirała Nikołaja Essena, zmarłego w maju 1915 r. – dowodzącego Flotą Bałtycką w trakcie pierwszej kampanii wojennej na Bałtyckim TDW.
W dowód swych zasług bojowych, został w dniu 28 czerwca 1916 wyniesiony do godności wiceadmirała. Został przy tym przeniesiony z Bałtyku na stanowisko dowódcy Floty Czarnomorskiej. Los miał w pełni potwierdzić słuszność tego wyboru. Jednego z nielicznych dobrych rozwiązań w kwestii doboru personalnego w dziejach carskiej Rosji.

Los, jakby chcąc natychmiast potwierdzić słuszność tego wyboru, z miejsca dał nowemu dowódcy okazję do wyróżnienia się. 9 lipca nadeszła wiadomość, że niemiecki krążownik lekki Breslau (pływający pod osmańską banderą wojenną) szykuje się do dywersyjnego wypadu pod Noworosyjsk.

Mapka sytuacyjna Czarnomorskiego TDW w latach 1914 - 1917 w skali strategicznej. Źródło: wikimedia.org

Mapka sytuacyjna Czarnomorskiego TDW w latach 1914 – 1917 w skali strategicznej. Źródło: wikimedia.org

Wiceadm. Kołczak natychmiast wyszedł w morze na pokładzie Impieratricy Marii – okrętu liniowego generacji drednotów.
Dzięki udziałowi inżynierów brytyjskiej stoczni Vickersa w pracach nad budową trzech nowoczesnych okrętów liniowych  (drednotów) dla zasilenia potencjału bojowego Floty Czarnomorskiej, zbudowane w latach 1911 – 1917 wszystkie trzy drednoty typu Impieratrica Marija: Impieratrica Marija (wejście do służby 28 maja 1915 r.), Impieratrica Jekatierina Wielikaja (wejście do służby 5 października 1915 r.), Impierator Aleksandr III (wejście do służby 15 czerwca 1917 r.), były dobrze zbilansowanymi konstrukcjami o bardzo wysokiej wartości bojowej, rzutującymi automatycznie na uzyskanie strategicznej przewagi rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na tym akwenie morskim.
Osmańska Marynarka Wojenna (Osmanl? Donanmas? or Donanma-y? Humây?n) – niewielka liczebnie i kompletnie przestarzała jakościowo (za wyjątkiem okrętów niemieckich w jej strukturach), niemalże nie liczyła się odtąd zupełnie wraz z wejściem dwóch pierwszych rosyjskich drednotów do akcji na Morzu Czarnym. Nie było mowy o jakiejkolwiek rozbudowie marynarki z powodu braku rozwiniętego przemysłu stoczniowego biednego, zacofanego i niedostatecznie rozwiniętego przemysłowo kraju, tkwiącego gospodarczo niemal w epoce feudalnej. Nawet w dokach remontowych brakowało niemal wszystkiego: hartującej się samoczynnie stali, precyzyjnych narzędzi, kamieni szlifierskich, pił do metalu, grafitowych tygli, rur gazowych, itd.
Trzon Osmańskiej Marynarki stanowiły w zasadzie dwa okręty – nowoczesny krążownik liniowy SMS Goeben (typ Moltke), i nie ustępujący mu parametrami technicznymi, krążownik lekki SMS Breslau (typ Magdeburg.).
Goeben otrzymał nazwę Yavuz Sultan Selim  i funkcję okrętu flagowego Osmańskiej Marynarki Wojennej, Breslau zaś przemianowano na Midilli. Na obydwu okrętach zatrzymano niemieckie załogi (chociaż marynarze otrzymali częściowo tureckie umundurowanie), zaś Wilhelm Souchon został 23 września 1914 r. mianowany głównodowodzącym Osmańskiej Marynarki Wojennej w randze wiceadmirała, pozostając wciąż kontradmirałem Kaiserliche Marine.

Powróćmy do rosyjskiej Floty Czarnomorskiej i dnia 9 lipca 1916 r.
Z początku wszystko układało się doskonale. Kurs i czas wyjścia krążownika lekkiego Breslau (Midilli) były znane, punkt przechwycenia wrogiej jednostki wyliczony bezbłędnie.
Wodnosamoloty eskortujące Impieratricę Mariję odstraszyły czatujący na wyjście bezcennego pancernika niemiecki okręt podwodny U 7, uniemożliwiając mu zajęcie pozycji do przeprowadzenia ataku torpedowego na rosyjską jednostkę flagową.
Kontrtorpedowce płynące przed drednotem w wyznaczonym punkcie przechwyciły Breslaua i związały go walką artyleryjską.

Krążownik lekki SMS Breslau (typ Magdeburg) w Kanale Kilońskim. O włos uniknął zniszczenia przez Impieratricę Mariję z wiceadmirałem A. W. Kołczakiem na pokładzie. Źródło: deutsche-schutzgebiete.de

Krążownik lekki SMS Breslau (typ Magdeburg) w Kanale Kilońskim. O włos uniknął zniszczenia przez Impieratricę Mariję z wiceadmirałem A. W. Kołczakiem na pokładzie 9 lipca 1916 r., krótko po tym, gdy ten przybył do Sewastopola i objął powierzoną mu komendę nad Flotą Czarnomorską, co miało rozpocząć nowy – niezwykle intensywny bojowo etap tego strategicznego związku operacyjnego MW Imperium Rosyjskiego. Etap, dodajmy do tego, obfitujący w pełen sukcesów taktycznych i niezwykle owocny w skali strategicznej. Źródło: deutsche-schutzgebiete.de

Polowanie zaczęło się według odwiecznych reguł – rosyjskie kontrtorpedowce zaciekle przyciskały nieprzyjacielski krążownik do linii wybrzeża, uniemożliwiając mu zmianę kursu i zasypując gradem pocisków 102 mm, gdy ten próbował przerwać się przez linię rosyjskich kontrtorpedowców na otwarte wody. Impieratricy Marii, płynącej z pełną szybkością (okręt na papierze wyciągał ze swych maszyn 21 węzłów – obecnie palacze podwoili jednak szybkość swej pracy, przeciążając maszyny, i wyciskając z siłowni okrętowej prędkość… 24 węzłów!), pozostało jedynie wyczekiwać, aż potencjalny cel pojawi się w binokularach szkieł dalmierzy obserwatorów artyleryjskich.
Artylerzyści byli na swoich stanowiskach bojowych, czekając tylko na sygnał odpalenia salwy nakrywającej po uzyskaniu odpowiednich danych z centrali artyleryjskiej i zelektryfikowanych – analogowych przeliczników odległości do celu.
Breslau wydzielał jednak obfitą zasłonę dymną ze swych kominów, pochodzącą z niespalonych cząsteczek ropy, wytwarzaną przez wtryskiwacze mazutu do cylindrycznych kotłów ogniorurkowych.
Kontrtorpedowce, które wiązały walką niemiecki krążownik, straciły go niemal z pola widzenia. Korekty artyleryjskie, przesyłane z lekkich jednostek drogą radiową na pokład okrętu liniowego, były mocno nieprecyzyjne i chaotyczne. Potężny i ciężko opancerzony stalowy kolos – wypierający w pełnym obciążeniu 24 000 ton i uzbrojony w 12 potężnych dział morskich kalibru 305 mm, strzelał de facto niemal na ślepo, próbując się wstrzelać zza gęstej zasłony dymnej w nieprzyjacielski lekki krążownik z przedniej – dziobowej wieży trzydziałowej głównego kalibru 305 mm.
Nie udało się nakryć uciekającego Breslaua żadną z wystrzelonych salw, choć z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, iż gdyby Impieratrica Marija posiadała w części dziobowej dwie wieże artylerii głównej (ustawione jedna nad drugą, znajdujące się w tzw. „superpozycji”), wtedy najprawdopodobniej uzyskano by nakrycie uciekającego celu i bezpośrednie trafienie. Dla niemieckiego lekkiego krążownika, potężny cios zadany w newralgiczne rejony kadłuba. i penetrujący tzw. „witalia” okrętowe nawet pojedynczym pociskiem 305 mm, mógłby być zabójczy i zadecydować o jego losie.
Breslau, z kolei zmuszony do rozpaczliwych manewrów (maszyny niemieckiego krążownika były u kresu wytrzymałości, nadmiernie wyeksploatowane trwającą już drugi rok kampanią wojenną w Turcji, pozbawionej stosownego zaplecza stoczniowego i remontowego dla okrętów), z trudem utrzymując prędkość 27 węzłów (taką samą jaką wyciągał obecnie rosyjski drednot), i nieustannie tracił dystans do swego adwersarza. Raz po raz wokół jego sylwety wytryskiwały gigantyczne gejzery wodne (wznoszące się na wysokość masztów!) w miejscu upadków wielkokalibrowych rosyjskich granatów, i utrzymujące się nad lustrem wody 10 – 15 sekund.

Osaczony krążownik, ocalił czysty przypadek – nieoczekiwany szkwał. Breslau w warunkach drastycznie ograniczonej widzialności, dosłownie przemknął się przez pierścień osaczających go rosyjskich kontrtorpedowców, i trzymając się blisko brzegu, pod jego osłoną, przedarł się bezpiecznie do Bosforu.

Krążownik liniowy SMS Goeben (typ Moltke.). Najgroźniejszy przeciwnik okrętów rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na tym akwenie w latach 1914 - 1917. Źródło: wikimedia. org

Krążownik liniowy SMS Goeben (typ Moltke.). Najgroźniejszy przeciwnik okrętów rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na tym akwenie w latach 1914 – 1917. Źródło: wikimedia. org

Nowy głównodowodzący jednym z dwóch strategicznych związków operacyjnych Marynarki Wojennej Imperium Rosyjskiego, przystąpił do nakreślenia wstępnych planów szeroko zakrojonej koncepcji zaminowania Bosforu – obok Dardaneli jednej z dwóch ważnych strategicznie cieśnin w tym regionie. Przez postawienie rozległych i ofensywnych pól minowych zamierzano osiągnąć dwa cele:

– przerwać wszelkie dostawy z osmańskiego zagłębia węglowego i z Bułgarii
– uniemożliwić wychodzenie ex-niemieckiego krążownika liniowego Goebena i ex-niemieckiego krążownika lekkiego Breslau, czy też jakichkolwiek okrętów osmańskich.

Przepiękny obraz, a którym została uwieczniona rosyjska Flota Czarnomorska w okresie Wielkiej Wojny. Na czele szyku podąża nowoczesny drednot Impieratrica Marija. Dalej w szyku za okrętem liniowym nowej generacji, posuwają się starsze pancerniki eskadrowe generacji predrednotów, którymi dysponowoła Flota Czarnomorska na tym akwenie. Źródło: cityofart.net

Przepiękny obraz, na którym została uwieczniona rosyjska Flota Czarnomorska idąca pod pełną parą w okresie Wielkiej Wojny. Na czele szyku podąża nowoczesny drednot Impieratrica Marija. Dalej w szyku za okrętem liniowym nowej generacji, posuwają się starsze pancerniki eskadrowe generacji predrednotów, którymi dysponowała Flota Czarnomorska na tym akwenie. Autor: Władimir Jemyszew – rosyjski malarz marynistyczny. Źródło: cityofart.net

Główne tureckie zapasy węgla znajdowały się rozmieszczone i zgromadzone w portach czarnomorskich, co wiązało się nie tylko ze stałym, istotnym zagrożeniem ze strony floty rosyjskiej, ale przede wszystkim z faktem, że główne tureckie źródła pozyskiwania tego surowca znajdowały się właśnie na wybrzeżu Morza Czarnego. W pozostałych portach śródziemnomorskich niemal w ogóle nie składowano węgla (pomijając porty w Dardanelach oraz Izmir – poddany blokadzie morskiej Ententy.). Przechowywano tam jedynie ograniczone ilości paliw, głównie gazu i benzyny. W okresie wojennym, przy sztabie generalnym w Stambule powołano Wydział Węglowy, którym zarządzała marynarka wojenna, i który odpowiadał za wspomniane czarnomorskie kopalnie węgla kamiennego. Mimo niskiej jakości tureckiego węgla – od czarnomorskiego zagłębia węglowego była uzależniona w kwestii żywotnej nie tylko marynarka, ale również stambulski przemysł ciężki i zbrojeniowy oraz oświetlenie i dostawy życiodajnego prądu dla osmańskiej stolicy.

Manewry Floty Czarnomorskiej w okresie przedwojennym (rok 1913.). Okręty liniowe ćwiczą ustawianie się wobec pozorowanego bombardowania celów nadbrzeżnych. Prowadzi Panitielejmon (ex- Potiomkin), za nim zmierzają pancerniki eskadrowe (półdrednoty) typu Jewstafij (Jewstafj i Joann Złatoust.). Czwartym okrętem liniowym (niewidocznym w kadrze) jest prawdopodobnie mały pancernik eskadrowy Rostisław.  Kontrtorpedowce również zmierzają szykiem torowym - liniowym, równolegle wobec szyku swych okrętów liniowych.  Właśnie w takim ugrupowaniu, i w takim szyku rosyjska lota Czarnomorska miała podjąć skuteczne starcie z niemieckim krążownikiem liniowym SMS Goeben (pływającym pod osmańską banderą jako Yavuz Sultan Selim) w trakcie potyczki ogniowej koło Przylądka Sarycz 18 listopada 1914 r. Źródło: cityofart.com

Manewry Floty Czarnomorskiej w okresie przedwojennym (rok 1913.). Okręty liniowe ćwiczą ustawianie się wobec pozorowanego bombardowania celów nadbrzeżnych. Prowadzi Panitielejmon (ex- Potiomkin), za nim zmierzają pancerniki eskadrowe (półdrednoty) typu Jewstafij (Jewstafj i Joann Złatoust.). Czwartym okrętem liniowym (niewidocznym w kadrze) jest prawdopodobnie mały pancernik eskadrowy Rostisław.
Kontrtorpedowce również zmierzają szykiem torowym – liniowym, równolegle wobec szyku swych okrętów liniowych.
Właśnie w takim ugrupowaniu, i w takim szyku rosyjska Flota Czarnomorska miała podjąć skuteczne starcie z niemieckim krążownikiem liniowym SMS Goeben (pływającym pod osmańską banderą jako Yavuz Sultan Selim) w trakcie potyczki ogniowej koło Przylądka Sarycz 18 listopada 1914 r. Źródło: cityofart.com

Flota Czarnomorska, podlegająca Kołczakowi będącego ogromnym entuzjastą i zwolennikiem strategicznego wykorzystania orężu minowego, przeprowadziła w drugiej połowie 1916 r. i na przełomie 1916 – 1917 r. zakrojone na szeroką skalę działania operacyjne w obrębie wód całego akwenu czarnomorskiego, w wyniku których działania niemieckich i tureckich okrętów zostały niemal całkowicie sparaliżowane.
Decyzja o skupieniu działalności Floty na szerokim wykorzystaniu broni minowej, była również podyktowana tym, iż Flota Czarnomorska nie posiadała obecnie odpowiednio licznych sił lekkich, dlatego też Rosjanie nie potrafili na tym strategicznym akwenie operacyjnym zadać decydujących ciosów w wojnie ekonomicznej z tureckim zagłębiem węglowym poprzez tradycyjną blokadę morską, opierającą się na aktywnym dozorze lekkich sił swej floty na trasach żeglugowych i/lub w bezpośredniej bliskości wybrzeży nieprzyjaciela.
Po przystąpieniu Bułgarii do wojny po stronie Państw Centralnych 14 października 1915 r. oraz Rumunii po stronie Ententy (27 sierpnia 1916 r.), cały basen Morza Czarnego stał się teatrem działań wojennych i akwenem nieprzerwanej – codziennej działalności bojowej flot.  U-Booty Kaiserliche Marine, korzystając z baz położonych na bułgarskim wybrzeżu akwenu czarnomorskiego, rozpoczęły swą działalność operacyjną. Niemcy uzyskali do swej wyłącznej dyspozycji porty, nadbrzeżne punkty obserwacyjne i radiostacje Bułgarii, po przekształceniu Warny w bazę logistyczną i wypadową niemieckich okrętów podwodnych na Czarnomorskim TDW. Od tej pory Rosjanie musieli swoje kontrtorpedowce – w tym nowoczesne „nowiki”, wydzielać do obrony przeciw zagrożeniu podwodnemu i zwalczaniu niemieckich okrętów podwodnych na tym akwenie, znacznie rozluźniając węzeł blokady ekonomicznej Turcji.

Rosyjski dreddnot Impieratrica Marija (typ Impieratrica Marija opuszczający Zatokę Sewastopolską. 1915 r. Okręt ten, kilkukrotnie dawał się we znaki swą artylerią okrętową krążownikowi liniowemu Goeben na Czarnomorskim TDW w latach 1914 - 1917. Źródło: narod.ru

Rosyjski drednot Impieratrica Marija (typ Impieratrica Marija) opuszczający Zatokę Sewastopolską. 1915 r. Okręt ten, kilkukrotnie dawał się we znaki swą ciężką artylerią okrętową krążownikowi liniowemu Goeben na Czarnomorskim TDW w latach 1914 – 1917. Źródło: narod.ru

Wymierne efekty rosyjskiej ofensywy minowej, poza realnymi sukcesami taktycznymi, przyniosły następstwa na skalę strategiczną, wykraczające poza granicę Czarnomorskiego TDW (!).
Morska ofensywa minowa rosyjskich okrętów, doprowadziła do ścisłej blokady Bosforu, ograniczając i zawężając akwen operacyjny jednostek Osmańskiej Marynarki Wojennej. Miny, gęsto i często stawiane przez Rosjan na wodach tureckich, doprowadziły do całkowitego paraliżu ruchu morskiego w przeładunkowym porcie Zonguldak – głównym porcie zaopatrzeniowym bunkru i paliwa stałego w postaci węgla, przeznaczonego dla potrzeb Osmańskiej Marynarki Wojennej, i osmańskiej stolicy – Stambułu, gdzie znajdował się ulokowany niemal w całości osmański przemysł wytwórczy, ciężki i zbrojeniowy. Udana ofensywa na Froncie Kaukaskim (przy czynnym poparciu Floty Czarnomorskiej, aktywnie działającej w pasie nadmorskim kaukaskiego wybrzeża, o które opierało się skrzydło walczących armii), zmusiła do przerzucenia wojsk przeciwnika do Turcji i odłożenia planów osmańskich operacji na Bałkanach, do których już nie powrócono.

W trakcie zakrojonych na olbrzymią skalę ofensywnych i zaczepnych operacji minowych, Flota Czarnomorska doprowadziła do niemal pełnej blokady głównych portów – baz wojenno-morskich nieprzyjaciela, położonych na wybrzeżu Morza Czarnego: Warny i Konstancy. Tym samym siły nawodne przeciwnika zostały ostatecznie zamknięte w Bosforze. Okręty osmańskie przebywały od tej pory niemal sparaliżowane na Morzu Marmara. Bosfor był odcięty i izolowany od Czarnomorskiego TDW odrębnymi zaczepnymi łachami i zaporami minowymi, położonymi na podejściach do tej cieśniny przez jednostki rosyjskie. Natomiast niemieckie okręty podwodne, po stracie dwóch z nich, zmuszone były do zrezygnowania z bazowania w Warnie, i nie pojawiały się na tym akwenie do maja 1917 r.
Żegluga została sparaliżowana nawet w pasie tureckich wód terytorialnych czarnomorskiego wybrzeża, a niedobór węgla był tak silny, że przerywano produkcję amunicji w osmańskich fabrykach zbrojeniowych i racjonowano dzienne zużycie energii elektrycznej w Stambule drastycznie ograniczając użycie światła elektrycznego, natomiast nawet pełnosprawne i wartościowe okręty wojenne (w tym Goeben i Breslau) były wycofywane ze służby na przeciąg wielu tygodni.
Połączenia Stambułu z Zonguldakiem zostały niemal całkowicie przerwane. Na minach podrywały się i tonęły w zastraszających ilościach statki z węglem, żaglowce, barkasy i zaimprowizowane trałowce z kutrów rybackich.

Łącznie na podejściach do Bosforu, Warny i Konstancy wiceadm. Kołczak wybornie kreśląc i wcielając w praktykę zakrojoną na szeroką skalę ofensywę minową – postawiono 12 pól zaczepnych, liczących łącznie 3557 min.
Z kolei ścisła ekonomiczna blokada morska, zaprowadzona przez Rosjan w stosunku do tureckiego zagłębia węglowego umiejscowionego w czarnomorskim pasie przybrzeżnym Imperium Osmańskiego, groziła całkowitym pozbawieniem paliwa dla potrzeb Osmańskiej Marynarki Wojennej, włączając w to oczywiście i Goebena i Breslau. Od tej pory transportowano dla Turcji węgiel ze składowanych zapasów Kaiserliche Marine, który trzeba było koleją przez półwysep Bałkański dowozić ze zgromadzonych zapasów baz niemieckiej floty położonych nad Morzem Północnym, i osłabić intensyfikującą się „nieograniczoną wojnę podwodną” na wodach wokół Wysp Brytyjskich i Morzu Śródziemnym, żeby dodatkowo przerzucić okręty podwodne na Czarnomorski TDW, których usilnie domagał się wiceadm. Souchon, widząc w nich jedyną realną szansę przeciwwagi wobec zarysowującej się i przygniatającej przewagi Floty Czarnomorskiej, która uzyskała – z inicjatywy swego głównodowodzącego wiceadm. Kołczaka – całkowite i niemal niepodzielne panowanie na tym akwenie operacyjnym.
W ten sposób Flota Czarnomorska pod brawurowym i energicznym dowództwem wiceadm. Kołczaka – zasłużenie jednego z najwybitniejszych ludzi morza carskiej Rosji, odniosła znaczny wpływ, w skali strategicznej, na przebieg wypadków wojny światowej.

Parada burtowa okrętów liniowych Floty Czarnomorskiej w okresie przedwojennym. Na pierwszym planie semidrednot Jewstafij (typ Jewstafij, okręt bliźniaczy - Joann Złatoust.). Pierwotny projekt konstrukcji obydwu okrętów liniowych tego typu (pochodzący z okresu sprzed wojny rosyjsko - japońskiej), został gruntownie zmodyfikowany na skutek wielu bezcennych - i jakże bolesnych - doświadczeń tego konfliktu na morzu.  Obydwa siostrzane pancerniki oba stanowiły siłę uderzeniową czarnomorskiego związku operacyjnego w pierwszym roku wojny, nim do służby weszły pierwsze rosyjskie drednoty.  Na drugim liniowym okręt liniowy Pantielejmon (ex. Potiomkin) - do wybudowania wyżej opisanych jednostek, pozostający najsilniejszym pancernikiem, pływającym po Morzu Czarnym. Znany z katastrofalnego w skutkach rewolucyjnego buntu na jego pokładzie podczas jedenastu lipcowych dni 1905 r., które zatrzęsły w posadach ustrojem i strukturami państwowymi Imperium Rosyjskiego.  Źródło: cityofart.net

Parada burtowa okrętów liniowych Floty Czarnomorskiej przed Wielką Wojną. Na pierwszym planie semidrednot Jewstafij (typ Jewstafij, okręt bliźniaczy – Joann Złatoust.). Pierwotny projekt konstrukcji obydwu okrętów liniowych tego typu (pochodzący z okresu sprzed wojny rosyjsko – japońskiej), został gruntownie zmodyfikowany na skutek wielu bezcennych – i jakże bolesnych – doświadczeń tego konfliktu na morzu.
Obydwa siostrzane pancerniki  stanowiły główną siłę uderzeniową czarnomorskiego związku operacyjnego w pierwszym roku wojny, nim do służby weszły pierwsze rosyjskie drednoty. Na drugim planie liniowym okręt liniowy Pantielejmon (ex. Potiomkin) – do wybudowania wyżej opisanych jednostek, pozostający najsilniejszym pancernikiem, pływającym po Morzu Czarnym. Konstrukcyjnie zbliżony do pancernika Retwizan – jednego z najbardziej udanych i wyważonych swą charakterystyką taktyczno – techniczną, okrętów liniowych przełomów stuleci (nie tylko rosyjskich!). Znany z katastrofalnego w skutkach rewolucyjnego buntu załogi na jego pokładzie podczas jedenastu lipcowych dni 1905 r., które zatrzęsły w posadach ustrojem i strukturami państwowymi Imperium Rosyjskiego.
Źródło: cityofart.net

Rewolucyjne miesiące – luty i marzec 1917 r. przeszły w bazach Floty Czarnomorskiej, w odróżnieniu od baz nadbałtyckich, bez rozlewu krwi, zabójstw, grabieży i przemocy ze strony zanarchizowanych marynarzy. Specyficzne położenie dobrze odizolowanej sewastopolskiej twierdzy i portu wojenno-morskiego, a także aktywność ciągle operującej i aktywnej bojowo floty oraz wciąż jeszcze niepodważalny autorytet jej dowódcy – wiceadm. Kołczaka, nie dopuściły do wystąpień buntowniczych elementów rewolucyjno – kryminalnych, które w Helsingforsie (Helsinki) i Kronsztadzie – obok Rewla (Tallinn) – głównych baz Floty Bałtyckiej – po błyskawicznym zorganizowaniu się rewolucyjnego i zanarchizowanego motłochu, bez przeszkód zaczęły grabić okręty i mieszkania, dopuszczając się do krwawych samosądów i morderstw na swych oficerach i podoficerach.
Ferment rewolucyjnych wypadków w Marynarce Wojennej Imperium Rosyjskiego nie przeszedł jednak bez echa we Flocie Czarnomorskiej. Już w kwietniu bolszewicka agitacja i propaganda, opierająca się na chwytliwych hasłach, zyskujących poparcie wśród zubożałego wojną społeczeństwa i marynarzy, zmęczonych trudami swej ciężkiej i wyczerpującej służby, znalazła swój podatny grunt, powodując, że i w Sewastopolu – głównej bazie Floty Czarnomorskiej zaczął szerzyć się zamęt.
Nie wytrzymując narastających demagogicznych żądań marynarzy, domagających się coraz większej wolności i rozbrojenia swych oficerów (z powodu szerzenia przez agitację bolszewicką nienawiści wśród szeregowych żołnierzy i marynarzy do „złotych pagonów”, mających świadczyć o wysokim pochodzeniu klasowym przedstawicieli korpusu oficerskiego armii i floty), admirał Aleksander Wasiliewicz Kołczak, po próbie rozbrojenia go przez rewolucyjny komitet okrętowy, w dniu 9 czerwca, kiedy to admirał odmówił oddania broni, wyrzucił swą złotą szablę do morza, i opuścił flotę. Złożył następnie dowództwo Floty wskutek niemożności dowodzenia w takich warunkach.
To był duży błąd ze strony Kołczaka. Admirał zmęczony trudami wojenno-morskich kampanii (jako wybitny oficer liniowy niemal stale przebywał na pełnym morzu od trzech lat!), nie wykazał w czasie tych kryzysowych dla Rosji dni, odpowiedniej na jego stanowisku wytrzymałości nerwowej.
Niezależnie od wszystkiego, podległa mu Flota Czarnomorska w dalszym ciągu stanowiła sprawnie kierowaną i zorganizowaną siłę bojową. Ciągle również trwały działania wojenne na morzu, na tym tak ważnym strategicznie akwenie.

Wiceadm. Kołczak wyrzucający swą Złotą Szablę "Za Dzielność" w nieudanej próbie rozbrojenia głównodowodzącego Flotą przez zrewoltowany komitet okrętowy. Źródło: wikimedia.org

Wiceadm. Kołczak wyrzucający swą Złotą Szablę „Za Dzielność” w nieudanej próbie rozbrojenia głównodowodzącego Floty Czarnomorskiej przez zrewoltowany komitet okrętowy. Źródło: wikimedia.org

Po bolszewickim przewrocie październikowym, wiceadm. Kołczak został twórcą konkurencyjnego dla Rosji bolszewickiej ośrodka władzy na Syberii – proklamował się Najwyższym Zarządcą Rosji. W styczniu 1920 r. został wydany w ręce bolszewików i rozstrzelany w Irkucku 7 lutego 1920 r.

Pamięć o tej postaci przywrócono we współczesnej Federacji Rosyjskiej. W filmie zatytułowanym „Admirał” z 2008 roku, nakręconego przez Andrieja Krawczuka, można się doszukać w treści filmowej cech deifikacji głównego bohatera.
Biała legenda admirała Kołczaka wciąż trwa w wielu rosyjskich kręgach opiniotwórczych. Abstrahując od tego, nie da się jednak zaprzeczyć faktowi, iż wiceadm. Kołczak należał do grona najwybitniejszych i najbardziej bojowych oficerów Marynarki Wojennej Imperium Rosyjskiego.

Wyznawca teorii wojennomorskich Mahana, Colomba i Corbetta. Gorący orędownik propagowania doktryny Nawalizmu na gruncie medialnym i społecznym w naszym kraju. Zainteresowania: wszystko co związane z budownictwem okrętowym oraz strategią i taktyką wojen morskich wieku pary, od okresu wojny krymskiej do okresu interwencji British Baltic Force w trakcie rosyjskiej wojny domowej włącznie. Dla stosownej przeciwwagi umysłowej, pochłania go również tematyka alianckich bombardowań powietrznych na niemieckie ośrodki miejskie w toku II WŚ oraz historia i rozwój "skrzydła bombowego" Rządu JKM - RAF Bomber Command.