Fot. st.chor.mar. Arkadiusz Dwulatek (Combat Camera DORSZ)

Wojskowy kręgosłup Grupy Wyszehradzkiej

Niedawno wszyscy razem przeżywaliśmy pewne piękne święto, czyli Sylwestra. Część z nas w pierwszy dzień roku 2016 pewnie weszła uwikłana w ,,syndrom dnia następnego? lub z ambitnymi postanowieniami noworocznymi dając nam nadzieję na świeżą zmianą spraw osobistych. W cieniu ww. wydarzeń niektórym z nas może umknąć (a nie powinno) zdarzenie wieńczące wieloletnie dyplomatyczne i wojskowe zmagania na polu regionalnej współpracy państw środkowoeuropejskich, zapowiadające wzrost bezpieczeństwa i znaczenia naszego ukochanego państwa na arenie międzynarodowej.

W listopadzie na poligonie w Drawsku Pomorskim odbył się test Grupy Bojowej Unii Europejskiej V4, pod kryptonimem „Common Challange-15” / Fot. 12 Dywizja Zmechanizowana.

Mianowicie, dnia 1 stycznia 2016 roku Wyszehradzka Grupa Bojowa pod auspicjami Unii Europejskiej rozpoczęła pół roczny dyżur bojowy kończący się 30 czerwca 2016 roku. Jej liczebność stanowi 3.900 wojskowych, gdzie największą grupą stanowią Polacy. Polska wg ustaleń majowych w 2011 r. została państwem wiodącym w tym przedsięwzięciu w wyniku tego główną siłą grupy bojowej V4 jest 12. Szczecińska Brygada Zmechanizowana, z której został wydzielony odział o wielkości 1.000 ludzi. Trzeba dodać, że jest to jedna z najnowocześniejszych jednostek w WP i cechuje ją wysoka mobilność i zdolność szybkiej mobilizacji.

W listopadzie 2015 roku otwarto w Krakowie Dowództwo Operacyjno-Strategiczne Unii Europejskiej na potrzeby dyżuru Grupy Bojowej UE państw V4. W dowództwie tym będzie pełniło służbę 230 wojskowych, w tym 144 Polaków, 30 Czechów, 25 Słowaków i 31 Węgrów. Dowódcą OHQ będzie gen. dyw. Cezary Podlasiński (dowódca Centrum Operacji Lądowych – Dowództwa Komponentu Lądowego), zastępcą – bryg. gen. Ladislav Jung (zastępca dowódcy czeskich wojsk lądowych), szefem sztabu gen. bryg. Rajmund T. Andrzejczak (zastępca dowódcy 12 Dywizji Zmechanizowanej, w 2013 roku dowódca EU BG Weimar).

Grupa Bojowa UE V4 to już trzeci komponent wojskowy Unii Europejskiej (poprzednio Grupa Bojowa Unii Europejskiej z 2010, Weimarska Grupa Bojowa 2013), w którym uczestniczą polscy żołnierze i pierwszy, kiedy w jego składzie znajduje się nie tylko pododdział bojowy Wojska Polskiego, lecz Polacy tworzą również trzon struktury dowodzenia. Można dodać, że Polska jest szóstym krajem UE (po W. Brytanii, Francji, Włoszech, Niemczech i Grecji), który wystawia takie dowództwo.

W roku 2013 zakończyliśmy dyżur Grupy Weimarskiej w, której znajdowała się 17. Brygada Zmechanizowana z Wielkopolski. Działaliśmy wówczas z jednostkami francuskimi i niemieckimi. Teraz przyszedł czas na regionalnych partnerów, czyli: Węgry, Czechy, Słowację i prawdopodobnie Ukrainę, która przygotowuje grunt do kooperacji wojskowej między resztą państw V4 i przyszłym włączeniu się do grupy.

W dniach od 5 do 20 listopada 2015 roku w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych Drawsko Pomorskie odbyło się ćwiczenie certyfikujące Grupę Bojową Unii Europejskiej Challenge 15. Ćwiczenie, które było zwieńczeniem długiego okresu przygotowań przeprowadzono w warunkach poligonowych jednak możemy powiedzieć, że zostało zakończone sukcesem.

Fot. por. Błażej Łukaszewski (12. Dywizja Zmechanizowana)

Krótka charakterystyka grupy:

  1. Polacy – 1.450 żołnierzy;
  2. Czesi – 800;
  3. Węgrzy – 600;
  4. Słowacy – 450;
  5. Ukraińcy – przedstawicielstwo.

Polska – 12. Szczecińska Brygada Zmechanizowana (1.000 ludzi), 8. Koszaliński Pułk Przeciwlotniczy, 2. Batalion Saperów ze Stargardu, 9. Pułk Rozpoznawczy z Lidzbarka Warmińskiego, 1. Brygada Lotnictwa Wojsk Lądowych z Inowrocławia, Jednostka Wojskowa Komandosów z Lublińca oraz 3. Skrzydło Lotnictwa Transportowego z Powidza. Stanowi główny komponent jako państwo ramowe zapewniając główną siłę uderzeniową i role ww. jednostek, czyli rozpoznanie, transport lotniczy, wsparcie lotnicze, akcje specjalne oraz ochronę przeciwlotniczą.

Węgry – zadaniami będzie (Close Air Support) bliskie wsparcie powietrzne, zadania JTAC (Joint Terminal Attack Controller) specjalnie do koordynowania wsparcia lotniczego z wysuniętej pozycji oraz Forward Air Controller nawigatorowanie, kontrolowanie i naprowadzania wysuniętych sił lotniczych , oczyszczanie wody, Zespół Współpracy Wojskowo-Cywilnej oraz działania jednostek specjalnych (MH 34. Bercsényi László Különleges Műveleti Zászlóalj).

Czechy – państwo wiodące w zakresie zabezpieczenia medycznego i komponent logistycznego.

Słowacja – państwo wiodące w ochronie przed skażeniami biologicznymi i chemicznymi (ABC).

Zadania: Wykonywanie misji stabilizacyjnych i prewencyjnych, nadzorowanie konfliktów, tzw. utrzymywanie i wymuszanie pokoju.

Fot. szer. Paweł Leppert (słowacki 12 batalion zmechanizowany)

Możliwości Grupy V4:

  • Zakres terytorialny interwencji grup bojowych został określony do 6.000 km od Brukseli;
  • Działanie w rejonie konfliktu od 30 do 120 dni, później zadania przejmuje ONZ i błękitne hełmy;
  • Każda grupa bojowa musi być przygotowana do rozpoczęcia operacji po upływie maksymalnie 15 dni od podjęcia decyzji politycznej;
  • Jednostka ma 10 dni na przerzut i rozmieszczenie.

Dowódca Grupy – płk Dariusz Górniak (dowódca Błękitnej Brygady).

Grupy Wyszehradzka poszła za ciosem i swój komponent militarny zgłosiła do ponownego dyżuru w roku 2019 lipiec-grudzień. Pozwolę sobie zacytować słowa Ministra Obrony Węgier Istvana Simicsko: ,,Otworzyliśmy nowy rozdział efektywnej i skutecznej współpracy. Pokazujemy wszystkim państwom, że jesteśmy w stanie połączyć nasze siły do ochrony naszych wartości i zrozumienia naszych problemów. Jesteśmy o wiele silniejsi, niż gdybyśmy występowali indywidualnie. Dzisiaj, w XXI wieku, jest niezbędne, aby ludzie w naszym regionie ze sobą współpracowali. Razem jesteśmy silniejsi i razem znajdujemy rozwiązania.?

Trudno nie zgodzić się z opinią mówiącą o sile wynikającej z jedności partnerstwa środkowoeuropejskiego. Wobec pojawiających się wyzwań i niebezpieczeństw dotyczących szeroko rozumianego bezpieczeństwa, takich jak wojna na Ukrainie, coraz widoczniejszy podział państw UE na starą i nową Europę oraz ostatniej silnej krytyki polskiego rządu przez niektóre zachodnie media, mogącej doprowadzić osamotnienia naszego kraju na arenie międzynarodowej, powinniśmy zacieśniać współpracę z sąsiadami w regionie w różnych sferach (politycznej, militarnej, gospodarczej oraz energetycznej). Wobec widocznego rozjazdu interesów Niemiec od polskich, być może należy stworzyć liczącą się lokalną siłę, która nie będzie ignorowana podczas rozmów międzynarodowych z poważniejszymi graczami.

Słowackie BMP-2 i polskie KTO Rosomak na ćwiczeniach „Common Challenge-15” / Fot. szer. Paweł Leppert (słowacki 12. batalion zmechanizowany)

Oczywiście naturalnym liderem tej grupy jest Polska. Posiadamy na szczęście warunki i potencjał do kuszenia państw Wyszehradu wspólnymi projektami np. projekt nowego bwp, który ma niemal zapewniony ogromny popyt z uwagi na zbliżającą się wymianę postradzieckich wozów wojsk zmechanizowanych. Smutne są więc słowa wiceministra obrony Republiki Czeskiej, Daniela Kostovala: Polska próbuje uruchamiać pewne inicjatywy, wydawać pewne pieniądze. Planuje programy. Ale samodzielnie, bez porozumienia czy szukania partnerów. (…) Tak jakby polskie władze myślały, że wystarczy inicjatywa, a potem rzeczy po prostu staną się same. Świat tak nie działa. Polecam cały wywiad na stronie: Defence24.pl: „Wielka, polityczna dekoracja? i nic więcej”. Czeski minister krytycznie o polityce Polski w V4

Dobrym przykładem współpracy regionalnej są Skandynawowie dokonujący często zakupów w uzbrojeniu wspólnie. Były minister obrony narodowej, Janusz Onyszkiewicz, podkreślał, że nie musimy daleko szukać, by przekonać się o zaletach takiej międzypaństwowej współpracy,

Jak podkreślali uczestnicy konferencji, państwa Grupy V4 w dziedzinie logistyki mogą współpracować nie tylko realizując zakupy, np. paliwa, żywności lub amunicji. Wspólne ?zakupy? mogą dotyczyć również szkolenia, na przykład szkolenia pilotów i żołnierzy Sił Powietrznych. O tym, jak kosztowne są tego typu programy, mówił generał brygady pilot Jan Rajchel, komendant-rektor Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych. ? Realizując je razem, możemy nie tylko sporo oszczędzić.

Pocieszające jest to, że nad sprawą omawianą w tym artykule nie zastanawia się wąska liczba osób. Problem współpracy regionalnej jest coraz częstszym tematem rozmów wśród specjalistów, jak i amatorów politologii. Miejscami omawiana tej kwestii są również seminaria przeczytajmy krótką relację z takiego wydarzenia: Tomáš Strážay podkreślił, że ?przynależność państw Grupy Wyszehradzkiej stanowi ogromną korzyść i warunki dla lepszego funkcjonowania Grupy?, Mateusz Gniazdowski zwracał uwagę, że najważniejszym obecnie zadaniem dla Grupy Wyszehradzkiej jest budowanie jej spójności terytorialnej (infrastruktura, ułatwiająca wzajemne kontakty i wymianę gospodarczą). Petr Vágner wskazywał na korzyści, jakie wynikają dla współpracy wyszehradzkiej z obecnej bardzo elastycznej struktury. Judit Hamberger mówiła o sukcesie Grupy Wyszehradzkiej, podkreślając, że z perspektywy dwudziestu lat widać, jak wiele udało się osiągnąć. Ponadto, część panelistów i osób zabierających głos wskazywała na przydatność dokumentu strategicznego dla Grupy Wyszehradzkiej, który określałby w sposób całościowy i uporządkowany cele oraz metody ich realizacji w perspektywie długofalowej?.

Źródła:
http://www.polska-zbrojna.pl/home/articleshow/7507?t=Wspolne-zakupy-Grupy-V4-
– http://www.defence24.pl/284226,polska-bedzie-dowodzic-szpica-nato-w-2020-roku-grupa-bojowa-v4-gotowa-do-dzialan
– http://www.armadninoviny.cz/bojova-skupina-europskej-unie-krajin-vysehradskej-stvorky.html
– http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1564761,Wyszehradzka-Grupa-Bojowa-rozpoczyna-swoj-dyzur