Ławoczkin Ła-7 - należący do Iwana Kożeduba obecnie eksponat w Centralnym Muzeum Sił Lotniczych Federacji Rosyjskiej/ Źródło: Wikimedia Commons

Z cyklu asy myśliwskie II wojny światowej – Iwan Kożedub

W Centralnym Muzeum Sił Lotniczych Federacji Rosyjskiej znajdującym się w miejscowości Monino pod Moskwą jednym z eksponatów, które mogą zobaczyć zwiedzający jest Ła-7, radziecki jednosilnikowy myśliwiec z okresu II wojny światowej, na którym latał Iwan Kożedub – najskuteczniejszy aliancki pilot myśliwski ostatniej wojny. 

Iwan Kożedub przyszedł na świat 8 czerwca 1920 r. w ukraińskiej wiosce Obraziewka. W roku 1939 ukończył kursy: spadochronowy oraz pilotażu na Po-2, słynnym „Kukuruźniku”. Rok później został absolwentem technikum chemiczne w Szostkach i zgłosił się na ochotnika do służby w Armii Czerwonej. Został skierowany do szkoły lotniczej w Czugujewie, leżącej pod Charkowem. Z racji swoich wyjątkowych umiejętności kierownictwo placówki zatrzymało go po uzyskaniu dyplomu jako instruktora. Po napaści Niemiec na ZSRR personel szkoły w Czugujewie został przeniesiony do Azji. Sam Kożedub zgłaszał chęć wzięcia udziału w walkach, jednak jego prośby były odrzucane.

Z czasem, gdy pogarszająca się sytuacja Armii Czerwonej na froncie wschodnim powodowała, że sowieci mobilizowali wszystkie możliwe rezerwy. W listopadzie 1942 r. personel szkoły Kożeduba został przeniesiony do 240. pułku lotnictwa myśliwskiego, gdzie służył pod dowództwem mjr. Soldatenki. Iwan rozpoczął szkolenie na Ła-5. Swój pierwszy lot bojowy odbył w marcu 1943 r. Nie był to szczęśliwy dzień dla młodego pilota – jego samolot został pokiereszowany ale Kożedub zdołał powrócić szczęśliwie na macierzyste lotnisko. Natomiast pierwsze zwycięstwo powietrze odniósł 6 lipca 1943 r. Tego dnia radzieckie myśliwce prowadzone przez mjr. Soldatenkę napotkały na niebie na Łuku Kurskim formację 20. niemieckich Ju-87, które atakowały radziecką piechotę. Kożedub wspominał:

„[…] wybrałem ofiarę i zbliżyłem się do niej. Najważniejsze, by otworzyć ogień w odpowiedniej chwili. Wszystko odbyło się w błyskach. Dopiero na ziemi wśród kolegów mogłem przypomnieć sobie szczegóły walki. […] 7 lipca zestrzeliłem kolejny samolot, a 8 lipca zniszczyłem dwa Me-109”.

Do połowy sierpnia 1943 r. na koncie porucznika Kożeduba widniało osiem zestrzelonych maszyn nieprzyjaciela. W tym samym miesiącu został dowódcą dywizjonu w 240. pułku. Razem ze swoimi podkomendnymi walczył następnie na froncie naddnieprzańskim, gdzie jego ofiarami stawali się kolejni niemieccy piloci. W ciągu 14. następujących po sobie jesiennych dni Iwan Kożedub zniszczył 13. wrogich maszyn. Jego nazwisko stawało się coraz bardziej znane, a sam Kożedub otrzymał awans do stopnia kapitana oraz odznaczono go Złotą Gwiazdą Orderu Bohatera Związku Radzieckiego (4 luty 1944 r.). Kolejne dwie gwiazdy uzyskał 19 sierpnia 1944 r. oraz 18 sierpnia 1945 r. Ciekawostką jest fakt, że tylko dwóch pilotów otrzymało to odznaczenie trzykrotnie – Iwan Kożedub i Aleksander Pokryszkin.

Iwan Kożedub przy swoim Ła-7/ Źródło: Wikimedia Commons

Iwan Kożedub przy swoim Ła-7/ Źródło: Wikimedia Commons

1 maja 1944 r. pułk Kożeduba został przeniesiony do Rumunii. Radziecki pilot przesiadł się także na nowy samolot – Ła-7, na którym odnosił kolejne powietrzne zwycięstwa. W lipcu 1944 r. Iwan został mianowany zastępcą dowódcy 176. Gwardyjskiego Pułku Myśliwskiego, którego samoloty walczyły nad I Frontem Białoruskim. Iwan latał nad Polską, brał m.in. udział w osłanianiu forsujących Wisłę oddziałów na przyczółku warecko-magnuszewskim. W połowie sierpnia 1944 r. miał na swoim koncie już 45 zwycięstw powietrznych.

Pod koniec wojny pułk Kożeduba walczył na terenie III Rzeszy, a on sam 19 lutego 1945 r. prawdopodobnie jako pierwszy radziecki pilot posłał na ziemię Me-262 „Jaskółkę”. Tak wspominał po latach ten moment:

„[…] lecieliśmy z Dmitrim Titorenką na północ od Frankfurtu n. Odrą. Nagle spostrzegłem samolot lecący na wysokości 350 m. Podjąłem szybką decyzję, przyspieszyłem, opadając z góry na „Jaskółkę”. Mój skrzydłowy otworzył do niego ogień i Me-262 zaczął skręcać w lewo, w moim kierunku, jednocześnie zwalniając. To był jego koniec. Najważniejszą rzeczą było atakowanie nieprzyjacielskich samolotów podczas skrętów, wznoszenia i opadania, nie tracąc przy tym bezcennych sekund”.

W momencie zakończenia działań wojennych w Europie Iwan Kożedub miał potwierdzone 62 zwycięstwa powietrzne odniesione w 120 pojedynkach. W sumie w powietrzu znajdował się 330 razy. Jego ofiarami padły: 22 FW-190, 18 Bf-109, 18 Ju-87, 2 He-111 oraz jeden Me-262. Swoje dalsze życie Iwan Kożedub związał oczywiście z lotnictwem. Studiował w Akademii Wojsk Lotniczych im. Żukowskiego, by później dowodzić 324. Dywizją Lotnictwa Myśliwskiego. Podczas wojny w Korei Iwan wraz z grupą innych pilotów radzieckich został wysłany na front, gdzie latając na noszących chińskie oznaczenia Migach-15 piloci radzieccy uczestniczyli w walkach przeciwko pilotom amerykańskim. Sam Kożedub nie brał jednak udziału w walkach. Kilka lat później bohater niniejszego tekstu ukończył Akademię Sztabu Generalnego. W 1970 r. został generałem pułkownikiem lotnictwa, a 7 sierpnia 1985 r. mianowano go marszałkiem lotnictwa. Iwan Kożedub zmarł 8 sierpnia 1991 roku.

Absolwent historii UMCS. Jego zainteresowania to historia XX-lecia międzywojennego, front wschodni podczas II Wojny Światowej, historia wojsk powietrznodesantowych oraz dzieje Waffen SS.