Źródło fot./ Bundesarchiv.de

Zamach 20 lipca 1944 r. Operacja Walkiria

Zamach na życie Hitlera był kulminacją starań niemieckiego ruchu oporu nakierowanych na obalenie reżimu nazistowskiego i przejęcie władzy w Niemczech. Śmierć Führera miała ułatwić przeprowadzenie puczu wojskowego i zainstalowanie nowego rządu pod zwierzchnictwem Carla Friedricha Goerdelera jako kanclerza oraz Ludwiga Becka jako głowy państwa.

Plany operacji Walkiria były opracowywane zimą na przełomie 1941 i 1942 roku przez gen. Friedricha Olbrichta przy czynnym udziale Wilhelma Canarisa. Opracowano je na wypadek zaistnienia sytuacji kryzysowej w państwie[1]. Zakładały one możliwość szybkiej mobilizacji wszystkich wojskowych jednostek znajdujących się na terenie Rzeszy, głównie zaś wojsk rezerwowych generała Friedricha Fromma. Plany zaakceptował sam Führer, którego przekonano, że cztery miliony pracujących obcokrajowców w kraju może w przyszłości stanowić fundament konfliktu. Pełnomocnictwa do uruchomienia operacji posiadał tylko Fromm, a także poszczególni komendanci okręgów wojskowych zarządzający wojskiem w terenie. W planach było uruchomienie wszystkich oddziałów w ciągu sześciu godzin od moment podpisania alarmu. Tak sformowana armia mogła posiadać dużą siłę uderzeniową i tylko rozproszenie jednostek na całym terenie kraju w wypadku nieporozumienia mogło spowodować przejęcie dowództwa przez osoby wierne Hitlerowi. Plany i sposoby ich realizacji pozostawały wyłącznie w gestii wojska ? ani NSDAP, ani SS nic o nich nie wiedziały[2].

Po opracowaniu czysto teoretycznych planów trzeba było dokonać wyboru kto dokona zamachu. Wybór padł na Clausa Scenka Graf von Stauffenberga, który podjął się zadania głównie dlatego z dwóch powodów. Po pierwsze polityka hitlerowska wobec podbitych narodów, a po drugie wysyłanie własnych żołnierzy na pewną śmierć, musiały wywołać w Stauffenbergu znaczące przemiany w jego stosunku do narodowego socjalizmu. Dotychczas był on jedynym z wielu posłusznie wypełniających rozkazy przełożonych[3].

Claus Schenk Graf von Stauffenberg pochodził z arystokratycznej rodziny ze Szwabii, regionu położonego na południu ówczesnej II Rzeszy. Urodzony w 1907 roku, jako najmłodszy z trzech braci, dorastał pod wpływem wiary katolickiej. Od najmłodszych lat interesował się polityką i historią, dużo czytał. Szczególnym poważaniem cieszył się u niego poeta Stefan George, bardzo popularny w kręgu młodocianej arystokracji. Decyzja o rozpoczęciu kariery wojskowej dla ludzi z jego otoczenia była dużym zaskoczeniem. Dwa lata spędził nawet w kawalerii i, jak twierdzi Wolfgang Venohr, przez ten okres zmarnowano jego talent, który rozwinął by się pełniej w jednostkach piechoty[4]. Wszechstronność i niezwykła pracowitość sprawiły, że i w wojsku wyróżniał się pośród innych. Podobnie jak wielu młodych oficerów, Stauffenberga początkowo pociągały niektóre hasła głoszone przez narodowych socjalistów. Przede wszystkim to, że ponownie kładziono nacisk na silną armię, a także odrzucenie wersalskich postanowień, najważniejszą kwestią, którą oficjalnie krytykował był głoszony antysemityzm[5].

Claus von Stauffenberg / Wikimedia Commons

Claus von Stauffenberg / Zródło: Wikimedia Commons

Pod wpływem relacji świadków masakr ukraińskich Żydów przeprowadzanych przez SS Stauffenberg ostatecznie postanawia odwrócić się od Hitlera. W kwietniu 1943 roku podczas służby w 10. Dywizji Pancernej w Afryce Północnej został ciężko ranny. Wojna odebrała mu oko, prawą rękę i dwa palce lewej dłoni. Po opuszczeniu szpitala, w sierpniu 1943 roku postanowił przyłączyć się do ruchu oporu. Działał czynnie, był bardziej organizatorem niż teoretykiem[6].

Wprowadzenie w czyn planów Walkirii wiązało się z co najmniej dwoma problemami. Po pierwsze potrzeba było podpisu pod zgodą na rozpoczęcie operacji, który mógł złożyć tylko Friedrich Fromm. Był to człowiek, który skutecznie lawirował między Hitlerem, a opozycjonistami, unikał jednoznacznego stanowiska, uzależniając swoją decyzję od dalszego rozwoju sytuacji. Drugim problemem było znalezienie odpowiedniego powodu, aby Stauffenberg lub ktokolwiek inny mógł przebywać w bezpośredniej odległości od Hitlera. Dopiero od 1 lipca 1944 roku, kiedy to Stauffenberg został mianowany szefem sztabu Fromma, otrzymuje możliwość dostępu do Hitlera na odprawach wojskowych dotyczących Armii Rezerwowej[7].

Pierwsza okazja nadarzyła się już 6 lipca w kwaterze Hitlera w Berchtesgaden, ale brak Himmlera i Göringa, a także dogodnej okazji powstrzymały działania niedoszłego zamachowca. Także 15 lipca na jednej z kolejnych narad zamach nie doszedł do skutku. Stauffenberg dał sobie ostatnią szansę, która miała zostać zrealizowana w trakcie jego wizyty w Wilczym Szańcu, na odprawie zaplanowanej na 20 lipca[8].

Na naradę tamtego dnia Stauffenberg przybył, gdy większość oficerów i urzędników oczekiwała już tylko Führera. Zamachowiec miał za zadanie usiąść możliwie blisko Hitlera, tak aby przewidywana siła wybuchu wystarczyła do zburzenia całego baraku, jednak głównym celem był Hitler. Po zostawieniu teczki zawierającej bombę w dogodnym miejscu Stauffenberg opuścił dyskretnie sale pod pretekstem pilnej potrzeby zatelefonowania. Zamachowiec i jego adiutant byli już w samochodzie wiozącym ich na lotnisko kiedy bomba wybuchła[9].

De facto wybuch bomby zniszczył pomieszczenie, ale spowodował śmiertelne rany tylko u czterech osób, a Hitler wyszedł z zamachu bez większych obrażeń. Generał Fellgiebel odpowiedzialny za łączność nie zdołał na trwałe zablokować połączenia Kwatery Głównej z Berlinem. Zawiadomił jednak w porę szefa łączności spiskowców generała Fritza Thiela, że zamach się odbył, ale planowanego celu nie osiągnięto. Druga część informacji spowodowała brak działania w sztabie spiskowców, a przez co opóźnienia w działaniu. Dopiero, gdy do Berlina przybył Stauffenberg, zażądał od generała Olbrichta, by ten udał się do Fromma i zażądał natychmiastowego złożenia podpisu pod rozpoczęcie operacji Walkiria. Szef Armii Rezerwowej odmówił, co zmusiło spiskowców do rozpoczęcia akcji na własną odpowiedzialność. W pierwszej kolejności uruchomiono operację w Berlinie i kolejno przekazywano hasło do rozpoczęcia akcji do wszystkich komendantów wszystkich okręgów wojskowych, także z Pragą, Wiedniem i Paryżem[10].

 

 Rozmieszenie osób w bunkrze / Źródło: Wikimedia Commons

Rozmieszenie osób w bunkrze / Źródło: Wikimedia Commons

Już w godzinę po powrocie Stauffenberga do Berlina informacja o zamachu stanu dotarła do Kwatery Głównej Hitlera. Rozpoczęła się kontrofensywa mająca na celu zatrzymanie rozprzestrzeniającej się rewolucji. Z upływem każdej godziny mnożyły się przykłady sabotowania rozkazów, płynących z obozu spiskowców. Przewrót tracił impet coraz wyraźniej i widząc widmo przegranej opuszczano Stauffenberga. W gmachu przy Bendlerstrasse, siedzibie spiskowców, część oficerów aresztowała ostatnich walczących o powodzenie operacji: Becka, Olbrichta, Stauffenberga i jego adiutanta Haeftena. Fromm rozkazał jak najszybciej rozstrzelać spiskowców, a Beckowi pozwolił popełnić samobójstwo[11].

Kwatera Hitlera Wilczy Szaniec / Źródło: Wikimedia Commons

Kwatera Hitlera Wilczy Szaniec / Źródło: Wikimedia Commons

Jak pokazała historia, Trzecia Rzesza była już u progu swojej egzystencji. Ludność cywilna nawet w obliczu zbliżającej się klęski nadal była bierna a w niektórych kwestiach dalej manifestowała poparcie dla Hitlera. Tylko nieliczni; przyjaciele, rodziny wiedzieli wówczas o co walczyli, ludzie zrzeszeni we wszystkich organizacjach konspiracyjnych. Największym problemem każdej opozycji w Trzeciej Rzeszy, był problem braku pewności jaki procent ludności popiera walkę z reżimem. Dlatego też niemiecka konspiracja była w zupełnie innym położeniu niż w okupowanych państwach europejskich. Ludność cywilna krajów podbitych przez Trzecią Rzeszę popierała wszelkie działania opozycji. Naród niemiecki zaś w trakcie wojny, w większości przypadków, nie popierał działań przeciwników rządów gabinetu Hitlera.

Przypisy:

________________________________________
[1] P. Hoffmann, The History of the German Resistance 1933-1945, Londyn 1996, s. 301.
[2] M. Baigent, R. Leigh, op. cit., s. 37.
[3] T. Kniebe, Operacja Walkiria, Warszawa 2009, s. 190.
[4] W. Venohr, Stauffenberg – symbol oporu, Warszawa 2002, s. 120.
[5] I. Kershaw, Walkiria. Historia zamachu na Hitlera, Poznań 2009, s. 28.
[6] Ibidem, s. 29.
[7] R. Manvell, H. Fraenkel, Spisek przeciw Hitlerowi, Warszawa 1996, s. 73.
[8] I. Kershaw, Walkiria?, s. 33.
[9] M. Baigent, R. Leigh, op. cit., s. 52.
[10] I. Kershaw, Walkiria?, s. 30-42.
[11] J. Kozeński, op. cit., s. 189.

Bibliografia:

Baigent M., R. Leigh, Tajne Niemcy: Claus von Stauffenberg i jego mistyczna krucjata przeciw Hitlerowi, Warszawa 1997.
Hoffmann P., The History of the German Resistance 1933-1945, Londyn 1996.
Kershaw, Walkiria. Historia zamachu na Hitlera, Poznań 2009.
Kniebe T., Operacja Walkiria, Warszawa 2009.
Kozeński J., Opozycja w III Rzeszy, Poznań 1987.
Manvell R., H. Fraenkel, Spisek przeciw Hitlerowi, Warszawa 1996.
Venohr W., Stauffenberg – symbol oporu, Warszawa 2002.

Absolwent historii i politologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Zainteresowany geografią polityczną świata i aspektami działalności Unii Europejskiej. Jak sam podkreśla, jego konikiem jest historia III Rzeszy, a także kampanie wyborcze w USA.