3 października 1936 r. w Wilhelmshaven, Niemcy zwodowali pancernik ?Scharnhorst?. Do służby w Kriegsmarine wszedł on 7 stycznia 1939 r. O jego ostatnich losach opowiada poniższy tekst.
Nowo mianowany dowódca Kriegsmarine, Wielki Admirał Karl Dőnitz w trakcie jednej z rozmów z Adolfem Hitlerem dowiedział się, że wódz III Rzeszy planuje skreślenie ze służby wielkich okrętów niemieckiej marynarki wojennej. Od tej pory walki na Atlantyku oraz zwalczaniem konwojów miały zajmować się U-booty. ?Admiral Hipper?, ?Kőln?, ?Schlesien?, ?Scharnhorst?, ?Tirpitz?, Leipzig?, ?Admiral Scheer? ?Emden? czy ?Prinz Eugen? miały być stopniowo wycofywane ze służby, pocięte na złom, a ich załogi zasiliłyby U-booty, artylerię przeciwlotniczą czy wojska lądowe. F?hrer uważał działania wielkich okrętów Kriegsmarine za nieefektywne, a ich porażki za pożywkę dla alianckiej propagandy. Jako przykłady pokazywał historie ?Admirala Grafa Spee? oraz ?Bismarcka?. Decyzja Hitlera zaskoczyła admirała, który uważał, że istnienie niemieckich pancerników i krążowników będzie nadal zagrożeniem dla alianckich konwojów. Przy wsparciu samolotów rozpoznawczych i załóg niemieckich okrętów podwodnych będą w stanie skutecznie niszczyć kolejne statki transportujące materiały wojenne do Archangielska i Murmańska. Dőnitz zdołał przekonać Hitlera, aby nie dokonywał aż tak drastycznych działań.
W dniach 6-9 września 1943 r. bazujące do tej pory w norweskich fiordach, pancerniki ?Tirpitz? i ?Scharnhorst? wzięły udział w Operacji ?Zitronella? ? ataku na aliancką stację meteorologiczną na Spitsbergenie. Po zniszczeniu budynków stacji i potyczce z nieprzyjacielem, okręty szybko powróciły do Norwegii. Akcję tą niemiecka propaganda szeroko rozgłosiła, ze względu na zmieniającą się na ich niekorzyść sytuację na południu Europy, kiedy to Alianci wylądowali na Sycylii. 22 września, znajdujący się w fiordzie Kaafjord, ?Tirpitz? został skutecznie zaatakowany przez brytyjskie miniaturowe łodzie podwodne. Salwy torpedowe ciężko uszkodziły pancernik, wyłączając go z walki na wiele miesięcy. Dzień po zaatakowaniu ?Tirpitza? do Gotenhafen (Gdyni) udał się na remont ciężki krążownik ?L?tzow?. Po tym wydarzeniu jedynym niemieckim wielkim okrętem na Północy pozostał ?Scharnhorst?. Dwa miesiące później, 19 grudnia Dőnitz oznajmił Hitlerowi, że po informacji o kolejnym konwoju alianckim do akcji wkroczy ?Scharnhorst?. Trzy dni później pilot samolotu rozpoznawczego nadał meldunek o zauważeniu konwoju 400 mil morskich na zachód od Tromső, który szedł kursem na północny-wschód. Dowódca ?Scharnhorsta?, komandor Fritz Hintze został postawiony w stan gotowości. Kolejny meldunek o konwoju nadszedł 25 grudnia od U-601, który zauważył statki na zachód od Wyspy Niedźwiedziej. Jako, że zespołowi towarzyszyły tylko krążowniki, których zasięg artylerii nie był groźny dla niemieckiego pancernika nadarzyła się okazja do zniszczenia wrogich jednostek. Tego dnia, o godzinie 1900 ?Scharnhorst? podniósł kotwicę i wyruszył z Altafjordu na spotkanie z konwojem. Pancernikowi towarzyszyło pięć niszczycieli dowodzonych przez komandora Rolfa Johanessona. Całością dowodził znajdujący się na pokładzie pancernika, kontradmirał Erich Bey. Brytyjski konwój JW-55B osłaniały: ciężki krążownik HMS ?Norfolk?, lekkie krążowniki HMS ?Belfast? i HMS ?Sheffield? oraz osiem niszczycieli.
Kontradmirał Erich Bey, który zatonął wraz z „Scharnhorstem”/ Źródło: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Bundesarchiv_Bild_134-C1959,_Erich_Bey.jpg?uselang=pl
Jak obliczyli niemieccy dowódcy, okręt miał napotkać statki konwoju następnego dnia około 1000. Niespodziewanie Bey nadał depeszę do dowództwa stwierdzającą, że jego niszczyciele ze względu na fatalną pogodę mogą nie wziąć skutecznie ataku na statki wroga. Jest to o tyle dziwne, że nie skonsultował tego z Johanessonem, który później stwierdził, że jego okręty podołają zadaniu. Dzięki ?Enigmie? wiadomość o obecności ?Scharnhorsta? na morzu dotarła do dowodzącego ?Home Fleet?, admirała Bruce?a Frasera. W tym czasie znajdował się 270 mil na zachód od Nordkappu. Jego zespół składał się z: pancernika klasy King George V – HMS ?Duke of York?, lekkie krążownika ?Jamaica? oraz czterech niszczycieli. Okręty te wypłynęły 23 grudnia z Islandii. Admirał wiedział, że ma małe szanse na dopłynięcie do statków transportowych. Liczył na kilkugodzinne związanie niemieckiego okrętu walką przez okręty osłony konwoju. Polecił wiceadmirałowi Robertowi Burnettowi, dowodzącemu osłoną konwoju JW-55B o objęcie kursu południowo-zachodniego i przecięcie drogi ?Scharnhorstowi?. Fraser pozostawił okręty konwoju JW-55A i ruszył, aby przeciąć drogę odwrotu niemieckiemu okrętowi. 26 grudnia o godzinie 401 obaj brytyjscy admirałowie wymienili depesze o swoich pozycjach. O godzinie 730 Bey rozkazał swoim niszczycielom poszukiwanie statków konwoju na południowym – zachodzie. Niemieckie niszczyciele nie wzięły udziału w bitwie. O 840 ?Belfast? wykrył przez radar ?Scharnhorsta?, będącego w odległości 23 km od okrętu. Niemcy nie zdawali sobie sprawy, że zostali wykryci przez wroga. O 924 ?Belfast? oddał strzał świetlny w kierunku niemieckiego pancernika. Brytyjskim marynarzom ukazała się sylwetka wrogiego okrętu. Następnie ?Norfolk?, ?Belfast? i ?Sheffield? rozpoczęły kanonadę. Pociski brytyjskich okrętów lądowały jednak za blisko i nie mogły wyrządzić ?Scharnhorstowi? większej krzywdy. Jednak dwa strzały trafiły w pokład i urządzenia radarowe niemieckiego okrętu, którego artylerzyści ostrzeliwali brytyjskie okręty wojenne. Ciężar jednej salwy burtowej ?Scharnhorsta? wynosił 3000 kg, a przeciwnicy mogli wystrzelić łącznie 1770 kg. Początkowo pancernik był ustawiony do wroga dziobem, by następnie zmienić pozycję i ustawił się burtą w stronę Brytyjczyków. Jako, że Anglicy i Niemcy płynęli przeciwnymi kursami, więc odległość między nimi zwiększyła się i walkę przerwano.
O godzinie 946 kontradmirał Bey wysłał depeszę: ?Jestem zaatakowany przez krążowniki. Nieprzyjacielski ogień bez wątpienia kierowany przez radar?. Po oddaleniu się od okrętów wroga, ?Scharnhorst? zmienił kurs na północno-wschodni a później północny, żeby zaatakować konwój z drugiej strony. Przez jakiś czas Anglicy utrzymywali kontakt radarowy z niemieckim okrętem. Domyślając się planów nieprzyjaciela, wiceadmirał Burnett skierował swoje okręty na północny-zachód by zajść drogę Niemcom. 40 minut później, do jego zespołu dotarły cztery niszczyciele, odłączone na rozkaz Frasera z eskorty konwoju RA-55A, którego statki wracały z ZSRR do Wielkiej Brytanii. Ich zadaniem miała być ochrona krążowników przed polującymi gdzieś niszczycielami Johanessona.
Tymczasem płynące z największą prędkością okręty zespołu admirała Frasera zostały dostrzeżone przez niemiecki samolot rozpoznawczy. Meldunek, w którym pilot informował o spostrzeżeniu brytyjskich okrętów, w tym prawdopodobnie jeden ciężki został jednak źle zinterpretowany i Niemcy uznali, że są to niszczyciele Johanessona. Po otrzymaniu wiadomości, Bey wiedział, że to nie mogą być jego okręty towarzyszące, ale nie przerwał akcji przeciwko konwojowi.
Brytyjscy artylerzyści na pokładzie HMS „Duke of York”/ Źródło:http://commons.wikimedia.org/wiki/Category:HMS_Duke_of_York_(17)?uselang=pl#mediaviewer/File:HMS_Duke_of_York_gunners_A_021168.jpg
O godzinie 1221 rozpoczęła się kolejna faza bitwy. Brytyjskie okręty ostrzelały ?Scharnhorsta?. Ten odpowiedział, trafiając ?Norfolka? i ?Sheffield?. Na pierwszym zniszczone zostały urządzenia radarowe i rufowa wieża artyleryjska. Po trwającym 20 minut ostrzale, Niemcy oderwali się od przeciwnika. Okręty Burnetta ruszyły w pogoń. Od tej chwili niemiecki pancernik był przez cały czas widoczny na radarach nieprzyjaciela. ?Scharnhorstowi? nie udało się jednak zbliżyć do konwoju i na rozkaz Beya, kmdr Hinze rozkazał o godzinie 1430 powrót do bazy. Niedługo potem, zespół admirała Frasera zbliżył się do ?Scharnhorsta?. O godzinie 1617 radar na ?Duke of York? wykrył niemiecki pancernik. Niemieccy marynarze nie byli świadomi, że niedaleko od nich znajduje się potężny brytyjski okręt wojenny. Początkowo Fraser nakazał niszczycielom o zajęcie pozycji i przygotowanie się do ataku torpedowego. Zmienił jednak decyzję i o 1647 działa ?Duke of York? otworzyły ogień do zaskoczonej załogi ?Scharnhorsta?. Niemcy objęli kurs północ-północny wschód, zbliżając się do flotylli Burnetta, którego krążowniki rozpoczęły ostrzał. Pocisk z brytyjskiego pancernika trafił w dziobową wieżę artyleryjską ?Scharnhorsta?. Zniszczeniu uległ jeden z przewodów wentylacyjnych, co uniemożliwiło oddawanie ognia z tej części okrętu. O godzinie 1740 Niemcom udało się wyjść poza zasięg artylerii okrętów Burnetta. Jednak nadal działa ?Duke of York? skutecznie trafiały w kolejne części pancernika Kriegsmarine. Uszkodzony został kocioł jednej z kotłowni, co sprawiło, że szybkość ?Scharnhorsta? zaczęła gwałtownie spadać. Pancernik mógł płynąć z szybkością maksymalnie 31 węzłów, która w wyniku trafienia spadła nawet do 10 węzłów. Dzięki pracy niemieckich mechaników, prędkość znów zaczęła wzrastać. Wybuchały kolejne pożary na ?Scharnhorście?. Zniszczony był komin a także pomost dowodzenia, oba maszty i stanowiska artylerii ciężkiej i lekkiej. Admirał Fraser polecił czterem niszczycielom dokonać ataku torpedowego na pancernik, który był oświetlany przez race świetlne i pociski błyskowe. Na zachód od okrętu o godzinie 1840 pojawiły się niszczyciele ?Savage? i ?Saumarez? a od południa ?Scorpion? i ?Stord?. Wykonujący zwrot na południe pancernik został trafiony jedną torpedą. Po chwili kolejne trzy torpedy ugodziły ?Scharnhorsta?. O 1900 skuteczny ogień z ?Duke of York? dokonał kolejnych zniszczeń na nieprzyjacielskim okręcie. Zdając sobie sprawę z nieuchronnej klęski, kontradmirał Bey wysłał depeszę: ?Walczymy do ostatniego pocisku?. Po kolejnych trafieniach, tym razem w rufową wieżę artyleryjską, okręt zmniejszył prędkość do 10 węzłów. Salwy torpedowe przeprowadziły także ?Belfast? i ?Jamaica?. Pancernik zaatakowały także niszczyciele: ?Musketeer?, ?Matchless?, ?Virago? i ?Opportune?. Odpalając torpedy w obie burty ?Scharhorsta?. O godzinie 1945 niemiecki pancernik poszedł na dno. Z załogi liczącej 1969 marynarzy, Brytyjczycy zdołali uratować jedynie 36 osób. Zginęli zarówno komandor Hintze jak i kontradmirał Bey. Wrak ?Scharnhorsta? leży na głębokości 300 metrów, 100 mil morskich na północny-wschód od Nordkappu, na Morzu Barentsa. Dokładną pozycję podała norweska marynarka, która natrafiła na wrak we wrześniu 2000 roku.