Moskwa i Paryż porozumiały się ws. dwóch niedostarczonych Rosji okrętów desantowych-doków typu Mistral, Władywostok i Sewastopol. Francja zobowiązała się wypłacić odszkodowanie w wysokości 1,16 mld EUR (4,8 mld PLN).
Warunki zwrotu pełnej kwoty jaką Rosja zapłaciła za obie jednostki omówili prezydenci obu państw, Francois Hollande i Władimir Putin. Zgodnie z tym, zawarty w dniu 25 stycznia 2011 roku kontrakt będzie rozwiązany, a Paryż będzie mógł sprzedać jednostki krajom trzecim, a o tym, że takie zainteresowane są, poinformował minister obrony Republiki Francuskiej, Jean-Yves Le Drian.
Na wielkość odszkodowania składa się m.in. prawie 0,9 mld EUR (3,7 mld PLN), które już wpłacono za okręty, wartość wyprodukowanych w Rosji i dostarczonych Francji elementów konstrukcji (w tym części rufowych śmigłowcowców i elementów wyposażenia pokładowego), koszt szkolenia grupy 400 rosyjskich marynarzy w St. Nazaire w zeszłym roku oraz środki na opracowanie nowych śmigłowców pokładowych Kamow Ka-52K.
Oprócz tego rosyjski specjaliści zdemontują wyposażenie okrętów wyprodukowane w Rosji, czyli systemy kontroli okrętu, uzbrojenia artyleryjskiego i rakietowego, wymiany informacji oraz wspierania lądowania śmigłowców. Systemy powrócą do kraju macierzystego. Poinformował o tym anonimowy przedstawiciel wysokiego szczebla przemysłu stoczniowego Rosji w informacji dla agencji TASS. Dokładna data rozpoczęcia i zakończenia tych działań jest jeszcze omawiana.
Pierwotnie Władywostok miał zostać oddany Rosjanom w listopadzie 2014 roku, a Sewastopol rok później, jednakże wsparcie Rosji dla separatystów na Ukrainie oraz aneksja Krymu spowodowały weto Paryża ws. ich dostarczenia.
Czytaj także: Mistrale. Dochodowy problem Francji
