Wielka Brytania planuje ?długoterminowo? rozmieścić w Polsce i krajach bałtyckich pododdziały wojsk lądowych. Wszystko to w ramach wzmocnienia wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Brytyjski dziennik Financial Times donosi, że rząd w Londynie chce wziąć udział w ciągłej obecności rotacyjnej na Litwie, Łotwie, Estonii i w Polsce, wydzielając pododdziały British Army wielkości kompanii, tj. około 100 żołnierzy na czas nieokreślony. Plany te potwierdził minister obrony narodowej Wielkiej Brytanii, Michael C. Fallon.
Obecnie w Polsce znajdują się pododdziały British Army w sile ponad 800 żołnierzy, które w dniach 13-23 października br. w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Orzyszu wezmą udział w międzynarodowych ćwiczeniach Dragon-15 (czytaj więcej: Dragon-15 największe tegoroczne ćwiczenie WP). Brytyjczycy przywieźli na ćwiczenia 18 czołgów podstawowych FV4034 Challenger 2, a także bojowe wozy piechoty FV510 Warrior i lekkie wozy bojowe z rodziny Combat Vehicle Reconnaissance (Tracked) / CRT(T).
Warto przypomnieć, że pod koniec czerwca br., amerykański sekretarz obrony Ashton Carter poinformował, że ciężki sprzęt US Army trafi do krajów bałtyckich, Polski, Rumunii i Bułgarii w sile 250 czołgów, transporterów opancerzonych i artylerii samobieżnej oraz do 5 tysięcy żołnierzy (czytaj więcej: Ciężki sprzęt US Army m.in. w Polsce). Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że sprzęt amerykański będzie przechowywany w obiektach 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku i Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych Drawsko oraz obiektach wojskowych w Skwierzynie (woj. lubuskie), Ciechanowie (woj. mazowieckie) i Choszcznie (woj. zachodniopomorskie).
