Kazimierz Krajewski – Jan Borysewicz „Krysia”, „Mściciel” 1913-1945

Jednym z najbardziej znanych dowódców partyzanckich walczących na Kresach przeciwko Niemcom i bolszewikom był porucznik Jan Borysewicz ps. „Krysia”, „Mściciel”. Sylwetkę tego wybitnego Polaka przedstawia w swojej książce Kazimierz Krajewski.

Przeglądając strony internetowe natknąłem się na bardzo interesującą pozycję, a mianowicie książkę Kazimierza Krajewskiego – Jan Borysewicz „Krysia”, „Mściciel” 1913-1945. Postać porucznika „Krysi” była mi znana do dawna, ale sięgnąłem po w/w publikację, aby poszerzyć swoją wiedzę o tej wybitnej postaci związanej z Kresami Wschodnimi.

Książka ukazała się nakładem Oficyny Wydawniczej „Rytm” z Warszawy, w 2013 roku. Jej autor jest kierownikiem Referatu Badań Naukowych OBEP IPN w Warszawie, z tytułem doktora. Kazimierz Krajewski to twórca wielu artykułów i prac naukowych, które dotyczą głównie polskiego podziemia niepodległościowego. Są to m.in. „Na ziemi nowogródzkiej: „Nów” – Nowogródzki Okręg Armii Krajowej, „Uderzeniowe Bataliony Kadrowe 1942-1944”.  Recenzowana przeze mnie pozycja składa się z dwunastu rozdziałów (216 stron). Całość uzupełniają: aneksy, wykaz skrótów oraz bibliografia, indeks nazwisk i pseudonimów. Wewnątrz autor umieścił dość pokaźną liczbę fotografii nawiązujących do bohatera książki.

Jest to kolejna pozycja „Rytmu”  przybliżająca nam osobę kolejnego z Żołnierzy Wyklętych, o których przez kilkadziesiąt lat PRL-u nie można było mówić. Porucznik Jan Borysewicz ps. „Krysia”, „Mściciel” był podczas wojny dowódcą II batalionu 77 pp AK oraz stał na czele Zgrupowania „Północ” Okręgu Nowogródek AK. To jedna z najwybitniejszych postaci całego akowskiego podziemia – jak wspomina autor, meldunki o poczynaniach „Krysi” docierały na biurko samego Stalina. Doktor Krajewski w sposób uporządkowany przedstawia czytelnikowi postać por. Borysewicza. Bazując na solidnej podstawie źródłowej (kwerenda archiwalna, wspomnienia, listy) i opracowaniach, dr Krajewski ukazuje nam historię życia „Krysi”. Z wiadomych przyczyn skupia się na latach okupacji niemieckiej i sowieckiej. Przechodzi przez szlak bojowy jego żołnierzy, opisuje poszczególne akcje przeprowadzane przez polskich partyzantów, aż do tragicznej daty 21 stycznia 1945 r., dnia śmierci por. Jana Borysewicza „Krysi”. Całość zamyka opis losów „Krysiaków” po stracie dowódcy. Zauważalny jest podziw autora do bohatera książki, jednak jest to całkowicie zrozumiałe i moim zdaniem czytelnik po lekturze tej pozycji będzie mieć podobne odczucia. Jest to wciągająca opowieść o losach żołnierzy AK walczących z dwoma wrogami polskiego żywiołu na Nowogródczyźnie. Oprócz walk z oddziałami niemieckimi, mieli na uwadze także ochronę ludności polskiej przed sowieckimi partyzantami i bandami rabunkowymi, a w późniejszym okresie starcia z żołnierzami Armii Czerwonej i złowrogiego NKWD. Poza informacjami czysto „militarnymi” możemy dowiedzieć się także jak wyglądało życie codzienne w oddziałach podporządkowanych Komendantowi. Poprzez wplątanie w tekst relacji ludzi pamiętających tamte wydarzenia, adresat może dokładnie prześledzić losy porucznika i jego podwładnych. Narracja prowadzona jest w sposób przejrzysty, od książki ciężko się oderwać. Jedynym minusem jaki dostrzegłem było kilka literówek, które przeoczyli korektorzy redakcyjni, ale nie wpływa to w żaden sposób na odbiór tej pozycji.

Mogę z czystym sumieniem polecić książkę dr. Krajewskiego. Powinna ona znaleźć się na półce każdego, kto interesuje się dziejami partyzantki polskiej na Kresach. Lecz skierowana jest także do tych wszystkich, którzy aż tak nie interesują się historią, ale dzięki tej lekturze poznają wartości tak kiedyś wysoko cenione, a dzisiaj często lekceważone: przywiązanie i miłość do ziemi ojczystej.

Absolwent historii UMCS. Jego zainteresowania to historia XX-lecia międzywojennego, front wschodni podczas II Wojny Światowej, historia wojsk powietrznodesantowych oraz dzieje Waffen SS.