Nowości wydawnicze od Wydawnictwa Oskar

Gdańskie Wydawnictwo Oskar na długie jesienne wieczory dla swoich czytelników przygotowało dwie ciekawe publikacje. Są to książka „Ani kroku do tyłu” autorstwa Artioma Drabkina oraz „Pancerny taran” pióra Wolfganga Schneidera.

Oficjalna rosyjska historia II wojny światowej głosi, że ?wielka wojna ojczyźniana? była bohaterską walką narodów Związku Radzieckiego z hitlerowskim okupantem. Gdy jednak odłożymy na bok tę wersję, okazuje się, że tylko w 1941 roku oddziałom Wehrmachtu poddało się 3,3 mln radzieckich żołnierzy. Aby temu zapobiec, Stalin powołał do życia bataliony i kompanie karne, których członkowie zyskiwali ?szansę? wykazania się w boju. Nieprzypadkowo nazywano ich ?tymczasowymi? ? choć służba w jednostce trwała 3 miesiące, dla wielu szeregowców kończyła się tragicznie na polu bitwy. Do ich historii powrócił po latach rosyjski badacz Artiom Drabkin, a w efekcie powstała książka Ani kroku do tyłu. Wspomnienia żołnierzy walczących w batalionach karnych (Wydawnictwo Oskar). To głos żołnierzy, którzy, nieraz z błahych przyczyn, tracili stopnie i odznaczenia i w jednej chwili stawali się mięsem armatnim, służącym do rozpoznania walką, rozbrajania pól minowych pod ogniem wroga czy przekraczania w pierwszej linii rzek. Mimo czającej się wszędzie śmierci ? do końca wojny poległo lub zostało rannych ponad 170 000 żołnierzy tych jednostek ? imponowali oni odwagą i dojrzałością. Jak wspomina jeden z nich, ?kiedy widzisz, że 12 osób, które znasz, leżą zabici? [?] resztki młodzieńczej romantyki od razu wietrzeją, trzeba szybciej dorosnąć, stać się prawdziwym mężczyzną??.

Informacja o autorze: Artiom Drabkin ? rosyjski badacz specjalizujący się w historii wojny niemiecko-radzieckiej. Przez lata zbierał wspomnienia i relacje różnych uczestników walk na froncie wschodnim, m. in. członków batalionów karnych, zwiadowców oraz pancerniaków. Jest autorem wielu książek poświęconych tematyce, m. in. Podwójny żołd. Potrójna śmierć, Przeżył jeden ze stu, Przeciw Panterom i Tygrysom.

Ani kroku do tyłu

Artiom Drabkin, Ani kroku do tyłu. Wspomnienia żołnierzy walczących w batalionach karnych

 

Co Tygrysy lubią jeść? T-34 na śniadanie, Cromwella na obiad i Shermana na kolację.? Ten dowcip dobrze charakteryzuje najgroźniejsze czołgi niemieckie II wojny światowej. Ważące ponad 55 ton i uzbrojone w armatę kalibru 88 mm, szybko stały się postrachem aliantów i żołnierzy radzieckich. Przeważnie kojarzy się je z Wehrmachtem, ale znajdowały się również na wyposażeniu Waffen SS. Przypomina o tym książka Wolfganga Schneidera Pancerny taran. Historia kompanii ciężkich czołgów z dywizji SS ?Totenkopf? (Wydawnictwo Oskar). To opowieść o jednostce, której członkowie wzięli sobie do serca dewizę SS ?Meine Ehre heißt Treue? (pol. ?Mój honor nazywa się wierność?). Znalazło to odzwierciedlenie na szlaku bojowym kompanii, od operacji ?Cytadela? przez walki wokół Krzywego Rogu i w okolicach Dęblina. Od początku 1943 aż do maja 1945 roku walczyła ona w szeregach Totenkopf, będąc swoistym ewenementem w armii Rzeszy. Inne dywizje postawiły bowiem z czasem na bataliony ciężkich czołgów, wspomniana kompania była zaś integralną częścią dywizji do końca wojny. Pamięć o niej przetrwała kapitulację Rzeszy – jak stwierdza autor, ?dla byłych żołnierzy tych jednostek ich historia była nadal żywa. Odtąd, poza pierwotnymi przyczynami, nadal (w wielu przypadkach do końca życia) identyfikowali się z własną ?bandą?.

Informacja o autorze: Wolfgang Schneider ? urodzony w 1950 roku pułkownik Bundeswehry w stanie spoczynku. Obecnie historyk zajmujący się dziejami broni pancernej. Jest autorem wielu publikacji poświęconych tej tematyce, m. in. Tiger in Kampf (trzy części), Panzertaktik, Tiger de Division ?Das Reich?, Leopard 2.

Pancerny taran

Wolfgang Schneider, Pancerny taran. Historia kompanii ciężkich czołgów z dywizji SS ?Totenkopf?

 

Źródło: materiały prasowe Wydawcy

 

Nowa Strategia jest portalem internetowym poświęconym tematyce bezpieczeństwa, historii oraz wojska. Informujemy o najważniejszych wydarzeniach oraz przedstawiamy własne komentarze na ich temat. Obejmujemy również patronatami wydarzenia naukowe, społeczne oraz sportowe w Polsce.