Kandydatka Partii Demokratycznej na prezydenta Stanów Zjednoczonych, Hillary Clinton krytycznie odniosła się do programów modernizacji arsenału nuklearnego, w tym pozyskania nowego pocisku manewrującego dalekiego zasięgu (LRSO).
Jak twierdzi raport opublikowany przez dziennik The New York Times, sceptycyzm kandydatki Demokratów w wyborach prezydenckich w stosunku do kluczowych programów modernizacyjnych amerykańskiego potencjału odstraszania nuklearnego, a w szczególności jeśli chodzi o pozyskanie nowego pocisku manewrującego dalekiego zasięgu (next-generation long-range stand-off; LRSO), budzi niepokój o przyszłość tych programów.
Z nagrań audio, które wyciekły w lutym br. podczas jednego ze spotkań, na którym zbierano fundusze na rzecz dalszego prowadzenia kampanii wyborczej wynika, że Hillary Clinton miała skrytykować plany modernizacyjne arsenału nuklearnego realizowane przez administrację Baracka Obamy:
Ostatnią rzeczą jakiej potrzebujemy są wyrafinowane pociski manewrujące z głowicami nuklearnymi. (?) To będzie duży problem. Tu nie chodzi tylko o uzbrojone w głowice jądrowe pociski cruise. Jest wiele innych środków, które zamierzamy przeznaczyć na remonty i modernizacje.
Clinton dodała, że jeśli zostanie prezydentem USA, to na pewno byłaby skłonna anulować program LRSO. Wielu Demokratów sprzeciwia się realizacji tego programu, ze względu na niejasne dla nich korzyści z faktu posiadania takiego uzbrojenia przez Stany Zjednoczone. Apelowało o to w lipcu br. dziesięciu senatorów tej partii, w tym Elizabeth Warren (Massachusetts) i były kandydat w prawyborach Partii Demokratycznej przed wyborami prezydenckimi, Bernie Sanders (Vermont). Zdaniem sceptyków, USAF posiadają wystarczającą ilość broni precyzyjnej czy innych typów nosicieli broni nuklearnej.
Przypomnijmy, że wstępne zamówienie w programie LRSO, Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) złożyły w dniu 29 lipca br. LRSO mają być następcami wycofanych w 2012 roku pocisków AGM-129 ACM oraz AGM-86 ALCM, których służba zakończy się przed 2030 rokiem. Oczekuje się, że LRSO wejdzie na uzbrojenie w liczbie od 1.000 do 1.100 dla obecnie eksploatowanych bombowców strategicznych B-2A Spirit i B-52H Stratofortress oraz maszyn nowej generacji B-21 Raider, które powstają w ramach programu Long Range Strike-Bomber (LRS-B) (czytaj także: USAF złożyły zamówienie w dwóch programach nosicieli broni nuklearnej nowej generacji oraz: Northrop Grumman B-21 Raider ? nowy amerykański bombowiec strategiczny).
O potrzebach modernizacji potencjału strategicznego odstraszania, zagrożeniach w tej sferze, jakie czekają Stany Zjednoczone oraz planach finansowych, mówił sekretarz obrony Ashton Carter podczas wizyty w bazie sił powietrznych Minot (Dakota Północna) w dniu 26 września br. (czytaj więcej: USA wydadzą ponad 100 mld USD na arsenał nuklearny w ciągu 5 lat). Warto zauważyć, że również gen. Robin Rand, dowódca Lotnictwa Uderzeniowego (Air Force Global Strike Command; AFGSC) opowiedział się za podtrzymaniem programu LRSO:
Broń ta jest potrzebna z powodu jej odstraszającego potencjału i opcji, które daje prezydentowi. Pozwala ona na penetrację wrogiej przestrzeni powietrznej i lot po zmiennej trasie, a nie tylko bezpośrednio do celu. Nie uważam za słuszne poleganie jedynie na samolotach ?stealth?.
Źródło: The New York Times: Cost of Modernizing U.S. Nuclear Weapons to Fall to Next President
Czytaj także:
Amerykańskie rakietowe systemy strategiczne w okresie postzimnowojennym
USAF ujawniły nazwę nowego bombowca strategicznego
Wybrano nazwę dla nowego amerykańskiego strategicznego okrętu podwodnego
USA powrócą do pomysłu mobilnych wyrzutni rakietowych?
Część floty B-52H bez broni nuklearnej