Pierwsze brytyjskie ofiary w walce przeciwko ISIS

Podczas wykonywania jednego z rajdów na przedmieściach irackiego miasta Mosul trzech operatorów brytyjskich sił specjalnych odniosło rany w wyniku starcia z bojownikami ISIS – doniosła gazeta Mirror powołująca się na wysoko postawione źródło. Są to więc pierwsze odnotowane straty Wielkiej Brytanii w koalicji skierowanej przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu znanej pod kryptonimem operacji Shader.


Komandosi z jednostek brytyjskich SAS (Special Air Service) oraz SBS (Special Boat Service) wraz z współpracującymi operatorami  niemieckimi i amerykańskimi zostali wysłani na tajną misję zwiadowczą w celu rozpoznania słabych punktów sił broniących miasta. Grupa licząca 25 żołnierzy dla bezpieczeństwa poruszała się w cywilnych pojazdach, przebrana w standardowe  stroje arabskich cywilów oraz z wcześniej ukrytą bronią. Jednak pomimo tych środków ostrożności konwój w odległości 16 km od lotniska wpadł w zasadzkę urządzoną przez 30 dobrze uzbrojonych i przygotowanych bojowników.

Terroryści na uprzednio umocnionych pozycjach posiadali wielkokalibrowe karabiny maszynowe 12,7 mm (0.50 cala), granatniki przeciwpancerne oraz samochody Humvee (najprawdopodobniej skradzione z zapasów irackiej armii) co zapewniało im początkową przewagę ogniową nad komandosami uzbrojonymi głównie w broń ręczną. Ci jednak, po 15 minutowej walce skierowali na pozycje dżihadystów nalot samolotów koalicji co zdecydowało o wygranej wojsk Zachodu. W wyniku użycia granatników trzech brytyjskich żołnierzy zostało ranionych odłamkami, a następnie  ewakuowanych za pomocą śmigłowca do najbliższego punktu medycznego. Stan poszkodowanych jest określany jako stabilny i niezagrażający życiu.

Na wyróżnienie zasługuje 8-osobowy zespół niemieckich komandosów  z jednostki KSK (Kommando Spezialkräfte), który na początku kontaktu zlikwidował wzmocnione stanowisko bojowników tym kupując czas dla reszty oddziału zajmującego pozycje bojowe. Obecność sił specjalnych z reszty państw NATO jest skutkiem międzynarodowej współpracy w ramach Coalition Joint Special Operations Task Force, której celem jest skoordynowanie ataków i nalotów na tyłach wroga. Komandosi działają razem z Kurdami i i Irakijczykami w celu odzyskania Mosulu z rąk terrorystów.

Warto dodać, że brytyjski przedstawiciel armii odmówił składania wyjaśnień na ten temat, ponieważ oficjalnie Wielka Brytania uczestniczy, tylko w koalicyjnych bombardowaniach i szkoleniu armii irackiej. Jednak dzięki nieoficjalnym doniesieniom jesteśmy informowani o wzmożonej intensywności działań jednostek specjalnych z krajów NATO a szczególnie Special Air Service. Szacuje się, że liczba żołnierzy brytyjskich sił specjalnych w Iraku wynosi od 200-300.

Czytaj również:88126

Manekiny SAS dołączają do walki ze światowym terroryzmem

Brytyjski atak w samym sercu Państwa Islamskiego