?Operacja Temperer? to ściśle tajny plan rozmieszczenia po zęby uzbrojonych oddziałów na ulicach Wielkiej Brytanii w przypadku poważnego ataku terrorystycznego.
Plan zakłada wysłanie ponad pięciu tysięcy żołnierzy na ulice brytyjskich miast celem ochrony przed atakami terrorystów z państwa islamskiego lub innych organizacji terrorystycznych. Ten bezprecedensowy krok w walce z terroryzmem odbywałby się w ścisłej współpracy z uzbrojonymi oddziałami policji. Zadaniem jednostek uczestniczących w operacji byłoby ?zapewnianie bezpieczeństwa? przed dalszymi atakami natomiast ściganiem zamachowców zajęli by się eksperci ds. terroryzmu oraz oficerowie MI5.
Plany dotyczące powołania wojskowej operacji na dużą skale wsparcia sił policji odkrył tabloid The Mail on Sunday. Plany zostały opracowane przez szefów policji, były omawiane na najwyższych szczeblach rządu, ale nigdy nie zostały ujawnione opinii publicznej oraz ogłoszone w parlamencie.
Masowe wykorzystanie personelu armii na ulicach miast Wielkiej Brytanii byłoby niezwykle kontrowersyjne, nawet jeśli przyczyniłoby się do zwiększenia poziomu bezpieczeństwa społeczeństwa, ponieważ może to sprawiać wrażenie, że rząd stracił kontrolę nad sytuacją. Baronowa Jones, która zasiada w jednej z komisji policji londyńskiej powiedziała, iż plany wprowadzenia wojska na ulicę miast Wielkiej Brytanii ją zszokowały.
?To byłoby bezprecedensowe w kontynentalnej części Wielkiej Brytanii? i wyraziła obawy, że żołnierze nie byliby odpowiednio przeszkoleni celu ochrony swobód obywatelskich.
Niektórzy szefowie policji obawiają się, że interwencja wojska byłaby potrzebna, jeśli doszłoby do fali ataków ekstremistów inspirujących się państwem islamskim lub al-kaidą, twierdząc, że policja nie posiada wystarczających sił do neutralizacji takich zagrożeń.
Według Mail Online po tegorocznych atakach terrorystycznych, w tym masakrze w Paryżu, wyżsi oficerowie policji omawiali także podniesienie poziomu zagrożenia atakami terrorystycznego w Wielkiej Brytanii, do poziomu ?krytyczny? – co oznacza, atak terrorystyczny jest ?nieunikniony?, albo ?bardzo prawdopodobny?. Wojskowy plan interwencji objawił się w protokole spotkania Rady Szefów Policji (NPCC) spotkania, które odbyło się 22 kwietnia w hotelu w Leicester. Dokumenty, które przypadkowo trafiły na stronę Rady Szefów Policji, po zrozumieniu błędów szybko je z tamtą usunięto.
Z dokumentu pt. ?COUNTER TERRORISM POST PARIS LARGE SCALE MILITARY SUPPORT TO THE POLICE? wynika, że do zaprowadzenia porządku może zostać wysłanych około 5100 wojskowych, a brytyjska policja zostanie uzbrojona.
Źródła zdają się potwierdzać, iż plan został omówiony na najwyższym szczeblu. ?Operacja Temperer? może rozpocząć tylko komitet Cobra, którego przewodniczącym jest premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Do wdrożenia planu doszło by wówczas, gdy na terenie Wielkiej Brytanii doszłoby do kilku zamachów terrorystycznych jednocześnie, a policja nie nadążałaby z odpowiadaniem na ataki.
Will Riches wiceprzewodniczący Policji Federalnej Anglii i Walii powiedział: ?Najważniejsze jest to, że nie można zredukować 17.000 tysięcy etatów w policji i oczekiwać, że nic się nie zmieni. Podczas gdy policja jest dobrze zorientowana w planach awaryjnych poziom cięć kadr oznacza, że nie możemy nadzorować przyszłych wydarzeń w ten sam sposób.?
Działania wojska na ulicach brytyjskich miast już wcześniej okazywały się kontrowersyjnymi. Mieszkańcy byli przerażeni, gdy podczas Igrzysk Olimpijskich w 2012 roku na dachach niektórych budynków wojsko rozmieszczało wyrzutnie pocisków przeciwlotniczych. Jednakże po serii ataków we Francji władzę przekonane są o stosowności wojskowego wsparcia dla sił policji, jeśli podobny atak miałby miejsce na terytorium Wielkiej Brytanii.
Były członek komitetu Cobra powiedział, iż plan został zintensyfikowany w związku z działaniami skierowanymi na zwalczanie państwa islamskiego w Iraku i Syrii i faktem że Wielka Brytania poszerza zakres swojego uczestnictwa w wojnie z terroryzmem.
