Rosyjski ciężki myśliwiec przewagi powietrznej Su-27P (w kodzie NATO: Flanker). / Wikimedia Commons.

Rosjanie znów prowokują nad Bałtykiem

W dniu 29 kwietnia br. CNN poinformowała, że rosyjski ciężki myśliwiec przewagi powietrznej Su-27 (w kodzie NATO: Flanker) wykonał beczkę nad amerykańskim samolotem zwiadowczym RC-135, znajdującym się nad międzynarodowymi wodami Morza Bałtyckiego.

Jako pierwsza o incydencie poinformowała CNN. Według amerykańskiej telewizji, rosyjska maszyna zbliżyła się do skrzydła RC-135 na odległość tylko 25 stóp (ponad 7,5 metra), a następnie wykonała niebezpieczny manewr beczki nad nim. Informację potwierdził później amerykański Departament Obrony.

Choć CNN nie sprecyzowała o którą wersję RC-135 chodzi, to w dniu 27 kwietnia br. w litewskiej 1. Bazie Lotniczej w Szawlach (1. Aviacijos Baze Siaulai) wylądowały dwa amerykańskie myśliwce 5. generacji F-22A Raptor wraz z samolotem zwiadu radioelektronicznego RC-135W Rivet Joint. Maszyny mają pozostać na Litwie na dłużej, aby wykonywać zadania NATO (czytaj więcej: Raptory wylądowały na Litwie).

Podchodzący do tankowania samolot zwiadowczy RC-135W Rivet Joint sfotografowany z pokładu KC-135T/R Stratotanker. / Wikimedia Commons.

Podchodzący do tankowania samolot zwiadowczy RC-135W Rivet Joint sfotografowany z pokładu KC-135T/R Stratotanker. / Wikimedia Commons.

To już kolejny w ostatnim czasie incydent sił powietrznych i morskich obu krajów. W dniu 14 kwietnia br. do podobnego przechwycenia zagrażającemu bezpieczeństwu obu samolotów doszło z udziałem Su-27 i RC-135U Combat Sent (czytaj więcej: Niebezpieczne przechwycenie Amerykanów nad Bałtykiem). Z kolei w dniu 25 stycznia br. analogiczny incydent miał miejsce nad Morzem Czarnym (czytaj więcej: Niebezpieczne przechwycenie Amerykanów nad Morzem Czarnym).

Wcześniej, CNN informowała, że w dniu 12 kwietnia br. nad Bałtykiem rosyjskie bombowce Su-24M (w kodzie NATO: Fencer) dwukrotnie przeleciały w bliskiej odległości od niszczyciela USS Donald Cook (DDG-75) typu Arleigh Burke, znajdującego się na międzynarodowych wodach (czytaj więcej: Kolejny incydent z udziałem niszczyciela USS ?Donald Cook? i rosyjskich bombowców Su-24M).

Sytuacja nad Bałtykiem staje się w ostatnim czasie napięta. Najprawdopodobniej ma to związek ze zbliżającymi się międzynarodowymi ćwiczeniami Anakonda-16, które odbędą się w dniach 7-17 czerwca br. na terytorium Polski z udziałem ok. 26 tys. żołnierzy z 18 państw NATO, w tym ok. 10 tysięcy żołnierzy z USA (wraz z trzema tysiącami pojazdów, 60 statkami powietrznymi oraz 12 okrętami wojennymi tego kraju). Również w Polsce ma odbyć się szczyt NATO, tj. w dniach 8-9 lipca br. w Warszawie. Oprócz jawnych prowokacji militarnych, mamy do czynienia także z propagandą medialną, wymierzoną także w nasz kraj. W dniu 28 kwietnia br. w rosyjskiej telewizji REN TV pojawiła się informacja o domniemanym zderzeniu rosyjskiego okrętu podwodnego B-265 Krasnodar (w kodzie NATO: Improved Kilo), projektu 636.3 Warszawianka z polskim ORP Orzeł (w kodzie NATO: Kilo), projektu 877 Paltus. Informacje zostały zdementowane zarówno przez polskie MON, jak i Marynarkę Wojenną RP, a sprawy nie skomentowali przedstawiciele rosyjskich sił zbrojnych.

Czytaj także:

Amerykańskie Raptory w Rumunii

Amerykański niszczyciel rakietowy w Gdyni [ZDJĘCIA]

Rosyjski samolot wywiadowczy w Syrii

Rafał "Ralph" Muczyński, koordynator działu "Wojsko". Absolwent stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie w Białymstoku i politologii na Politechnice Białostockiej. Rysownik-hobbysta (więcej: http://ralph1989.deviantart.com oraz www.facebook.com/Ralph1989Arts) Zainteresowania: rysunek, wojskowość (szeroko pojęte zagadnienia współczesnej armii od strony uzbrojenia, zwłaszcza lotnictwo i technika rakietowa), polityka międzynarodowa, historia XX wieku.