Sekretarz obrony USA Ashton Carter. (ASSOCIATED PRESS)

Carter: Siły koalicji muszą pozostać w Iraku po upadku ISIS

Sekretarz obrony USA, Ashton Carter oświadczył, że siły amerykańskie i ich partnerzy międzynarodowi będą musieli pozostać na terytorium Iraku, nawet po spodziewanym upadku Państwa Islamskiego (ISIS). Polityk ocenił także nominację gen. Jamesa N. Mattisa na swojego następcę w gabinecie Donalda Trumpa.

W sobotę, 3 grudnia br. podczas Reagan National Defense Forum, które miało miejsce w Prezydenckiej Bibliotece im. Ronalda Reagana w Simi Valley (Kalifornia), ustępujący sekretarz obrony USA, Ashton Carter oświadczył, że siły amerykańskie i ich partnerzy międzynarodowi nie mogą się zatrzymać po zakończeniu bieżącej kampanii w Mosulu, gdzie terroryści są na drodze do trwałej porażki i będą musieli pozostać na terytorium Iraku, nawet po spodziewanym upadku Państwa Islamskiego (ISIS):

Wciąż zostanie bardzo wiele do zrobienia, aby upewnić się, że raz pokonane Państwo Islamskie pozostanie pokonanym. Musimy nadal przeciwdziałać zagranicznym bojownikom, którzy starają się uciec, a ISIS chce ich relokować i na nowo wykorzystywać. Aby to zrobić, nie tylko Stany Zjednoczone, ale cała nasza koalicja musi przetrwać i pozostać zaangażowana militarnie. W Iraku w szczególności będzie to niezbędne dla zapewnienia trwałej koalicji do pomocy i kontynuacji naszych wysiłków szkoleniowych, wyposażenia i wspierania lokalnej policji, straży granicznej i innych sił aby utrzymać obszary oczyszczone z ISIS.

Sekretarz nie powiedział, jak długo będzie konieczna obecność wojskowa Stanów Zjednoczonych lub ilu żołnierzy będzie wymagać, w każdym razie decyzje te mogą spaść na nową administrację Donalda Trumpa oraz jego następcę w Pentagonie gen. Jamesa N. Mattisa (czytaj także: Emerytowany generał Korpusu Piechoty Morskiej zostanie sekretarzem obrony USA?).

Opisując ostatnie działania Pentagonu, mające założyć pętlę na szyję Państwu Islamskiemu, Carter powiedział, że administracja Baracka Obamy rozszerzyła uprawnienia Dowództwa Połączonych Sił Specjalnych (Joint Special Operations Command; JSOC), skupiając się na likwidacji zdolności przeprowadzania ataków terrorystycznych na Zachodzie przez grupy bojowników jako priorytet (czytaj więcej: Amerykańscy specjalsi będą ścigać bojowników na całym świecie).

Dodał, że w ostatnich tygodniach swojego urzędowania będzie się skupiał na zapewnieniu płynnego przejścia podczas przekazywania najważniejszego stanowiska w Departamencie Obrony. Przy okazji pogratulował gen. Mattisowi nominacji w przyszłym gabinecie Trumpa:

Pracowałem z Jimem przez wiele lat, jest moim przyjacielem i darzę go najwyższym szacunkiem.

Carter nie wspomniał natomiast, że nominacja emerytowanego generała Korpusu Piechoty Morskiej (USMC) będzie wymagać zmian w prawie i zgody Kongresu, gdyż obecnie sekretarzem obrony może oficer, który przeszedł na emeryturę co najmniej 7 lat wcześniej. Gen. Mattis natomiast zdjął mundur w 2013 roku.

Źródło: stripes.com: Carter: US, partners need to stay in Iraq after Islamic State defeat

Czytaj także:

Pierwsze starcie ISIS i Sił Obronnych Izraela na Wzgórzach Golan

Syria: Atak chemiczny islamistów przeciwko siłom FSA

Drony w rękach Państwa Islamskiego ? ataki w Iraku

Irak: Islamiści użyli broni chemicznej przeciwko Amerykanom?

Rafał "Ralph" Muczyński, koordynator działu "Wojsko". Absolwent stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie w Białymstoku i politologii na Politechnice Białostockiej. Rysownik-hobbysta (więcej: http://ralph1989.deviantart.com oraz www.facebook.com/Ralph1989Arts) Zainteresowania: rysunek, wojskowość (szeroko pojęte zagadnienia współczesnej armii od strony uzbrojenia, zwłaszcza lotnictwo i technika rakietowa), polityka międzynarodowa, historia XX wieku.