Schemat podziału Arktyki na sektory / Źródło: Wikipedia Wolna Encyklopedia
Schemat podziału Arktyki na sektory / Źródło: Wikipedia Wolna Encyklopedia

Rosja otworzyła bazę naukową na Arktyce

Dzisiaj, dnia 20 kwietnia 2015 roku kilkadziesiąt kilometrów od Bieguna Północnego Rosja oficjalnie otworzyła bazę naukową. Na tę uroczystość przybył wicepremier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Rogozin. Można śmiało stwierdzić, że fakt ten jest oznaką coraz bardziej intensywnych starań Rosjan o panowanie w tej zimnej części świata.

Dmitrij Rogozin podczas otwarcia bazy wypowiadał się w bardzo kontrowersyjnym tonie. Mówił, że Rosja rusza na „podbój Arktyki”- jednym może się to podobać, innym nie, lecz jest to dobre dla Rosji. W nowo otwartej bazie będzie pracować 20 naukowców.

Nadszedł czas, by Rosja weszła do Arktyki i podbiła ją. Co najmniej część, która jest w naszym obszarze odpowiedzialności.
Rogozin, oprócz udziału w uroczystości otwarcia nowej bazy, odwiedził także Svalbard- arktyczną wyspę należącą do Norwegii. Wicepremier miał zakaz wjazdu do tego kraju, a wynikało to z sankcji nałożonych na Rosję. Norweskie MSZ wyraziło sprzeciw i zażądało wyjaśnień ze strony rosyjskiej.
Informowaliśmy jasno stronę rosyjską o tym, że niechętnie widzimy obecność na Svalbardzie osób umieszczonych na liście objętych sankcjami. Dlatego też podróż Rogozina wywołała ubolewanie- mówił przedstawiciel MSZ Norwegii.
      Rosjanie w związku z wizytą swoich przedstawicieli na Svalbardzie powołali się na postanowienia traktatu z 1920 r., który stwierdza, że choć Norwegia administruje tą wyspę, to wszyscy sygnatariusze niniejszego traktatu mają do niego równy dostęp. Rosja przystąpiła do traktatu w 1925 roku. Rosjanie mają tam swoje osiedle- Barentsburg, gdzie wydobywają m.in. węgiel i prowadzą stację naukową.
      Szerszy kontekst tego wydarzenia wiąże się z nowym wyzwaniem dla bezpieczeństwa międzynarodowego. Mianowicie, w związku z topnieniem części pokrywy lodowej pokaźne ilości zasobów (przede wszystkim ropy naftowej i gazu ziemnego) stały się bardziej dostępne do wydobycia. Pojawił się problem obrony tego terytorium w przypadku ewentualnego ataku militarnego. Do gry o Arktykę włączyły się, oprócz Rosji, także USA, Dania, Kanada oraz wspomniana wcześniej Norwegia. Topnienie lodowców sprawia, że ta niemalże marginalizowana część świata zyskała na znaczeniu i stała się ważnym regionem geopolitycznym.
      Warto zwrócić uwagę, że Rosjanie rozpoczynają swoistą ekspansję tej części świata nie licząc się z innymi państwami. To jest dla nich ważne, jak podkreślał Rogozin, i komu się to nie podoba, to jego problem. Można być pewnym, że strategiczna gra o region Arktyki będzie nabierać tempa i coraz więcej będzie o tym słychać w głównych mediach.