W dniu 8 lipca br. w pobliżu syryjskiej Palmyry dżihadyści Państwa Islamskiego (ISIS) strącili rosyjski śmigłowiec szturmowy Mi-35M (wcześniej podawano, że był to syryjski Mi-25), w wyniku czego śmierć ponieśli obaj piloci.
Wikimedia Commons.
Informację o zestrzeleniu maszyny w pobliżu Palmyry (w prowincji Homs) jako pierwsze podało na Twitterze samo Państwo Islamskie, czemu na początku zaprzeczyło rosyjskie MON. Później informowano, że strąconym śmigłowcem jest syryjski Mi-25, czyli eksportowy wariant Mi-24 (w kodzie NATO: Hind), należący do Syryjskich Arabskich Sił Obrony Powietrznej (Al Quwwat al-Jawwiyah al Arabiya as-Souriya), pilotowany przez Rosjanina i Syryjczyka („końcowa” wersja MON FR potwierdziła obecność dwóch Rosjan na pokładzie). W końcu pojawiły się informacje (m.in. po analizie nagrania wideo), że w zdarzeniu uczestniczył Mi-35M, czyli zmodernizowany wariant Mi-24, należący do rosyjskiego kontyngentu wojskowego w Syrii, z rosyjską załogą na pokładzie.
Maszynę pilotował płk Riafagat Chabibulin, a operatorem uzbrojenia był por. Jewgienij Dołgin, obaj służyli w 55. Pułku Śmigłowców Bojowych w Korienowsku (Kaukaski Okręg Wojskowy). Mi-35M jest siódmym rosyjskim śmigłowcem, utraconym od czasu interwencji wojskowej w Syrii, a śmierć załogi podwyższyła straty ludzkie rosyjskiego kontyngentu wojskowego do 10.
Zgodnie z oświadczeniem rosyjskiego MON, maszyna została strącona przy użyciu przeciwpancernego pocisku kierowanego BGM-71 TOW amerykańskiej produkcji, który trafił w belkę ogonową śmigłowca, wracającego do bazy po wyczerpaniu amunicji, choć i ta wersja zdarzeń wydaje się mocno przesadzona (w grę wchodzi niekierowany pocisk rakietowy). Maszyna upadła na terytorium kontrolowanym przez wojska rządowe Baszszara Al-Asada.
Czytaj także:
Katastrofa rosyjskiego śmigłowca Mi-28N w Syrii
Rebelianci zestrzelili syryjski śmigłowiec?
Terroryści zestrzelili syryjski Su-22 [WIDEO]
Rządowy MiG-21US zestrzelony przez opozycję w Syrii
Syryjskie lotnictwo wspiera Rosjan w walce z ISIS [WIDEO]