Finowie oskarżają Rosjan o naruszenie ich przestrzeni powietrznej przez jeden z rosyjskich śmigłowców wojskowych. Miał on wtargnąć w przestrzeń powietrzną Finlandii i nie reagować na próby kontaktu ze strony fińskich sił powietrznych oraz Straży Granicznej.
Sytuacja miała miejsce 10 grudnia bieżącego roku. Z informacji podanych przez fińską Straż Graniczną wynika, że około godziny 10:00 doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej nad Zatoką Fińską przez rosyjski śmigłowiec wojskowy (najprawdopodobniej Ka-27). Całe zdarzenie trwało ok. 6 minut, wiropłat przekroczył granicę fińską na głębokość 9 km docierając w rejon wyspy Haaapasaari. Po wykonaniu tej czynności maszyna wróciła na terytorium Federacji Rosyjskiej. Finowie złożyli w związku z tą sprawą protest żądając wyjaśnień od władz Rosji.
Co ciekawe, dokładnie tego samego dnia, w godzinach porannych doszło również do naruszenia przestrzeni powietrznej Gruzji przez rosyjski śmigłowiec Mi-8. Spędził on kilka minut w gruzińskiej przestrzeni powietrznej, latając między innymi nad gruzińskim posterunkiem policji w położonej 2 km od granicy miejscowości Mereti.
Rosyjskie MON stanowczo zaprzecza oskarżeniom Gruzinów, jednak nie pojawiło się żadne oficjalne oświadczenie dotyczące incydentu w Finlandii.