Pentagon potwierdził, że siły amerykańskie wylądowały w Libii i poszukują lokalnych sojuszników do rozpoczęcia kampanii przeciwko rozbudowującym się strukturom ISIS w tym kraju.
W dniu 27 stycznia br., sekretarz prasowy Departamentu Obrony, Peter Cook powiedział dziennikarzom, że pewne siły amerykańskie próbują nawiązać kontakt na ziemi z potencjalnymi partnerami, którzy byliby godni poparcia i militarnego wsparcia ze strony USA oraz sami wspieraliby naszych partnerów w przyszłości.
Jeśli chodzi o rozmiary sił amerykańskich w Libii, Cook powiedział tylko, że kontyngent jest małą grupką, która wylądowała tam za zgodą legalnych władz libijskich (czytaj także: Libia prosi o pomoc w walce z ISIS).
Niecały tydzień wcześniej, w dniu 22 stycznia, Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, gen. Joseph F. Dunford, Jr. po rozmowie ze swoim francuskim odpowiednikiem, szefem sztabu generalnego tamtejszych sił zbrojnych, gen. Pierre?em de Villiersem ogłosił, że USA szukają możliwości podjęcia zdecydowanych działań militarnych przeciwko ISIS w Libii, w połączeniu z ich legitymizacją polityczną (czytaj więcej: USA i Francja uderzą w ISIS w Libii?).
Francja już w grudniu ubiegłego roku przeprowadziła dwie misje zwiadu, obserwacji i rozpoznania (ISR) nad terytorium Libii, co zwiastowało możliwość militarnej opcji wobec ISIS w tym kraju (czytaj więcej: Francuskie rozpoznanie nad Libią), a Włosi wzmocnili swoje siły lotnicze na Sycylii w związku z zagrożeniem bezpieczeństwa w północnej Afryce (czytaj więcej: Włosi przygotowują się do interwencji w Libii?).
Państwo Islamskie (ISIS) w Libii umocniło się w rejonie miasta Syrta w północnej części kraju (Trypolitania), nad Zatoką Wielka Syrta. Na początku roku doszło do zamachu terrorystycznego, w wyniku którego zginęło 60 osób, a 100 zostało rannych (czytaj więcej: Zamach terrorystyczny w Libii). W dniu 27 stycznia, Algieria ogłosiła wstrzymanie połączeń lotniczych z Libią, z powodu zagrożenia transferem terrorystów z i do Libii. Decyzja wejdzie w życie w piątek, 29 stycznia.
Czytaj także:
Niemcy wyszkolą libijskie wojsko?